rówanenie
jaros: Jak wyglądało by rozwiązanie tego równania?
−ex2/2x(−2+x2) = 0
19 sty 00:10
Filip:
x=0 v x2−2=0
19 sty 00:14
jaros: Własnie, co się dzieje z tym e, czemu je pomijamy?
19 sty 00:18
Filip:
A znajdziesz jakieś x∊R, dla którego e
x2/2=0
19 sty 00:30
jaros: no nie ma takiego, ale to można to po prostu "pominąć"?
19 sty 00:38
Filip:
(1)−ex2/2=0 v (2)x=0 v (3)x2−2=0
(1) brak rozwiązania
(2)x=0
(3)x=±√2
19 sty 00:43
jaros: A okkk, a mam pytanko jakie są tutaj ekstrema tej funkcji oraz przedziały monotnicznosci? nie
moge sobie poradzić z wyznaczeniem znaku pochodnej. To jest już równanie pochodnej
19 sty 00:47
Filip:
fmax(√2)=
fmax(√2)=
fmin(0)=
I pochodna w przedziałąch (−inf,−√2), (0,√2) ma znak dodatni,
a ujemny (−√2,0), (√2,+inf)
19 sty 00:55
Filip:
Powinno być:
fmax(−√2)
fmax(√2)
fmin(0)
19 sty 00:57
Filip:
Pochodna będzie mieć znak ujemny, bo współczynnik przy najwyższej potędze x'a, wynosi
−ex2/2, natomiast ex2/2>0, dla każdego x∊R więc −ex2/2<0
19 sty 00:58
jaros: Sekudnke, skąd mamy inforamcje o tych przedziałach i skąd wiemy ze tam funkcja jest ujemna?
19 sty 01:34
jaros: pochodna*
19 sty 01:34
Qulka:
19 sty 01:37
19 sty 01:38
jaros: To liczbę e można zapisać jako wykres logarytmu?
19 sty 02:01
jaros: Tfu wielomanu?
19 sty 02:01
Damian#UDM: Szkicujesz rysunek pomocniczy
Masz iloczyn trzech wyrażeń −e
x22 * x * (x
2 − 2 ) i to możesz "uznać" za wykres
wielomianu.
Wyrażenie −e
x22 nie ma miejsc zerowych, więc to wyrażenie totalnie pomijasz, skupiasz
się na x * (x
2 − 2 ) i z tego wynika wykres wielomianu.
Po co masz szkicować −e
x22, jeśli wiadomo, że nie istnieje x∊R, dla którego
−e
x22 = 0 ?
To powinno być oczywiste i po prostu to pomijasz
To wyrażenie nic do rysunku pomocniczego
nie wnosi.
19 sty 02:28
jaros:
aaa dobra dziękuje
19 sty 08:07
Qulka: wnosi.. jest zawsze ujemne więc wykres od dołu ( od prawej )
a ponieważ ma zawsze jednakowy znak to traktujesz jak stałą
19 sty 08:47
Damian#UDM: Qulka racja, minus tak
chodziło mi o samą funkcję e
x22
19 sty 13:29