twierdzenie o 3 ciagach
siema: lim. n√2n +3n +sin(n)
n→∞
21 lis 17:48
siema:
21 lis 17:48
Sushi:
I w czym masz problem ?
21 lis 17:52
siema: Prawa strone doprowadzilem do postaci n√3n+3n+1 i chyba dalej mozna do n√3*3n, ale z
lewej
mam n√3n−1 i nie wiem co dalej
21 lis 17:54
Sushi:
dla n=1 masz 2+3+ sin 1
Więc z lewej zawsze będzie 3n plus coś dodatniego
21 lis 17:57
ABC:
dla n>0 masz na przykład
21 lis 17:58
Sushi:
Z prawej dajesz trzy razy największa liczbę 3n
21 lis 17:58
I'm back:
Z lewej: 3
n ≤ 3
n + 2 − 1 ≤ 3
n + 2
n − 1
No ludzie
21 lis 18:34