porządki
salamandra: Dana jest relacja porządkująca na zbiorze R2 punktów na płaszczyźnie {(x1 , y1 ), (x2 , y2
) : x1 ≤ x2 ∧ y1 ≤ y2 }. Wyznacz elementy minimalne i maksymalne zbioru. Czy zbiór posiada
elementy najmniejsze i największe?
c) {(x, y) : x2+y2≤1}
To będzie koło o promieniu 1, ale nie wiem jak na podstawie punktów określić, czy posiada
elementy największe, czy najmniejsze − patrzymy na x, czy na y?
21 lis 14:09
Maciess: Przede wszystkim czy umiesz sobie zwizualizować tak zadany porządek graficznie? Druga sprawa
definicja elementów min/max i największy najmniejszy. Znasz różnice?
21 lis 22:48
Maciess:
Czerwony punkt (C) to jakis ustalony element R
2. W niebieskim obszarze znajdują się punkty
porównywalne z C.
21 lis 22:53
Maciess:
Zielony i pomarańczowy punkt, to jacys pretendenci do bycia elementem (odpowiednio)
najmniejszym i największym). Jak widac nie nalezą do zbioru. Pobaw się podobnie i poszukaj
elementów minimalnych/maksymalnych
21 lis 23:06
salamandra: Znam różnice pomiędzy maksymalnym, minimalnym. największym, natomiast patrząc na to koło nie
wiem jak określić, który jest najmniejszy i największy − nie wiem czy ważniejsza jest tu
współrzędna x czy y. Intuicyjnie obstawiałbym punkt (0,1) jako największy, ale pewnie źle
myślę
22 lis 00:09
Maciess: Mhm... Czyli dalej nie rozumiesz. No dobra typujesz (0,1). A ja mowie, ze jest nieporównywalny
z punktem (1,0). Czyli nie moze byc najwiekszy.
22 lis 00:23
salamandra: Dlaczego jest nieporównywalny? Przepraszam, ale tych przykładów z punktami na płaszczyźnie nie
rozumiem
22 lis 10:18
ABC:
czy zachodzi (0,1)R(1,0) ? a może zachodzi (1,0)R(0,1) ?
22 lis 10:50
salamandra: Ahaa, zapomniałem o treści zadania −−− no nie zachodzi, co nie zmienia faktu, że nadal nie wiem
jak ustalić te elementy maksymalne i minimalne w tym przypadku
22 lis 11:13
Maciess:
Dla dowolnego punktu ze zbioru zaznaczonego na czerwono, nie istnieje element mniejszy.
Dla dowolnego punktu ze zbioru zaznaczonego na niebiesko, nie istnieje element większy.
22 lis 11:27
salamandra: czyli na tych liniach co narysowałeś musiałby istnieć ten punkt, aby był porównywalny z tym
punktem, który zaznaczyłeś?
22 lis 11:38
Maciess: Patrz jeszcze raz post wczoraj z 22:53. Tam jest zaznaczony obszar gdzie leża punkty
porównywalne z nim. "na lewo i w dół" sa punkty mniejsze od niego, "na prawo i do góry" są
większe.
Na rysunku wyzej zaznaczylem tylko fakt, ze w tym zbiorze czerwonym nie masz juz mniejszych
elementów. Bo w obszarze na "na lewo i na dół" nie ma juz punktów z tego okręgu.
22 lis 11:47
salamandra: Czyli żeby dany punkt był większy od innego, to zarówno współrzędna x jak i y musi być większa?
Czy zależy to tylko i wyłącznie od warunku w zadaniu i w moim zadaniu z racji na x1 ≤ x2 i
y1≤y2 jest akurat tak?
22 lis 11:54
Maciess:
Do pierwszego pytania. Tak (równość też wystarczy), to jest dosłowne odczytanie warunku twojej
relacji. Drugiego pytania nie rozumiem. Zadanie rozwiązałem ci praktycznie całe. Kwestia jest
taka, że ty nie rozumiesz jak ta relacja działa. Spróbuj sie pobawic w rysowanie na
płaszczyźnie i sobie jakoś to przyswoić.
Jak nie będzie szło, to wybierz się do ćwiczeniowca na konsultacje. Może na żywo będzie ci w
stanie to lepiej wytłumaczyc.
22 lis 12:23
salamandra: Znaczy już rozumiem, jakbyś jeszcze mógł mi pokazać, jak by to wyglądało, jeśli by był warunek
x1≤x2 ∧ y1 ≥y2 to byłbym wdzięczny. Czy wtedy elementem maksymalnym byłby (1,0) i
(0,−1)?
22 lis 12:28
Maciess: Narysuj sobie punkt na płaszczyźnie i zaznacz obszar gdzie są punkty większe od twojego punktu.
Wszystko będzie jasne.
To które wymieniles to tylko 2 maksymalne. Jest ich więcej
22 lis 12:55
xxx: δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δ
γ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥ALE Z
WAS CEPY≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥δγ≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥≥
22 lis 12:57
salamandra: Hm, a to nie będą w tym momencie punkty w II ćwiartki i z IV?
22 lis 13:13
salamandra:
a) {(x, y) : −1 ≤ x ≤ 1 ∧ −1 ≤ y < x}
W tym przykładzie wyszło mi coś takiego: czy to oznacza, że relacja nie posiada elementu
minimalnego, maksymalnego, najmniejszego i największego, a sytuacja zmieniłaby się dopiero,
gdy (−1,−1) i (1,1) należałyby do relacji?
22 lis 15:41