matematyka kropka: Oblicz długość boków trójkąta Długość boku AB = √2

Mariusz:

√2		b
	=
sin15		sin(165/2)

√2		b
	=
sin15		15   sin(90− )   2

√2		b
	=
sin15		15   cos( )   2

	15   √2cos( )   2
b=
	15   15   2sin( )cos( )   2   2

	√2
b=
	15   2sin( )   2

	15
Aby obliczyć sin(		) można zastosować dwa razy wzór na sinus połowy kąta
	2

Gucio:

	√6 + √2
cos15o = cos(45o − 30o) = cos45o cos30o + sin45o sin30o =
	4

Z twierdzenia cosinusów: 2 = b² + b² − 2*b*b*cos15^o stąd b = ...

kerajs: Kąt przy podstawie to 82^o30', a nie 75^o.

Mila: No jasne, widziałam coś, czego nie ma . Dziękuję

Mila: Poprawiam błędne rozw. z 20:41

Mila: a=√2

	15		0.5a
sin		=
	2		b

	√2
b=
	2sin(7,5o)

	√6+√2
cos(15o)=
	4

√6+√2
	=1−2sin2(7.5o)
4

stąd :

	4−√6−√2		√4−√6−√2
sin2(7.5o)=		⇔sin(7.5)=
	8		2√2

	√2*√2		2
b=		=
	√4−√6−√2		√4−√6−√2

b≈5,417

Mila: Usuwam błędne rozwiązanie z 20:41.

kerajs: Obawiam się, że niezbyt fortunnym pomysłem było skasowanie postu. Uczyniłaś mój post (z 20.59) bezsensownym, a swój (z 21.07) niezrozumiałym, gdyż brakuje im odniesienia do informacji zawartej w usuniętym poscie. Lepiej byłoby je także skasować. Z drugiej strony, po co kasować błędne rozwiązanie? Każdemu zdarza się jakaś pomyłka, więc po co to ukrywać. Sądzę, że lepiej pogodzić się z gafą i zostawić post. Tym bardziej, że nie był on ostatni, a posty kolejne bezpośrednio do niego nawiązywały. Jest także trzecia strona. Kiedy ukrywanie własnych błędów przez moderatora/moderatorkę jest etyczne, a kiedy nie? Tu kwestia skasowania lub pozostawienia postu jest błaha, jednak pokazuje że nie macie (jako moderacja) transparentnych zasad dotyczących usuwania postów. Może warto by je określić? Tym bardziej, że nie jestem pierwszym, ani dziesiątym, który o tym pisze.

Mariusz: Z twierdzenia sinusów jest najłatwiej tylko że taki kąt wychodzi że co najmniej raz trzeba skorzystać ze wzoru na sinus połowy kąta

Mila: Mariuszu, myślałam, że da się uniknąć wartości funkcji tryg. kąta 7.5 ^o i dlatego niefortunnie ( jak widać) podjęłam się rozwiązania innym sposobem niż TY.

Mila: Jeżeli uczeń przeczyta błędne rozwiązanie, to powieli błąd i nie będzie dalej czytał. No cóż, mogłabym usunąć Twój wpis, ale TY nie lubisz usuwania Twoich wpisów. Jeżeli nauczyciel rozwiązując zadanie na tablicy popełni błąd to nie wolno mu zetrzeć tablicy i poprawić? Nie chodzi o ukrycie mojego błędu lecz o to, aby ucznia nie wprowadzać w błąd, pewnie teraz będzie dyskusja na 5 stron o mojej nieetyczności itp. I wiem kto się włączy. Wyluzuj Kerajs.

chichi: Czemu zatem nie są usuwane wszystkie błędne i bezsensowne rozwiązania/wypowiedzi na tym forum? Co to w ogóle za porównanie... Można niżej napisać, że powyższe rozwiązanie jest błędne tak jak robią to wszyscy użytkownicy tego forum, gdy się pomylą w tym wypadku już Cię nie interesuje to czy powieli błąd i nie będzie dalej czytał, bo to nie Ty go popełniłaś?

