pochodna
salamandra: Jak krok po kroku policzyć pochodną takiej funkcji? f(x)= ecos(x)
6 gru 18:03
ICSP: Nie liczysz tylko piszesz odpowiedź.
f' = −ecos(x)sin(x)
6 gru 18:06
salamandra: aha, ok, bo w teorii do zajęć miałem tylko podane (ex)'=ex, dlatego pytam
6 gru 18:08
HGH: pochodna zlozenia czyli pochodna z funkcji ktora podales * pochodna (cos) i wynik taki jak ICSP
podał
6 gru 18:09
Filip:
(ex)' = (ex)* x'
6 gru 18:14
salamandra: a taką? f(x)=
√x2+1?
próbowałem tak:
| 1 | |
f(x)=(x2+1)0,5, ale nie wychodzi, staję w momencie, gdy mam |
| *(x2+1), bo domyślam |
| 2 | |
się, że jakoś pochodną z tego nawiasu też trzeba uwzględnić?
6 gru 18:29
6 gru 18:33
6latek: | 1 | |
Musi byc |
| (x2+1)−(1/2)*(x2+1)' |
| 2 | |
bo x
n= nx
n−1
6 gru 18:35
Filip:
Wzor na pochodna funkcji zlozonej wyglada tak:
(f(g(x)))' = f'(g(x)) * g'(x)
6 gru 18:35
salamandra: no tak, zgoda, xn=nxn−1, to już wiem ze szkoły średniej, ale dlaczego u Ciebie @6latek jest
aż tyle działań?
Co należy zrobić po zamianie na f(x)=(x2+1)(0,5)?
@Filip, a jak określić, czy jest to funkcja złożona?
6 gru 18:37
Filip:
Funkcja w funkcji.
Przyjmujac, ze funkcja zewnetrzna f(x) = √x, a wewnetrzna taki g(x) = x2 + 1
f(g(x)) = √x2 + 1
6 gru 18:38
salamandra: Okej, a w takim razie kiedy takie coś zakładać? Np. czemu w przypadku funkcji x2+4 nie
rozbijamy na f(x)=x+4 a g(x)=x2?
6 gru 18:42
6latek: Zamieniles pierwiastek na potege (czasami dobrze jest tak zrobic )
Wiec policzylem Ci z tego pochodna
| 1 | |
((x2+1)1/2)'= |
| (x2+1)−1/2 *(x2+1)' |
| 2 | |
bo wzor na pochodna pierwiastka jest taki
| 1 | |
(√x)'= |
| czyli masz dla samego xsa |
| 2√x | |
Ty masz pod pierwiastkie x
2+1 wiec musisz jeszce policzyc pochodna wyrazenia pod pierwiaskiem
| 1 | | 1 | |
(x2+1)−1/2= |
| = |
| |
| (x2+1)1/2 | | √x2+1 | |
6 gru 18:48
6latek: ZApoznaj sie z e wzorami
x2+4
(f(x)+g(x))'=(f(x))'+(g(x))'
6 gru 18:51
salamandra: @6latek, ja wiem, że to będzie 2x, ja po prostu zapytałem, nawiązując do rozwiązania Filipa,
dlaczego przy takich funkcjach nie korzystamy z tego złożenia, bo nie wiem po prostu jak
wyczuć, kiedy sobie zrobić złożenie funkcji.
Np. dla f(x)=sin(3x) rozbiłem sobie na g(x)=sin(x), h(x)= 3x
g'(x)=cosx
h'(x)=3
f'(g(x))=cosx
h'(x)=3
f'(x)=cosx*3=3cosx?
6 gru 18:57
6latek: Ja kiedys sobie tlumaczylem tak
mam f(x)= sin(3x) wiec tutaj bede korzystal z funkcji zlozonej bo pochodna jest f(x)= sin(x)
czyli z samego xa
to samo np ecosx tez funkcja zlozona bo pochodna mam ze (ex)'=ex czyli z samego
xa
h(x)= x2+4
na pochodna x2 jest wzor i na pochodna z 4 jest wzor wiec tutaj korzystam na pochodna sumy
6 gru 19:06
6latek: Moze ktos jeszce sie wypowie w temacie .
6 gru 19:09
salamandra: Dzięki, a tutaj co polecałbyś zrobić, bo chyba się zapętliłem.
Mam policzyć drugą pochodną
f(x)=sin2(cosx)
f'(x)= cos(cosx)*(−sinx)*sin(cosx)+sin(cosx)*cos(cosx)*(−sinx)
Skorzystałem z pochodnej iloczynu, a "w środku" z pochodnej złożenia (chyba)
6 gru 19:14
salamandra: rozbiłem na początku f(x) na sin(cosx)*sin(cosx)
6 gru 19:15
Filip: f'(x) = 2sin(cosx) * cos((cosx)) * (−sinx)
6 gru 19:24
Eta:
@salamandra
Nie mogę uwierzyć ?
(sin2(cosx))'= 2sin(cosx)* (sin(cosx))'*(cosx)' =.......
6 gru 19:24
salamandra: f'(x)=2sinxcosx*cos(cosx)*sin2x
można to jakoś ładnie skrócić, żeby ułatwić liczenie drugiej pochodnej?
6 gru 19:31
Eta:
Źle
f'(x)= −2sinx*sin(cosx)*cos(cosx) = −sin2(cosx)*sinx
6 gru 19:36
Jerzy:
Masakra,ty studiujesz ? Dla ciebie 2sin(cosx) = 2sinxcosx ?
6 gru 19:39
salamandra: (sin(cosx))' = cos(cosx)*(−sin(x))
(cosx)' = −sin(x)
Gdzie zrobiłem błąd?
6 gru 19:39
salamandra: a, ok, jestem po prostu zmęczony i myślałem, że Eta napisała 2sinxcosx, przepraszam
6 gru 19:40