matematykaszkolna.pl
trygonometria damn_ik: Wykaż, że jeśli α, β, γ są kątami trójkąta i zachodzi równość
 sin2α tg2α 

=

,
 sin2β tg2β 
to α=β lub γ = 90 stopni. pierwszy wniosek to taki, że α, β nie mogą mieć 90 stopni, bo tanges nie istnieje wówczas, reszta zbytnio nie idzie.
7 sty 17:29
Szkolniak: rysunekZ twierdzenia cosinusów:
 b2+c2−a2 
1) a2=b2+c2−2bc*cosα → cosα=

 2bc 
 a2+c2−b2 
2) b2=a2+c2−2ac*cosβ → cosβ=

 2ac 
Z treści zadania:
 sin2α tg2α 

=

 sin2β tg2β 
 sin2α 
sin2α 

cos2α 
 

=

 sin2β 
sin2β 

cos2β 
 
 sin2β sin2α 
sin2α*

=sin2β*

 cos2β cos2α 
 sin2α*sin2β sin2α*sin2β 

=

 cos2β cos2α 
 cos2β cos2α 

=

 sin2α*sin2β sin2α*sin2β 
cos2β−cos2α=0 (cosβ+cosα)(cosβ−cosα)=0 (1) cosβ+cosα=0 v (2) cosβ=cosα ad (1)
 a2+c2−b2 b2+c2−a2 

+

=0 /*2abc
 2ac 2bc 
b(a2+c2−b2)+a(b2+c2−a2)=0 a2b+bc2−b3+ab2+ac2−a3=0 a2b+ab2+bc2+ac2−b3−a3=0 ab(a+b)+c2(a+b)−(a+b)(a2−ab+b2)=0 (a+b)(ab+c2−a2+ab−b2)=0 ab+c2−a2+ab−b2=0, bo a,b>0 c2=a2−2ab+b2 c2=(a−b)2 c=a−b ad (2)
 b2+c2−a2 a2+c2−b2 

=

/ *2abc
 2bc 2ac 
a(b2+c2−a2)=b(a2+c2−b2) ab2+ac2−a3=a2b+bc2−b3 (ab2−a2b)+(ac2−bc2)+(b3−a3)=0 ab(b−a)+c2(a−b)−(a3+b3)=0 −ab(a−b)+c2(a−b)−(a+b)(a2−ab+b2)=0 ab(a−b)−c2(a−b)+(a+b)(a2−ab+b2)=0 (a−b)(ab−c2+a2−ab+b2)=0 (a−b)(a2+b2−c2)=0 a=b v a2+b2=c2 Zatem: a=b ⇒ α=β a2+b2=c2 ⇒ y=90o Swoją drogą, co odnośnie pierwszego rozwiązania z pierwszego równania? c=a−b, jak powinniśmy to rozpatrywać?
7 sty 18:01
damn_ik: o Jezu, teraz patrzę, że w tej równości przy tangesach nie miało być kwadratów..
7 sty 19:19
damn_ik: ale też ładnie zrobione i to! emotka
7 sty 19:20
Szkolniak: emotka żeś mi dał zadanie − w takim razie też bardzo dziwne, że rozwiązania mi wyszły poprawne?
7 sty 19:21
Szkolniak: No dobra. Z równości podanej w zadaniu otrzymujemy równość równoważną:
 sinα cosβ 

=

 sinβ cosα 
Podstaw pod cosinusy to co wyznaczyłem w poprzednim poście, lewa strona
 sinα a 
(z twierdzenia sinusów) równa jest

=

.
 sinβ b 
Daj znać czy wyjdzie emotka
7 sty 19:26
damn_ik: doszedłem do postaci a2+b2=c2, więc kąt jest 90 stopni. Jeden z warunków spełniony, czyli chyba koniec emotka
7 sty 19:58
Szkolniak:
sinα cosβ 

=

sinβ cosα 
a a2+c2−b2 2bc 

=

*

b 2ac b2+c2−a2 
a b(a2+c2−b2) 

=

b a(b2+c2−a2) 
a2(b2+c2−a2)=b2(a2+c2−b2) a2b2+a2c2−a4=a2b2+b2c2−b4 a2c2−a4=b2c2−b4 a4−a2c2=b4−b2c2 (a4−b4)+b2c2−a2c2=0 (a2−b2)(a2+b2)−c2(a2−b2)=0 (a2−b2)(a2+b2−c2)=0 a2−b2=0 v a2+b2=c2 a2=b2 a=b, bo a,b>0 v a2+b2=c2
7 sty 20:24
Filip: Oczywiście rozwiązanie Szkolniaka jest poprawne, przedstawię szybsze
sinα cosβ 

=

sinβ cosα 
sinαcosα=sinβcosβ |*2 2sinαcosα=2sinβcosβ sin(2α)−sin(2β)=0 2cos(α+β)cos(α−β)=0 α−β=0⇒α=β v α+β=90⇒γ=90
7 sty 20:32
Filip: tam 2cos(α+β)sin(α−β)
7 sty 20:33
damn_ik: racja @Szkolniak , u mnie podzieliłem przez (a2 − b2) czyli przez 0 ajaj. w takim razie serdeczne dzięki!
7 sty 20:37
Szkolniak: Dzięki Filip, kompletnie nie pomyślałem w tym kierunku, ponieważ zdecydowanie wolę iksy niż sinusy i cosinusy.. emotka
7 sty 20:42
Filip: Początkowo wychodziłem od równości
sinα tg2α 

=

sin2β tg2β 
Jednak po przekształceniach jej, udało mi się jedynie wykazać, że α=β. Niestety nie doszedłem do wykazania drugiej równości, być może właśnie ze względu na błąd autora przy przepisywaniu
7 sty 20:56