granica
ania: korzystajac z tw o trzech ciagach policzyc
limn→∞ √n+1 stopnia n2
i w ksiazce pisza tak:
1≤ √n+1 stopnia n2≤ √n2 stopnia n2
moze mi ktos wyjasnic czemu akurat takie ciagi
jak to policzyc
limn→∞ √n2 stopnia n2
pisze wszedzie o pierwiastku ze stopnia n2 bo nie wiedzialam go zrobic
5 gru 16:41
ania: bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje
6 gru 11:32
Filip:
lim
n−>infn*n√n2 = lim
n−>inf(n
2)
1/n2
| 1 | |
i zauwaz, ze wykladni |
| przy n−>inf dązy do zera, czyli cala ta granica będzia dazyc do |
| n2 | |
1
6 gru 12:28
ania: oki, dziekuje
a czemu w ksaizce dobrali takie akurat ciagi
a nie np √2n stopnia n2 ( jako ze dwa razy najwiekszy wyraz pod pierwiastkiem
6 gru 12:36
Filip:
Jak najbardziej (2n)1/n2 tez moze byc
6 gru 12:43