matematykaszkolna.pl
max i min Gabrysia: Znaleźć max i min funkcji f(x,y)=e2x−2excos y +1 przy warunku x2+y2=1. Liczę pochodne cząstkowe i przyrównuje do zera ex−cos y=0 ex sin y=0 x2+y2=1 Jak dalej, bo nie wiem czy ten układ ma rozwiązanie?
24 lip 14:45
wredulus_pospolitus: rozumiem, że w równaniu dajesz już same liczniki ... pytanie brzmi −−− skąd taki licznik dla pochodnej po x
24 lip 16:51
wredulus_pospolitus: ex*siny = 0 −−−> ex = 0 (nierealne) ∨ siny = 0 −−> y = 0 + kπ mamy warunek x2 + y2 = 1 −−−> y∊ <−1 ; 1> −−−> y = 0 (bo tylko taki spełnia powyższe równanie) teraz podstawiasz do POPRAWIONEGO pierwszego równania i wyznaczasz 'x'
24 lip 16:55
ICSP: Jakim sposobem/Jaką metodą to w ogóle robisz?
24 lip 16:57
wredulus_pospolitus: dobra ... po skróceniu pierwsze równanie też takie wyjdzie, chociaż dzielenie przez ex można wykonać jedynie przy komentarzu, że ex > 0 dla x∊R
24 lip 16:57
Gabrysia: Ale cos(kπ)=(−1)k wiec mam ex=(−1)k i co teraz?
24 lip 17:12
Gabrysia: ICSP można wyliczyć y z równania okręgu ale to bardzo skomplikuje szczególnie pochodną. wreduluspospolitus: Ale cos(kπ)=(−1)k wiec mam ex=(−1)k i co teraz?
24 lip 17:21
ICSP: Pytałem o metodę wyznaczania ekstremów warunkowych nie o sposób rozwiązywania otrzymanych równań.
24 lip 19:40
wredulus_pospolitus: przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem o 16:55 z drugiego równania wychodzi: siny = 0 −−−> y = kπ czyli tak jak zauważasz, cosy = ±1 ale przecież mamy warunek x2 + y2=1 z tego warunku mamy: y2 ∊ < 0 ; 1> −−−> y ∊ <−1 ; 1> i teraz dla jakich k zachodzi kπ ∊ <−1 ; 1> JEDYNIE dla k = 0 −−−. stąd y = 0 czyli cos(0) = +1 i nie ma problemu
24 lip 20:03
wredulus_pospolitus: tylko wtedy się pojawia inny problem −−−> (0,0) nie spełnia warunków emotka i jaki z tego wniosek wysnuć należy
24 lip 20:05
Gabrysia: Nie ma ekstremów
24 lip 21:24
Gabrysia: wreduluspospolitus: Wniosek: nie ma ekstremów. Zgadza się?
25 lip 08:50
ICSP: Ja również chętnie się dowiem dlaczego nie ma ekstremów.
25 lip 12:36
wredulus_pospolitus: nie .. niby dlaczego miałoby nie być ekstremów? funkcja f(x,y) jest określona dla punktów (x,y) spełniających warunek x2 + y2 = 1 funkcja f(x,y) jest ciągła związku z tym (o ile nie jest stała −−− a łatwo wykazać że nie jest stała) to rozpatrując tylko te punkty (x,y) spełniające x2+y2=1 otrzymamy najmniejszą i największą wartość. Po prostu te wartości NIE SĄ ekstremami funkcji f(x,y) rozpatrując to globalnie. To co chciałaś zrobić to znaleźć ekstrema funkcji f(x,y) w wersji ogólnej i wybrać z nich te które spełniają warunek dany w zadaniu. Zauważ, że w zadaniu jest podane określenie "znaleźć max i min funkcji przy takim warunku". To może inaczej, gdybyś miała zadanie: znaleźć max i min funkcji f(x) = (x+3)(x+2)(x−1) przy warunku x > 1 to przecież byś nie napisał, że 'ich nie ma bo ekstrema funkcji f(x) nie są w rozpatrywanym przedziale.
25 lip 21:08
ICSP: wredulus przeczytałeś dokładnie polecenie? Zadanie ma na celu znalezienie najmniejszej i największej wartości funkcji f na zadanym zbiorze. Zbiór jest zwarty, funkcja ciągła, więc z twierdzenia Weierstrassa o osiąganiu kresów wiemy, że te wartości istnieją. Moim zdaniem w poście z dnia wczorajszego o godzinie 20:05 sugerujesz, że dane min i max nie istnieje. Chyba, że coś źle zrozumiałem.
25 lip 21:38
I'm back: Nie. Chciałem aby Gabrysia wysnula wniosek − − − moja metoda rozwiązania tego zadania jest błędna.
25 lip 21:56
Gabrysia: To w końcu jak rozwiązać to zadanie
26 lip 08:12
piotr: x=cosθ y=sinθ 0≤θ<2π (e(2 cos(θ)) − 2 ecos(θ) cos(sin(θ)) + 1))(1/2) max dla θ = 0 min dla θ = π
26 lip 12:34
piotr: (e2 cos(θ) − 2 ecos(θ) cos(sin(θ)) + 1))1/2
26 lip 13:05
Gabrysia: A jak policzyłem to max i min? Bo pochodną nie wychodzi przyjemna
26 lip 13:10
Gabrysia: ?
26 lip 17:36
26 lip 20:48
Gabrysia: A jak to ma pomóż?
26 lip 21:59
Mila: (e2x−2ex*cosy+1)1/2=((ex−cosy)2+sin2y)1/2 Wartość najmniejsza funkcji: f(x,y)=(ex−cosy)2+sin2y przy warunku x2+y2=1 x=±1−y2 gdzie : −1≤y≤1 1) g(y)=(e1−y2−cosy)2+sin2y dla y=−1 lub y=1 teraz badaj wartości dla y=−1 lub y=1 , y=0 g(1)=(e0−cos(1))2+sin2(1)=2−2cos(1) g(−1)=g(1) g(0)=(e1−cos(0))2+sin2(0)=e−1 wartość największa dla (1,0) f(0,1)=2−2cos(1) f(1,0)=e−1 Może obliczysz teraz pochodną g(y) sprawdzisz, czy to prawda.
27 lip 21:08
Gabrysia: Czemu sprawdzasz dla y=0?
27 lip 21:37
Mila: rysunek Jeszcze trzeba sprawdzić przypadek: x=−1−y2 g(y)=(e1−y2−cosy)2+sin2y otrzymasz nowe wartości:
27 lip 22:05
Iryt: Pochodna jest brzydka, może inną metodą trzeba.
27 lip 22:26
Iryt: − mnożniki Lagrange'a zastosuj. W internecie masz przykłady rozwiązane.
27 lip 22:45
Gabrysia: Mnożniki Lagrange'a też nie działają w tym przykładzie.
28 lip 07:39
Mila: To dokończ 22:05
28 lip 22:35