Ciagi C. D. Edward: Mam takie zadanie: Trzy liczby ktore tworza ciag geometryczny daja w sumie 35. Jesli do pierwszej liczby dodac 4, do drugiej 5, a do trzeciej 1 to otrzymane sumy utworza ciag arytmetyczny. Znajdz libczy tworzace ciag geometryczny. Czyli: a+b+c=35 − C. G a+4, b+5, c+1 − C. A => b+5−a−4=c+1−b−5 => a=−c+2b+5 Podstawiam do C. G. −c+2b+5+b+c=35 => 3b=30 => b=10 Tyle umiem zrobic. Jak teraz wyliczyc a i c? Nie mam pojęcia. Proszę o pomoc.

edi: Po co zaczynałeś nowy temat?

Edward: ops.. myslelm ze pisze w starym Widocznie okienka pomylilem. Sory

edi: b = a₁q czyli a₁q = 10 stąd:

	10
a1 =
	q

Teraz podstawiasz to do pierwszego równania: a₁(q² + q + 1) = 35 I wyliczasz wartość q

Edward: Skad tys nabral a₁q? i gdzie Ci sie "c" traci w tym a₁(q²+q+1)=35

Edward: odświeżam

Edward: Pomoze ktos? Nie wiem co dalej robic..

Edward: Puki co kolejne zadanie: Trzy liczby ktore tworza ciag arytmetyczny daja w sumie 39. Jesli od pierwszej i od trzeciej odjac 3 a do srodkowej odjac 5 to otrzymane roznice utworza ciag geometryczny. Znajdz liczby tworzace ciag geometryczny. Odrazu pytanie: czym rozni sie ze "otrzymane RÓŻNICE utworza ciag geometryczny" od "otrzymane SUMY utworza ciag arytmetyczny" roznice i sumy − trzeba to jaos wziasc pod uwage?

edi: No jak sam wyliczyłeś, b to drugi wyraz ciągu geometrycznego Wzór na n−ty wyraz ciągu geometrycznego a_n = a₁qⁿ⁻¹ czyli w szczególności dla n =2, wzór ma postać: a₂ = a₁q Trzy pierwsze wyrazy ciągu geometrycznego mają więc postać: a₁ ; a₁q ; a₁q² Stąd, ich suma ma postać: a₁ + a₁q + a₁q² = a₁(q² + q + 1)

edi: różnica − wynik odejmowania suma − wynik dodawania ... Pomiędzy trzema kolejnymi wyrazami ciągu geometrycznego zachodzi zależność: a_n² = a_n−1 a_n+1 Stąd mamy układ równań: a₁ + r = 13 (a₁ + r − 5)² = (a₁−3)(a₁ + 2r − 3)

edi: Wynik: r = 6 ⋁ r = −6

Edward: "***** **** Twoja ***, czemu do ***** liczysz na q,r i innych ******* literkach a nie tak jak w zadaniu i jak ja zaczalem na a,b,c? Nic nie rozumiem tym twoim znaczkom.. Na litość Boską jestem tylko ********** humanistą a nie matematykiem z krwi i kosci Ponosi mnie− wybacz Próbuje to zrozumieć ale nie daje rady.. Zalezy mi bardzo..

Edward: odswieżam

edi: "Puki" nie zaczniesz używać tych jebanych literek to raczej nie zrobisz tego zadania, kolego humanisto : >

edi: oj, myślałem, że jest automatyczny cenzor, przepraszam

Noah: hahaha edi nie chowaj swoich emocji

Edward: w szkole wszystkie zadania liczymy na a,b,c, te Twoje q i r pojawily sie tylko we wzorze i poszly dalej juz w niepamięć.

lol: hahahaha !

edi: OK, no to zrób metodami, którymi Cię w szkole uczyli, skoro moimi nie jestem w stanie Ci pomóc.