Filip:
Cześć
Mariusz, czy można użyć metody Ostrogradskiego, jeśli w mianowniku nie mamy całej
funkcji pod pierwiastkiem? Pozdrawiam
Mariusz:
Można tylko wtedy inaczej przewidujesz postać funkcji pierwotnej
| P(x) | | P1(x) | | P2(x) | |
∫ |
| = |
| +∫ |
| dx |
| Q(x) | | Q1(x) | | Q2(x) | |
Mianownik Q
2(x) posiada te same pierwiastki co Q(x) tyle że pojedyncze
Q(x)=Q
1(x)Q
2(x) i stąd możesz obliczyć Q
1(x)
Stopnie liczników są mniejsze niż stopnie odpowiadających im mianowników
Za współczynniki wielomianów w licznikach przyjmujesz współczynniki literowe
i różniczkujesz równość stronami
| P(x) | | P1(x) | | P2(x) | |
∫ |
| = |
| +∫ |
| dx |
| Q(x) | | Q1(x) | | Q2(x) | |
aby je obliczyć
Jeśli chodzi o założenia metody Ostrogradskiego dla całkowania funkcji wymiernych to
1. Stopień licznika P(x) jest mniejszy od stopnia mianownika Q(x)
2. Mianownik Q(x) posiada pierwiastki wielokrotne (rzeczywiste bądź zespolone)
Najwięcej korzyści osiągniemy gdy mianownik posiada zespolone pierwiastki wielokrotne
bądź nie mamy podanego rozkładu mianownika na czynniki