matematykaszkolna.pl
. xyz:
 3x 
granica... lim x→1 lnx(

+1) Jak się za to zabrać?
 x2−1 
21 gru 21:58
Filip:
 lnx(x2 + 3x − 1) 
limx−>1

 x2 − 1 
l'hospital
 lnx(x2 + 3x − 1) 
1 

(x2 + 3x − 1) + lnx(2x + 3)
x 
 
limx−>1

= limx−>1

 x2 − 1 2x 
 3 
=

 2 
21 gru 23:31
KLZ: Co to znaczy l'hospital ? Nazwiska innych nalezy szanowac tak jak swoje Przy obliczaniu granic poslugujemy sie regulami de L"Hospitala
22 gru 00:30
Filip: jak juz poslugujemy sie regula de l'Hospitala. Jak chcesz kogos poprawiac chociaz rob to dobrze emotka
22 gru 00:42
KLZ: Jestes w tej chwili zlosliwy Wiesz ze chodzilo mi o pisanie z duzej litery Pisalem L i nie puscilem klawisza i wyszlo " zamiast '
22 gru 01:38
kerajs: ''Jak chcesz kogos poprawiac chociaz rob to dobrze'' Paradne. Nie, nie chodzi o brak znaków diakrytycznych i interpunkcji, lecz o meritum : https://fr.wikipedia.org/wiki/Guillaume_Fran%C3%A7ois_Antoine,_marquis_de_L%27H%C3%B4pital
22 gru 22:26
kerajs: A co do samej granicy, to oczywiście jest błędnie policzona. Tu nie można używać reguły o problematycznej pisowni. Powyższą granicę liczy się w głowie. Granica lewostronna nie istnieje, a prawostronna jest nieskończonością.
22 gru 23:28
Filip:
 3x 
ci pewnie chodzi o zapis limx−>1 ln(x(

+ 1), ale tutaj istnieje zarowna
 x2 − 1 
granica lewostronna jak i prawostronna i wynosi inf
22 gru 23:54
kerajs: Tak, treść zadania była jednoznaczna, niezależnie od intencji autora. I oczywiście inna niż w twojej odpowiedzi. Skoro twierdzisz że się mylę, to pokaż jak liczysz granicę lewostronną w 1.
23 gru 23:52
Filip:
 3x2 + x3 − x 
limx−>1ln(

) =
 x2 − 1 
= limx−>1ln(3x2 + x3 − x) − limx−>1ln(x2 − 1) = = limx−>1ln(3x2 + x3 − x) − limx−>1ln(x − 1) − limx−>1ln(x + 1) = = ln3 − (−inf) − ln2 = inf
24 gru 00:42
Filip: A nie... To masz racje, patrzac na wykres ln(x−1), to nir wiem jak mi to wyszlo
24 gru 00:45