udowodnij
lukas: Udowodnij że jeżeli suma trzech dowolnych liczb naturalnych jest podzielna przez
6, to suma sześcianów tych liczb jest również podzielna przez 6
ktoś by mi pomógł przebrnąć przez to krok po kroku?
12 sty 20:33
wredulus_pospolitus:
skoro suma trzech kolejnych liczb naturalnych jest podzielna przez 6 to znaczy, że te liczby
możemy zapisać w postaci:
6a−1 , 6a , 6a + 1
lub
6a+1 , 6a+2 , 6a+3
lub
6a+3 , 6a + 4 , 6a + 5
a więc masz trzy postacie ... dla każdej z nich podnosisz do 3 potęgi i wykazujesz, że suma ta
będzie podzielna przez 6
12 sty 20:45
lukas: tylko że tutaj nie chodzi o "trzy kolejne", tylko "trzy dowolne"
12 sty 20:48
wredulus_pospolitus:
inne podejście
zapiszmy te trzy liczby w postaci:
a−1 , a , a+1
liczymy (a−1)3 + a3 + (a+1)3 = a3 − 3a2 + 3a − 1 + a3 + a3 + 3a2 + 3a + 1 =
= 3a3 + 6a −−−> a (środkowa liczba) musi być liczbą parzystą aby ta suma była podzielna
przez 6
zauważmy, że a−1 + a + a+1 = 3a będzie podzielne przez 6 o ile 'a' (środkowa liczba) będzie
liczbą parzystą
c.n.w.
12 sty 20:49
ABC: nic tu trudnego nie ma, zakładasz że x+y+z =6n dla pewnego n i pokazujesz że wtedy
x3+y3+z3 =6p dla pewnego p
pomagasz w tym sobie podnosząc pierwsze równanie stronami do trzeciej potęgi
12 sty 21:01
wredulus_pospolitus:
aby
x+y+z było podzielne przez 6, to przynajmniej jedna (jedna lub trzy) liczba musi być liczbą
parzystą (trudno aby suma trzech liczb nieparzystych dawała nam liczbę parzystą
)
i teraz można skorzystać z trochę mniej znanego wzoru skróconego mnożenia:
x
3 + y
3 + z
3 −3xyz = (x+y+z)(x
2 + y
2 + z
2 − xy − xz − yz)
tak więc:
x
3 + y
3 + z
3 = (x+y+z)(x
2 + y
2 + z
2 − xy − xz − yz) + 3xyz
więc x
3 + y
3 + z
3 będzie podzielne przez 6 jeżeli 3xyz będzie podzielne przez 6, a
3xyz będzie podzielne przez 6, jeżeli xyz będzie podzielne przez 2, a
xyz będzie podzielne przez 2, jeżeli przynajmniej jedna z tych liczb (x,y,z) jest liczbą
parzystą, a ... to był nasz początkowy warunek na to aby x+y+z miało szansę być podzielne
przez 6
c.n.w.
12 sty 21:10
ABC: ja bym dowodził z tożsamości
(x+y+z)3=x3+y3+z3+3(x+y)(y+z)(z+x)
ale co kto lubi
12 sty 21:38
lukas: wreduluspospolitus
jak się wyprowadza taki wzór skróconego mnożenia?
12 sty 21:55
ABC: sposób Cygana który wyemigrował do Ameryki jest taki :
piszesz wyznacznik 3x3
x y z
z x y
y z x
obliczasz go na dwa sposoby
1) metoda Sarrusa
2)dodajesz drugą i trzecią kolumnę do pierwszej
strasznie mi się ten sposób podoba bo jest z cyklu " jak ja mam na to wpaść ? "
12 sty 22:25
emi:
Liczby, x,y,z >0
to z nierówności między średnimi : potęgową i arytmetyczną
| x3+y3+z3 | | x+y+z | |
3√ |
| ≥ |
| //3 |
| 3 | | 3 | |
| (x+y+z)3 | | (6k)3 | |
x3+y3+z3≥ |
| = |
| = 36k3 |
| 9 | | 9 | |
jest podzielna przez 6
13 sty 00:31
emi:
miało być
...........= 24k3
13 sty 00:33
PW: emi, z faktu że coś jest większe od 24 k3 wcale nie wynika podzielność przez 6.
13 sty 00:40
emi:
No to "lipa" ......( a tak ładnie "żarło"
13 sty 00:54
Mila:
Dla Lukasa:
(a+b+c)3=(a+b+c)2*(a+b+c)=(a2+b2+c2+2ab+2ac+2bc)(a+b+c)=
13 sty 15:20
Mila:
cd.
(a+b+c)3=a3+b3+c3+3a2b+3a2c+3ab2+3ac2+3b2c+3bc2+6abc=
a3+b3+c3+3ab(a+b)+3ac(a+c)+3bc(b+c)+6abc
⇔a3+b3+c3=(a+b+c)3−6abc−3ab(a+b)−3ac(a+c)−3bc(b+c)
1) 6|(a+b+c)3 z założenia
2) 6| 6abc
3) 3ab(a+b) mamy : co najmniej jedna z liczb a i b jest parzysta albo obie są nieparzyste,
wtedy a+b jest liczbą parzystą i w obu przypadkach :
6|3ab(a+b)
analogicznie w pozostałych 2 składnikach
14 sty 00:10