ss
Basia ;): Czy móglby ktoś sprawdzić moje zadanie ?
Mam zbadać czy dane punkty są współliniowe : A(−4,−6), B(−1,−2), C=(5,6)
A więc robię tak:
y=ax+b
−6=a*(−4)+b
−2=a*(−1)+b
wyliczam sobie z tych dwóch równań a=−2+b
| | 14 | |
no to teraz b wychodzi mi − |
|
|
| | 5 | |
| | 24 | |
wtedy a wychodzi a= − |
|
|
| | 5 | |
podstawiając pod y=ax+b obliczone liczby i oraz punk C wychodzi mi że punkty nie są
wspólniniowe a w książce w odpowiedziach pisze że są współliniowe

więc chyba popełniłam
gdzieś błąd

Mogłby mi ktoś sprawdzić

Godzio: jakoś dziwnie to wyliczasz, jak już zrobiłaś ten układ równań to odrazu można odjąć stronami

−6 = −4a +b
−2 = −a + b −
−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−4 = −3a
| | 4 | | 2 | |
y = |
| x − |
| po podstawieniu C wychodzą współliniowe |
| | 3 | | 3 | |