matematykaszkolna.pl
trygonometria nierozum:
 sinα+cosα 
Dla kąta ostrego α sinα=0,6. Wartość wyrażenia:

wynosi wówczas:
 sinα+2cosa 
A)0,75 B)0,5 C)711 D)i{5}{7} zrobiłem: sinα= 0,6= 35 sin2α+cos2α=1 (35)2+cos2α=1 cos2α=1−925 cos2α=1725 no i w wyrażeniu skróciłem siny i cosinusy i dalo mi 1/2 = B)0,5 ale tera widze ze chyba cos2α powinien zostac sprowadzony do cosα?
3 gru 17:05
nierozum: D)57 błąd mi się wkradł
3 gru 17:06
ICSP: 25 − 9 = ?
3 gru 17:06
nierozum: ale zrobilem lipe xD
3 gru 17:08
nierozum: mimo to mam 16 i podloze i znowu jedna druga i mam b
3 gru 17:09
mmm: C) 7/11 sinα=0,6 , cosα= 0,8 W=...................
3 gru 17:09
nierozum: chyba nie te wzory robie
3 gru 17:09
Tetesept: cosα= 1−sin2α= 1−(0,6)2= 0,64= 0.8 sinα= 0,6 cosα= 0,8
3 gru 17:10
fffff: no dobra ale jak 7/11 skad to sie bierze?
3 gru 17:11
ICSP: Podstawiasz:
 
3 4 

+

5 5 
 
W =

= ...
 
3 4 

+ 2*

5 5 
 
3 gru 17:12
mmm:
 1,4 
W=

= ....
 2,2 
3 gru 17:12
fffff: Ale jak obliczyc to ze jedna czwarta dzielona przez dwie drugie to siedem jedenastych
3 gru 17:13
mmm: Po co te piętrowe ułamki ?
3 gru 17:13
nierozum: polowa 1.4 to 0,7 czyli a polowa 2,2 to 1,1 i masz 7 11 xD
3 gru 17:14
fffff: a dobra bo juz leb nie pracuje w ogole
3 gru 17:14
mmm:
 0,6+0,8 1,4 14 7 
W=

=

=

=

 0,6+2*0,8 2,2 22 11 
3 gru 17:14
nierozum: dzieki za odpowiedzi
3 gru 17:15