Nierówność
Szkolniak: Dla jakich wartości parametru k nierówność (x2+2)(x2−k)+2k+1>0 jest spełniona przez każdą
liczbę rzeczywistą.
Witam − mam pewien problem z tym zadaniem i nie za bardzo sobie potrafię wyobrazić jak to
będzie wyglądać..
Moje rozwiązanie:
(x2+2)(x2−k)+2k+1=x4−kx2+2x2−2k+2k+1=x4+(2−k)x2+1
x4+(2−k)x2+1>0
Jedyne co, to robię podstawienie, że p=x2 i p≥0, a wtedy:
p2+(2−k)p+1>0, a to jest spełnione wtedy gdy Δ0, ale jak odnieść się do warunku że p≥?
Byłby ktoś w stanie to wytłumaczyć?
Bo znalazłem podobne zadanie na zadania.info, ale niestety nie za bardzo tam rozumiem o co
chodzi
27 kwi 22:13
ICSP: 1o Δ < 0
Ten przypadek mam nadzieje, że rozważyłeś
2o Δ = 0
Tutaj wyjdzie skończona liczba parametrów k, więc możesz sprawdzić je ręcznie.
3o Δ > 0
to znaczy, że istnieją p1 , p2.
Zapiszmy nierówność w postaci iloczynowej:
(x2 − p1)(x2 − p2) > 0
Chcemy aby była spełniona dla każdej liczby rzeczywistej. Zatem:
p1 i p2 muszą być liczbami ujemnymi (równoważnie: p1 + p2 < 0 ∧ p1p2 > 0 )
27 kwi 22:22
Szkolniak: Tak tak, pierwszy przypadek rozważyłem − ucięło mi tam znak mniejszości między deltą i zerem
Nasza delta równa jest k2−4k.
1o Δ<0 ⇔ k∊(0;4)
2o Δ=0 ⇔ k∊{0,4}
2.1 k=0 ⇒ 1>0, zdanie prawdziwe
2.2 k=4 ⇒ p2−2p+1>0 ⇔ (p−1)2>0
I tutaj już się pojawia problem, co jeśli p=1? Wtedy 0>0, a to zdanie fałszywe?
27 kwi 22:32
ICSP: k = 4.
Podstawiasz do swojej nierówności:
(x2 + 2)(x2 − 4) + 9 > 0
x4 − 2x2 + 1 > 0
(x2 − 1)2 > 0
spełniona przez każdą liczbę rzeczywistą, czy potrafisz podać przykład liczby która tej
nierówności nie spełnia?
27 kwi 22:36
Szkolniak: A co z −1 i 1?
27 kwi 22:41
ICSP: Te liczby są właśnie kontrprzykładami.
Wykonujesz teraz szybkie wnioskowanie logiczne:
Dla k = 4 dostaje nierówność
(x2 − 1)2 > 0
która nie jest spełniona przez np
x = 1
więc nierówność nie jest spełniona dla każdej liczby rzeczywistej.
zatem k = 4 nie spełnia warunków zadania.
27 kwi 22:48
Szkolniak: Dobra rozumiem, czyli poza rozumowaniem w tej drugiej części, muszę jeszcze dokonać rozumowania
na tym swoim pierwotnym przykładzie..
Ale co do 3 przypadku już chyba nie ma takiej sytuacji, bo jakby od razu zapisuję daną
nierówność w postaci iloczynowej, prawda?
Dosyć ciężko mi po prostu jakoś manewrować między tymi dwoma nierównościami i z podstawieniem
27 kwi 22:53
Szkolniak: A jeśli chodzi o te podstawienie, że p=x2 i p≥0, nie trzeba tego ograniczenia co do p
konfrontować w żadnym z przypadków? W jakim celu jest takie założenie − czy jest tu po prostu
niepotrzebne?
27 kwi 22:54
Louie314: Możesz sobie to zwizualizować tak, że miałeś funkcję x
4+(2−k)x
2+1>0 dla każdego rzeczywistego
x. Po podstawieniu p=x
2, gdzie p≥0 uzyskasz funkcję zmiennej p:
f(p)=p
2+(2−k)p+1
określoną dla p≥0. Zatem możesz wyobrazić sobie parabolę (całą), ale będzie interesowała Cię
tylko ta część, która jest po prawej stronie osi OY. Aby warunki zadania były spełnione, to
właśnie ta część musi być ponad osią (ponieważ nieważne co wstawiłbyś za x, to dostaniesz
p≥0). Teraz można zrobić tak:
1) gdy Δ<0 to k ∊ (0,4), ponieważ wtedy cała parabola (a w szczególności część po prawej
stronie od osi OY) leży nad osią, czyli nie przyjmuje wartości ujemnych,
2) Δ=0 ⇔ k(k−4)=0
k=0 lub k=4
Łatwo sprawdzić, że k=0 spełnia warunki zadania, a k=4 nie spełnia.
3) Δ>0, to parabola przecina oś poziomą w dokładnie dwóch punktach. Nam zależy na tym, aby te
punkty były po lewej stronie osi pionowej i żeby jednocześnie f(0)>0 (bo wtedy dla p≥0 funkcja
przyjmuje wartości dodatnie).
Wierzchołek:
k−2<0
k<2
Sumując warunki:
k ∊ (−
∞, 4)
27 kwi 23:30
Klara:
i to jest poprawne rozumowanie
27 kwi 23:38
Szkolniak: Dzięki piękne
Louie314 − to do mnie przemówiło i już w końcu wszystko rozumiem
ICSP również dziękuje
Na zadania.info jest dosyć podobne zadanie, ale jakoś przeskoczyli tam pewne rozumowanie i nie
potrafiłem wywnioskować skąd wzięła się pewna rzecz, stąd moje pytania, bo już się gubiłem
mając podstawienie i jeszcze drugą nierówność
Jeszcze raz dzięki wielkie!
27 kwi 23:42