Nierówności wymierne
Rory: Mam problem dotyczący rozwiązania nierówności. Czy może mi ktoś to wytłumaczyć w latwy sposób?
Dla przykładu zadanie z matury 2021:
Do rozwiązania jest nierówność:
(2x−1)/(1−x) ≤ (2+2x)/(5x)
Założenia:
x≠0
x≠1
Rozwiązuje nierówność i dochodzę do momentu:
(12x2−5x−2)(5x−5x2)≤0
Obliczam miejsca zerowe:
12x2−5x−2=0 v 5x−x2=0
x=−1/4 v x=2/3 v x=0 v x=1
W tym momencie zaczyna się mój problem. Zawsze myślałam, że miejsca zerowe nienależące do
dziedziny po prostu odrzucamy. W tym przypadku odrzuciłam 0 i 1, wzięłam pod uwagę tylko dwa
pierwsze pierwiastki, narysowałam parabolę i odczytałam odpowiedź. W odpowiedzi do zadania
uwzględnione są wszystkie miejsca zerowe, wynika z tego że należy narysować wykres wielomianu
i w ten sposób znaleźć odpowiedź.
Podobny problem mam w zadaniu 11 z tej samej matury:
Liczę nierówność:
(2m+2)/4≤(2m+2)/m
Założenie:
m≠0
Obliczam nierówność i wychodzi mi:
2m(m2−3m−4)≤0
Pierwiastki to:
m=0 v m=−1 v m=4
W tym przypadku chciałam postąpić podobnie, odrzucić m=0 i narysować parabole, ale podobnie
jest to niezgodne z odpowiedziami.
Bardzo proszę o pomoc kiedy w zadaniach, pierwiastki należy odrzucać i nie uwzględniać przy
rysowaniu wykresu i szukaniu odpowiedzi, a tylko pozostawić kółeczko otwarte, a kiedy zupełnie
je odrzucamy. Czy odrzucamy pierwiastki w ten sposób tylko w przypadku równań, a nie
nierówności? Myślę, że już po prostu pogubiłam się w tym.
23 gru 15:41
ICSP: Zawsze uwzględniasz.
Odrzucasz dopiero na samym końcu podczas konfrontacji wyniku z dziedziną.
23 gru 15:56
I'm back:
'ślimaka' rysując biorąc pod uwagę WSZYSTKIE pierwiastki i uwzględniając ich krotność. Dopiero
później wywalasz je z rozwiązania.
23 gru 15:56
I'm back:
Najprostrzy przyklad:
Dochodzimy do x≥0 rysujemy szkic i zaznaczamy przedział. Jeżeli przed narysowaniem odrzucimy
x=0 jako miejsce w którym wartość zmienia się z ujemnej na dodatnia to co nam zostaje?
23 gru 15:58
I'm back:
Dobra może trudniejszy troche:
1 | |
| ≥ − 1 Dochodzimy do x(x+1) ≥ 0 |
x | |
Odrzucajac x=0 będziemy mieli rozwiazanie: x≥ − 1 i x≠ 0 co jest bzdura (np. x = − 1/2 nie
spełnia tej nierówności)
23 gru 16:02
Rory: Już rozumiem, dziękuję
A co w przypadku gdybym na końcu doszła do takiej formy gdzie mam nierówność tylko z równaniem
kwadratowym, które ma dwa pierwiastki, a jeden nie należy do dziedziny (załóżmy teoretycznie,
że z jakiś wcześniejszych założeń) − czy wtedy odrzucam pierwiastek i rysuje parabole mającą
jedno miejsce zerowe, czy podobnie jak tłumaczycie wyżej − rysuje ją mającą dwa miejsca
zerowe?
23 gru 16:10
ABC: rysujesz zawsze tak jak wynika ze wzoru funkcji, a potem ewentualnie usuwasz punkty nie
należące do dziedziny
23 gru 16:21
Rory: Wszystko już jasne, dzięki
23 gru 16:24
I'm back:
Zadałaś pytanie ktore dokładnie o 16.02 opisywałem
23 gru 17:12