31 mar 15:54
I'm back:
Jak się 'szpitalem' liczyło granice? Podpowiem − nie w ten sposób
31 mar 16:03
anonim123: Liczyło się dwie granicę z licznika i mianownika
31 mar 16:04
anonim123: zaraz policzę jeszcze raz
31 mar 16:06
31 mar 16:09
I'm back: No i teraz odrobinkę inaczej to wygląda, prawda
31 mar 16:13
I'm back:
Druga sprawa
| sin(pi/2 x) − pi/2 x | |
Zapisz to jako: |
| |
| x2 | |
I teraz szpitalem działasz dwa razy
31 mar 16:14
anonim123: A to z 16:09 jest dobrze bo koleżance wyszło cos(pi/2x)*pi/2−sin(pi/2x)*1?
31 mar 16:18
I'm back: To jej zle wyszlo
Tam x przy cosinusie powinien byc
31 mar 16:21
anonim123: A jak potem wyliczyć cos pi/2x*pi/2*x jak z tego policzyć pochodna?
31 mar 16:24
31 mar 16:34
anonim123: ?
31 mar 17:48
chichi:
Powiem tak: rane boskie
31 mar 17:51
chichi:
Masz cierpliwość do "studentów" matematyki Ci powiem @
wredulusie
31 mar 17:52
anonim123: ?
1 kwi 01:22