matematykaszkolna.pl
macierze Julek45: Znaleźć macierz diagonalą B podobną do macierzy A, jeśli taka macierz B istnieje. Znaleźć wtedy też macierz odwracalną C taką, że B=C1 AC: Macierz A: 4 1 1 4 Mi wyszło macierz B= 3 0 0 5 I C= 3 5 −3 5 I teraz dwa pytania: czy dobrze mi wyszło, bo jeśli tak to spadam i nie zawracam więcej gitary oraz czy macierz B może mieć 3 i 5 zamienione miejscami, a macierz C kolumny zamienione miejscami. Jeśli tak to git, jeśli nie to dlaczego?
27 gru 00:49
wredulus_pospolitus: Moim zdaniem są cztery możliwe macierze B:
nawias
3 0
nawias
nawias
0 3
nawias
 
nawias
3 0
nawias
nawias
0 5
nawias
 
nawias
5 0
nawias
nawias
0 5
nawias
 
nawias
5 0
nawias
nawias
0 3
nawias
 
;
;
;
    
27 gru 11:47
Julek45: Czemu aż cztery? I czy wpływa to na ilość możliwych macierzy C?
27 gru 21:06
Julek45: Jak na ćwiczeniach to było to wychodziła wykładowcy jedna macierz, ta którą napisałem.
27 gru 21:26
wredulus_pospolitus: B = C−1AC ⇔ CB = AC
 
nawias
a b
nawias
nawias
c d
nawias
 
nawias
e 0
nawias
nawias
0 f
nawias
 
C =
; B =
   
 
nawias
ae bf
nawias
nawias
ce df
nawias
 
C*B =
  
 
nawias
4a+c 4b+d
nawias
nawias
a+4c b+4d
nawias
 
A*C =
  
i stąd mamy: ae = 4a+c −−−> a(e−4) = c bf = 4b + d −−−> b(f−4) = d ce = a+4c −−−> c(e−4) = a df = b + 4d −−−> d(f−4) = b 'c' z pierwszego podstawiamy do trzeciego 'd' z drugiego podstawiamy do czwartego a(e−4)2 = a −−−> a = 0 ∨ e −4 = ± 1 b(f−4)2 = b −−−> b = 0 ∨ f−4 = ±1
 
nawias
0 0
nawias
nawias
0 0
nawias
 
1. gdy a=0 , wtedy c = 0 ... wtedy b≠0 (aby C ≠
)
  
 
nawias
0 b
nawias
nawias
0 d
nawias
 
ale wtedy C =
<−−− detC = 0 −−− nie ma macierzy odwrotnej ... odpada
  
2. w takim razie a≠0 oraz b≠0 e −4 = ± 1 ∧ f −4 = ± 1 stąd: e = 3 ∧ f = 3 lub e = 3 ∧ f = 5 lub e = 5 ∧ f = 3 lub e = 5 ∧ f = 5 przynajmniej moim zdaniem
27 gru 23:03
wredulus_pospolitus: PS . oczywiście trzeba sprawdzić jakie będzie C i czy będzie to macierz odwracalna
27 gru 23:08
wredulus_pospolitus: gdybyśmy jechali z równania B = C−1AC to mamy:
 1 
nawias
a(4d−b)−c(4b−d) d2−b2
nawias
nawias
a2 − c2 a(4d+b)−c(4b+d)
nawias
 
C−1AC =

*
 ad − bc  
stąd mamy: a = ±c ; b = ±d i mamy cztery przypadki: 1) a = c ; b = d
 1 1 
wtedy w

mamy

<−−− odpada
 ad − bc 0 
2) a = c ; b = −d
 10ad 6ad 
wtedy e =

= 5 ; f =

= 3
 2ad 2ad 
3) −a = c ; b = d
 6ad 10ad 
wtedy e =

= 3 ; f =

= 5
 2ad 2ad 
4) −a = c ; b = −d
 1 1 
wtedy w

mamy

<−−− odpada
 ad−bc 0 
więc mamy dwa rozwiązania ... to w poprzednim podejściu niestety dwa rozwiązania (przemnożenie macierzy jednostkowej) będzie odpadać ponieważ dla nich nie będzie istniała C odwracalna co jest w sumie logiczne, ponieważ: szybkie spojrzenie jakby wyglądało równanie (to nie jest dowód ) C*B = A*C C*5*I = A*C C*5 = A*C 5*C = A*C 5 = A*C*C−1 5 = A <−−− macierz A nie jest równa stałej czyli przejścia te nie są równoznaczne ... jedyne miejsce gdzie może się nie zgadzać to w momencie gdy zakładamy, że istnieje C−1
27 gru 23:18
Julek45: Czyli dobrze myślałem, właściwie to jest jedno rozwiązanie, które można przedstawić na dwa sposoby, ja to liczyłem używając lambdy i wartości 3 i 5 wychodzą tam z równania kwadratowego. A to w jakiej kolejności zapiszemy to właściwie bez znaczenia, a tak jak mówisz można to zrobić na 2 sposoby.
27 gru 23:33
Julek45: A co z macierzą C? Dobrze jest? Mi wychodzi, że można dać dowolną odpowiedź podstawiając cokolwiek do wektora−proporcje się muszą zgadzać i to wszystko. Mam tu jednak jeden problem. Licząc wektor własny wychodzi na to, że mogę minus w pierwszej kolumnie dać zarówno przed pierwszą liczbą, jak i drugą, zamiennie. To prawda?
27 gru 23:36