Mila: To byłoby zupełnie co innego, nie jestem recenzentem rozwiązań, zwracamy sobie po koleżeńsku uwagi o błędach i wcale swoich rozwiązań z błędami rachunkowymi itp. nie usuwam, ostatni mój błędny wpis z błędem merytorycznym usunęłam , jeżeli uważasz , że nie powinnam bo to w jakiś sposób Ciebie krzywdzi, to nie będę tego robić. Jeżeli mnie ktoś prosi o usunięcie wpisu to usuwam. Zastanawiam się czy roszczeniowe działanie niektórych użytkowników jest spontaniczne, czy ma jakiś inny cel. Zależy mi na tym, aby forum istniało, bo wielu uczniów w przeszłości tu skorzystało. Jednak ostatnie emocje ( nie moje! ) odstraszają od korzystania z pomocy . I więcej już nie będę pisać, wyjaśniać, tłumaczyć .

chichi: Ja wiem, że Ci bardzo zależy na dobrze tego forum i robisz wszystko, aby było jak najlepiej, ale ja nie jestem zwolennikiem takiego obrazu jaki masz Ty, czyli rozwiązanie błędne należy usunąć, bo leń, który je przepisze więcej tu nie wróci, bo okaże się, że nie dostał 5 czy 6 z zadania domowego, które Ty rozwiązałaś? Zostawiać tylko te poprawne rozwiązania i wtedy oni będą wracać, a my wciąż będziemy naiwnie podawać im gotowce na tacy? Ten który naprawdę szuka tutaj pomocy, dopyta jeśli znajdzie błąd, bo będzie chciał zrozumieć rozwiązanie I czytał komentarze pod wpisem, który wstawił. Tymczasem zobacz ilu tak naprawdę o cokolwiek pyta? Nawet nie dziękują, miłego wieczoru P. S. Ty jako nauczycielka powinnaś to rozumieć najlepiej

kerajs: ''Mila: Nie chodzi o ukrycie mojego błędu lecz o to, aby ucznia nie wprowadzać w błąd, pewnie teraz będzie dyskusja na 5 stron o mojej nieetyczności itp. I wiem kto się włączy. Wyluzuj Kerajs.'' Sądziłem, że właśnie dlatego, że usunięcie czegokolwiek w tym temacie nie ma dla żadnego z nas większego znaczenia, nie będziesz unikała dialogu. Uznałem, że to dobry przykład aby bez emocji porozmawiać czy, kiedy i jak kasować posty dotyczące zadań, bo jak widać nawet tu nie wychodzi to dobrze.

wakacje: W ilu wątkach będziecie jeszcze męczyć ten temat i przez ile czasu? Gdzie się nie wejdzie, w jakie zadanie się nie kliknie − prawie wszędzie to samo i ciągle jakaś dyskusja na ten temat.

kerajs: Sorki. Nie było mnie, więc odpisuję. Nie wiem jak to robisz, że ciągle wchodzisz na te same trzy tematy wśród dziesiątek, czy setek dostępnych. Wiesz, że zaprzeczasz prawom statystyki?

wakacje: Specjalne wyolbrzymienie w celu pokazania, że wałkowanie w kółko tego tematu na przynajmniej 3 różnych wątkach może zaczyna być dla innych męczące, a możliwe że dla Was samych też Dziesiątki czy setki? To prawda, ale działa to w ten sposób, że uaktualniany wątek wskakuje najwyżej jak tylko się da, a ja, wchodząc na forum zaczynam czytać zadania od góry do dołu, więc tym samym, jeśli co chwila odświeżasz stare wątki i się w nich kłócisz, to chcąc czy nie chcąc, ja również to czytam.

kerajs: Tak, to bardzo męczące, i jakże niekonstruktywne. I właśnie na to każdorazowo liczy moderacja, że zamiast rozmawiać, do czego jest zobowiązana, przeczeka problem, a potem wykasuje niewygodne dla niej posty i tematy. I to działa, skoro kilkukrotnie odpuściłem. Skoro twierdzisz, że czytasz ten temat, to wskaż proszę miejsce w którym ''się kłócę''. Co do meritum, to ja także bym wolał aby był temat(odpowiednio zatytułowany abyś mógł go ominąć) w którym można by dyskutować z moderacją. Niestety takie tematy są usuwane (jak myślisz dlaczego) i ludzie zapominają co w nich było, a nowi użytkownicy niczego nie są świadomi.

wakacje: Ja nie trzymam żadnej ze stron, ani Twojej kerajs, ani moderacji, bo przychodzę tu jedynie po to, aby komuś pomóc albo samemu się dokształcić. Nie interesują mnie za bardzo jakieś decyzje moderacji − to ich sprawa, a mi zwyczajnie szkoda czasu aby robić komuś jakieś wywody w internecie, zwłaszcza na takim forum matematycznym, które nie jest do tego przeznaczone. Poprzez ''kłótnię'' miałem na myśli dyskusję, którą prowadzicie we wszystkich wątkach. Jeśli trzeba, to napisz do właściciela strony i podyskutujecie na spokojnie na osobności na te tematy, a jeśli nie ma z nim kontaktu, to ja bym sobie zwyczajnie odpuścił, szkoda dnia i zapału − lepiej go przelać na rozwiązywanie zadań

kerajs: Skoro tak przeszkadzają te wszystkie trzy wątki to wypisz je na kartce i po prostu omijaj.