26 gru 20:05
anonim123: A nie tak f([0,2))=[−4, dalsza współrzędna)?
26 gru 20:15
chichi:
Boże widzisz i nie grzmisz, jak Ty się dostałaś na studia i to w dodatku na matematykę?
26 gru 20:16
anonim123: Może ktoś wyjaśnić?😅
26 gru 20:22
chichi:
Narysuj tę parabolę, ramiona ma skierowane do góry, zatem wartość minimalną ta funkcja osiąga w
| −1+2 | | 1 | |
wierzchołku, a pierwsza współrzędna wierzchołka p= |
| = |
| czyli załapuje się do |
| 2 | | 2 | |
przedziału [0,2) zatem tam będzie minimum, teraz należy zbadać jeszcze wartości na krańcach
tego przedziału i odpowiednio wybrać
26 gru 20:28
26 gru 21:01
anonim123: ?
26 gru 21:42
anonim123: Może ktoś wyjaśnić jak i dlaczego po kolei zrobić to zadanie?
27 gru 10:03
27 gru 10:28
anonim123: Dzięki Ite. A jak mam taki przykład f
−1((−nieskończoność,−2]) to jak to zrobić?
27 gru 11:24
ite:
f−1((−∞,−2]) ? pytanie dotyczy przeciwobrazu?
a jakiej funkcji?
27 gru 11:34
27 gru 11:37
anonim123: | 1−√5 | | 1+√5 | |
wynik powinien być taki [ |
| , |
| ] |
| 2 | | 2 | |
27 gru 11:54
ite:
Przejrzysta odpowiedź wymaga rysunku, będę go w stanie zrobić dopiero wieczorem.
Jeśli nikt nie odpowie wcześniej, to wieczorem napiszę.
27 gru 12:01
chichi:
Odpowiedz sobie na pytanie dla jakich argumentów funkcja przyjmuje wartości mniejsze bądź równe
−2
27 gru 12:23
anonim123: A jaki jest schemat postępowania w zadaniach z 11:37 z przeciwobrazem?
27 gru 13:22
I'm back:
@chhichi Ci napisal
f−1( [a,b) ) ⇔ a ≤ f(x) < b
Takie podwójne (czasem pojedyncza) nierówności musisz wyliczyć.
27 gru 13:40
anonim123: a kiedy to jest podwójna a kiedy pojedyncza nierówność?
27 gru 13:48
anonim123: Ktoś może po kolei opisać to z przeciwobrazami jak to się robi?
27 gru 14:24
chichi:
Wystarczy pomyśleć, dlaczego tek się boisz to robić?
27 gru 16:43
anonim123: Właśnie nadal nie wiem jak to zrobić może ktoś pomóc i opisać po kolei jak to robić z
przeciwobrazami?
27 gru 17:07
wredulus_pospolitus:
f−1( [a,+∞) ) ⇔ a ≤ f(x) (nierówności f(x) < + ∞ nie ma sensu rozwiązywać)
f−1( [a,b) ) ⇔ a ≤ f(x) < b (o ile a,b to jakieś liczby)
f−1( (−∞,b) ) ⇔ f(x) < b (nierówności −∞ < f(x) nie ma sensu rozwiązywać)
27 gru 18:18
anonim123: dzięki
28 gru 11:35