sss: Czy dobrze rozumiem, że najpierw liczę pochodną lewostronną i prawostronną w zerze i skoro
wychodzą równe, to istnieje pochodna w zerze. A następnie tworzę funkcję:
g(x)=f'(x)
| ⎧ | 2e−1/x2/x3 dla x≠0 | |
g(x)= | ⎩ | 0 dla x=0 |
|
i znowu liczę pochodne z obu stron i wychodzą równe, więc funkcja jest podwójnie różniczkowalna
w 0?
ABC: to jest klasyczna funkcja która jest nawet nieskończenie wiele razy różniczkowalna w zerze
a mimo to jej szereg Taylora nie jest do niej zbieżny
ja bym sobie poszukał dowodu bo pewnikiem gdzieś w necie jest , po co się męczyć