matematykaszkolna.pl
liczby Oscar: Niech x1,x2∊R (x1≠x2) takie że (x1 2 −2x1 +4ln(x1))+(x2 2 −2x2 +4ln(x2))− x1 2 x2 2=0 Wykaż że x1+x2 ≥ 3.
5 sie 12:32
Szkolniak: Niech a=x1 i b=x2 a2−2a+4ln(a)+b2−2b+4ln(b)=a2b2 (a2+b2)−2(a+b)+4(ln(a)+ln(b))=a2b2 (a+b)2−2ab−2(a+b)+4ln(ab)=a2b2 (a+b)2−2(a+b)=(ab)2−4ln(ab)+2ab (a+b)2−2(a+b)+1=(ab)2−4ln(ab)+2ab+1 ((a+b)−1)2=(ab)2−4ln(ab)+2ab+1 (a+b−1)2=(ab)2−4ln(ab)+2ab+1 Założenie co do a oraz b ze względu na logarytm naturalny: a>0 oraz b>0 Mamy do wykazania nierówność: a+b≥3 a+b−1≥2 (a+b−1)2≥4 (ab)2−4ln(ab)+2ab+1≥4 (ab)2−4ln(ab)+2ab−3≥0 Niech ab=x, skąd x>0 Zbadajmy funkcję f(x)=x2+2x−3−4ln(x), x>0, i sprawdźmy czy przyjmuje ona tylko wartości nieujemne.
 4 
f'(x)=2x+2−

 x 
 4 
f'(x)=0 ⇔ 2x+2=

⇔ x∊{1}
 x 
f(1)=1+2−3−4ln(1)=0 f'(x)>0 ⇔ x∊(1;+) f'(x)<0 ⇔ x∊(0;1) Dzieki temu udowodniliśmy (po równoważnych przekształceniach), że nasza pierwotna nierówność jest prawdziwa. Czy jest ok taki dowód?
5 sie 18:42
Szkolniak: Równość (a+b−1)2=(ab)2−4ln(ab)+2ab+1 możemy też doprowadzić do postaci (a+b−1)2=(ab+1)2−4ln(ab) i wtedy mamy do wykazania nierówność (ab+1)2−4ln(ab)≥4, czyli (ab+1)2−4ln(abe)≥0
5 sie 18:55
ICSP: ln(ab) ≤ ab − 1 // * (−4) −4ln(ab) ≥ −4ab + 4 // + [(ab)2 + 2ab + 1] (ab)2 − 4ln(ab) + 2ab + 1 ≥ (ab)2 − 2ab + 1 + 4 = (ab − 1)2 + 4 ≥ 4 z czego równość zachodzi dla ab = 1 Dlatego (a+b−1)2 ≥ 4 |a + b − 1| ≥ 2 a + b − 1 ≥ 2 a + b ≥ 3 czyli masz tezę. Teraz pytanie: Czy przejście: a + b − 1 ≥ 2 na (a+b−1)2 ≥ 4 jest przekształceniem równoważnym? Jeśli tak to dlaczego?
5 sie 19:06
Szkolniak: Nie jest, przykładowo dla a=0.1 i b=0.2 nierówność ta nie jest prawdziwa W takim razie nie wiem jak to poprowadzić
5 sie 20:39
ICSP: a = 0.1 i b = 0.2 nie spełniają żadnej z dwóch nierówności, więc to kiepski przykład. W ogólnym przypadku nie masz następującej równoważności a + b − 1 ≥ 2 ⇔ (a + b − 1)2 ≥ 4 Jednak w tym przykładzie ona zachodzi. Wynikanie a + b − 1 ≥ ⇒ (a + b − 1)2 ≥ 4 jest oczywiste, więc musisz jakoś wyciągnąć wynikanie w drugą stronę: (a + b − 1)2 ≥ 4 ⇒ a + b − 1 ≥ 2. P.S. Jak widzisz czasem samo nauczenie się regułki o przekształceniach równoważnych nie wystarcza (jeżeli gubisz się w uzasadnieniu, ze tak faktycznie jest) Na studiach matematycznych raczej nie spotkasz się z tego typu dowodem, więc polecam zapoznać się z dowodami typu wprost i nie wprost. P.S2 Dziedzina ustalona za późno. Funkcje: f(x) = 2log(x) , g(x) = log(x2) mimo, że wyglądają podobnie to mają różne dziedziny. Dlatego w zadaniach najpierw ustalamy dziedzinę a potem dokonujemy przekształceń.
5 sie 21:52
Szkolniak: Nierówność z 'a' i z 'b' to rzeczywiście żadna nie jest spełniona, po prostu skupiłem się na tym żeby obie były dodatnie Wynikanie i tych całych równoważności to tak naprawdę nie za bardzo to rozumiem, bo polegając na wiedzy ze szkoły to tak jak polegać na niczym, nie byłem tego uczony − wydaje mi się że to podchodzi pod logikę Nie za bardzo potrafię posługiwać się tymi przejściami i czasami nie wiem jakie znaki stosować, jedynie znam nazewnictwo i na czuja Co do regułek to już wcześniej zastanawiałem się właśnie nad tym przejściem o którym mówiłeś ale jakoś nie wspomniałem o tym Jeśli chodzi o dziedzinę to raczej błędów tutaj nie popełniam, pisząc założenia przeanalizowałem wszystkie poprzednie zapiski, więc wszystko wziąłem pod uwagę, ale dziękuję za radę.
5 sie 22:39