Czy to prawidłowe uzasadnienia?
Rufi: CZY TO PRAWIDŁOWE UZASADNIENIA?
1.Czy √2 + √5 jest liczbą niewymierną? Odpowiedź uzasadnij.
2.Wykazać, że √2 − √7 jest liczbą niewymierną.
1. Gdyby √2 + √5 byłoby wymierne, to (√2 + √5)2 też byłoby wymierne.
(√2 + √5)2 = 7 + 2√10 − liczba niewymierna
A więc jest niewymierne.
2. Gdyby √2 − √7 byłoby wymierne, to (√2 − √7)2 też byłoby wymierne.
(√2 − √7)2 = 9 − 2√14 − liczba niewymierna
A więc jest niewymierne.
12 lis 15:49
wredulus_pospolitus:
1)
a skąd wiemy, że
√10 to liczba wymierna
analogicznie (2)
12 lis 15:52
chichi:
Toż to ciekawe wredulusie, ze
√10 to liczba wymierna
12 lis 16:00
Rufi: Myślicie że wykładowca może urwać punkty jeśli nie rozpiszę że √10 i √14 są wymierne?
Myślałem że to takie oczywiste kwestie nie wymagające uzasadnienia
12 lis 16:06
wredulus_pospolitus:
@chichi ... ja puki co nie widzę uzasadnienia, że nią nie jest ... więc nie wiem czy jest czy
też nie ... jest to wielka niewiadoma
12 lis 16:06
Rufi: Niewymierne*
12 lis 16:06
wredulus_pospolitus:
moim zdaniem tak −−− co z tego że rozpisałeś że kwadrat tej sumy/różnicy pierwiastków to liczba
wymiera + 'coś' ? Skoro nie wiemy czym jest to 'coś'
12 lis 16:08
Rufi: A czy mogę prosić o jakiś w miarę przystępny sposób na wykazywanie że jakiś pierwiastek nie
jest wymierny? Bo szczerze mówiąc, nie wiem w takim razie co dalej z tym zrobić
12 lis 16:09
chichi:
Jest dużo sposobów np. z tw. o pierwiastkach wymiernych wielomianu o współczynnikach
całkowitych rozpatrując W(x) = x
2−10. Inny sposób zakładając, że
√10 jest wymierny czyli
| p | |
zapisywalny w postaci |
| , przy czym NWD(p, q) = 1 i doprowadzić do sprzeczności |
| q | |
12 lis 16:30
Mila:
1)
Czy
√2 +
√5 jest liczbą niewymierną?
√2,
√5− liczby niewymierne
zakładamy, że suma tych liczb jest liczbą wymierną równą a.
√2+
√5=a ,
√2=a−
√5 /
2
2=a
2−2a
√5+5
2a
√5=a
2+3
Lewa strona jest liczbą niewymierną a prawa strona jest liczbą wymierną , sprzeczność.
2)
Wielomian:
W(x)= x
2−2 ma całkowite współczynniki.
Jeżeli wielomian o całkowitych współczynnikach ma wymierne pierwiastki to są one podzielnikami
wyrazu wolnego
Żadna z liczb {1, −1, 2,−2} nie jest pierwiastkiem tego wielomianu.
W(1)=−1≠0
w(−1)=−1≠0
W(−2)=2≠0
W(2)=2≠0
Wielomian ma dwa pierwiastki:
x
2−2=0
x=
√2 lub x=−
√2
Zatem
√2 jest liczbą niewymierną.
Analogicznie można wykazać, że
√5 jest liczbą niewymierną.
12 lis 16:59
chichi:
@
Mila mylisz twierdzenie o całkowitym pierwiastku wielomianu o współczynnikach całkowitych
| p | |
z tym o wymiernym. Jeżeli W ma mieć pierwiastek wymierny to musi być postaci |
| , gdzie p |
| q | |
− dzielniki wyrazu wolnego, a q − dzielniki współczynnika przy najwyższej potędze zmiennej,
przy czym należy też rozważyć te ze znakiem (−)
12 lis 17:06
PW: Można "hurtem" udowodnić punkty 1. i 2.
Niech a =
√2 +
√5, b =
√2 −
√5.
Iloczyn
ab = (
√2)
2 − (
√5)
3 = − 3
jest liczbą wymierną. Jest oczywiste w takim razie, że
− albo obie liczby a i b są wymierne
− albo obie liczby a i b są niewymierne.
Pierwsza możliwość nie ma miejsca, gdyż suma dwóch liczb wymiernych jest wymierna, a u nas
a + b = 2
√2
jest niewymierna (nie ma potrzeby przeprowadzć dowodu, jest to fakt powszechnie znany, od
dowodu niewymierności
√2 rozpoczyna się nauka o liczbach niewymiernych).
Wobec tego obie badane liczby są niewymierne
12 lis 20:00
PW: Dzisiaj patrzę i oczom nie wierzę. Przecież w punkcie 2. było 2 − √7, a nie 2 − √5.
Ale "sztuczkę" pokazałem, na dobrą sprawę może być zastosowana do obu punktów osobno, po
udowodnieniu niewymierności 2 − √5 można napisać "Punkt 2. − dowód analogiczny".
13 lis 15:07
Mila:
Dowód bardzo ładny i zastosować łatwo
13 lis 18:38