matematykaszkolna.pl
Całka :P Suby: Mam chwilowy problem z całką
 x3−2x2−1 

 x2−1 
Doszedłem już do miejsca gdzie :
x2 x−1 

− 2x − ∫

i dalej niewiem co konkretnie zrobić w odp jest z tej
2 x2−1 
całki dalszej jakiś śmieszny wynik i niewiem jak do tego doszli mianowicie
 (x+1)2 
:ln

 |x−1| 
2 mar 22:26
Basia: stopień licznika jest wyższy od stopnia mianownika, czyli najpierw dzielisz licznik przez mianownik x3−2x2−1 : x2−1 = x−2 −x3+x −−−−−−−−−−−−−−−−− −2x2+x−1 2x2−2 −−−−−−−−−−−− x−2
x3−2x2−1 x−2 

= x−1 +

x2−1 x2−1 
 x−2 
I = ∫(x−1)dx +∫

dx =
 x2−1 
 x 1 
12x2−x +∫

dx − 2∫

dx=
 x2−1 x2−1 
 x 1 
12x2−x +∫

dx − 2∫

dx
 x2−1 (x−1)(x+1) 
całkę I1 liczysz metodą licznik pochodną mianownika całkę I2 liczysz metodą rozkładu na ułamki
A B 

+

x−1 x+1 
2 mar 22:38
Basia: oj chyba się pomyliłam przy dzieleniu; sprawdzam
2 mar 22:40
Basia: tak; reszta ma być x−3
 1 
czyli tam będą −3∫

dx
 (x−1)(x+1) 
2 mar 22:43
Suby: Dzięki już sobie z tym poradziłem teraz nad następną siedze.. tzn większość zrobiłem ale utknąłem przy rozkładzie na ułamki
 3x2+8 

i tutaj sobie przemieniłem to i zapisalem jako
 x3+4x2+4x 
(rozbiłem x3+4x2+4x na x(x+2)(x+2) ) 3x2+8=x(x+2)A+x(x+2)B+(x+2)2C Policzyłem sobie że C=2 a A i B nie mogę policzyć bo przy każdym podstawieniu się skracają
2 mar 22:53
Basia:
A B Cx+D 

+

+

x x+2 (x+2)2 
takie te ułamki muszą tu być; czyli A(x+2)2+B*x(x+2)+(Cx+D)x = 3x2+8 z tym chyba sobie już poradzisz
2 mar 22:57