matematykaszkolna.pl
Równania trygonometryczne Kamilox: Ktoś pomoże rozwiązać równanie? cos4x+sin4x=sin2x korzystam z tego, że: sin2x = 2sinxcosx i doszedłem do postaci: 1−2sin2x=2sinxcosx i nie bardzo wiem co dalej.
11 sty 20:33
wredulus_pospolitus: sin4x + cos4x = (sin2x + cos2x) − 2(sinxcosx)2 więc jak już to:
 1 
1 −

*sin2(2x) = sin(2x)
 2 
t = sin(2x) i mamy:
t2 

+ t − 1 = 0 −−−> t2 + 2t − 2 = 0
2 
11 sty 20:37
wredulus_pospolitus: zał. t ∊ [−1, 1]
11 sty 20:38
Kamilox: Pomyliłem sie i równanie jest: cos4x−sin4x=sin2x
11 sty 20:51
wredulus_pospolitus: no to (cos2x − sin2x)(cos2x+sin2x) = sin(2x) cos(2x) = sin(2x) −−−> 2x = ....
11 sty 20:53
Kamilox: Ok. Dzieki. Rozumiem ten krok. I dalej przejść jakoś tylko na sin albo cos?
11 sty 21:04
wredulus_pospolitus: Nic dalej nie przechodzisz kiedy sina = cosa dla jakich kątów 'a'
11 sty 21:12
Mariusz: Arturku we wpisie z 11 sty 2022 21:04 chodziło mu zapewne o zastosowanie wzoru redukcyjnego skoro chciał mieć same sinusy bądź same cosinusy
12 sty 17:51
Kamilox: Już wiem jak dalej. Dzieki za pomoc
12 sty 18:59
Mariusz: Kamilox oglądałeś wczoraj Mateusza od arkuszy maturalnych w jednym z zadań miał podobne równanie
12 sty 19:57