matematykaszkolna.pl
Postać trygonometryczna liczby zespolonej anonim123:
 3pi 
Skąd mam wiedzieć że to jest kąt

?
 2 
10 lis 19:55
10 lis 19:56
wredulus_pospolitus:
 π  
cosα = 0 −−−> α =

∨ α =

 2 2 
  
sinα = −1 −−−> α =

 2 
teraz już wiesz
10 lis 20:04
anonim123: to trzeba zapamiętać czy da się wyprowadzić?
10 lis 20:06
wredulus_pospolitus: heeeee Potrafisz narysować wykres f(x) = cosx oraz g(x) = sinx Wybacz − ale jesteś na studiach To o co się pytasz to jest poziom gimnazjum / początek szkoły średniej. Nikt na uczelni nie będzie się zastanawiał czy potrafisz narysować wykres f(x) = cosx czy też nie. Każdy zakłada, że masz opanowany materiał szkół średnich.
10 lis 20:22
10 lis 20:24
anonim123: Ok. Już wiem o co chodzi z tym kątem ale nie wiem 20:24
10 lis 20:26
anonim123:
 pi 
co zrobić z pi +

?
 6 
10 lis 20:33
wredulus_pospolitus: powtórz sobie (albo zajrzyj do): 'wzory redukcyjne funkcji trygonometrycznych'
10 lis 20:36
debil: https://matematykaszkolna.pl/strona/430.html niektórzy mają wstret do po szukania wiedzy w podręczniku
10 lis 21:15
chichi: @wreduluspospolitus a ja pragnę zauważyć, że autorka jest studentką matematyki...
10 lis 21:17
anonim123: https://zapodaj.net/a798f4eb78ba1.jpg.html a co tutaj mam źle skorzystałam ze wzorów redukcyjnych
10 lis 21:26
Mila: rysunek z=−8i Punkt na płaszczyźnie : (0,−8)
  
α=

 2 
10 lis 21:34
anonim123: Dalej nie wiem co mam źle bo dla k=1 i k=2 wychodzi mi to samo a tak nie powinno być
10 lis 21:36
anonim123: Nie wiem z 21:26
10 lis 21:41
chichi: Prosiłbym abyś z szacunku do ludzi, którzy chcą udzielić Ci tutaj pomocy nie wrzucała zdjęć takiego ochłapu, mi by było wstyd. Absurdalnym jest to, że na takie rzeczy trzeba zwracać uwagę
10 lis 21:45
10 lis 21:53
anonim123: Przepraszam
10 lis 21:53
anonim123: Czy dalej jest nieczytelnie? Co mam poprawić?
11 lis 09:29
anonim123:
 pi 
ten początek pi +

to jest dla k=1
 6 
11 lis 11:31
chichi: Nic z tego nie rozumiem, masz jakieś polecenie? Ty se coś podstwiasz, ja nawet nie wiem po co.
 π 3 
Dużo równości tu w ogóle nie zachodzi, jakim cudem cos(−

) = −

?
 6 2 
11 lis 11:44
anonim123: Robię zadanie z 19:56 liczę dla k=1 i k=2
11 lis 11:47
chichi: Jak Ty wzorów nawet nie znasz...
11 lis 12:00
anonim123: Możesz napisać jak policzyć dla k=1 i k=2 dla k=0 mam obliczone?
11 lis 12:03
chichi:
 
 

+2nπ
2 
 
 

+2nπ
2 
 
Powinno być tak: z = 2(cos(

) + isin(

)), n∊ℤ
 3 3 
Teraz podstaw n∊{0, 1, 2}
11 lis 12:04
anonim123: tak robiłam tylko najpierw liczyłam bez 2* coś wyliczyłam dla n=0 2i
11 lis 12:06
chichi:
 π π 
Dla n=0: 2(cos(

) + isin(

)) = 2(0+i) = 2i
 2 2 
   3 i 
Dla n=1: 2(cos(

) + isin(

)) = 2(−


) = −3 −i
 6 6 2 2 
 11π 11π 3 i 
Dla n=2: 2(cos(

) + isin(

)) = 2(


) = 3 − i
 6 6 2 2 
Mam nadzieję, że wyczerpałem Twoje pytania...
11 lis 12:14
anonim123: A dlaczego w 11:44 to jest źle bo nie wiem jak inaczej to zrobić dla k=0 mam dobrze obliczone
11 lis 12:19
chichi:
 π π 3 
Co jest źle o 11:44? cos(−

) = cos(

) =

 6 6 2 
11 lis 12:23
anonim123: już rozumiem emotka
11 lis 12:25