liczba 0 mat: Dlaczego liczba 0 nie jest liczbą złożoną, przecież ma nieskończenie wiele dzielników, czyli więcej niż dwa?

ite: A jaka jest definicja liczby złożonej?

wredulus_pospolitus: liczba złożona −−− liczba naturalna większa od 1 mająca co najmniej jeden naturalny dzielnik różny od 1 i samej siebie

mat: Ale dlaczego tak jest?

znak: A co Ty, dziecko? Pytasz o to, czemu definicja jest taka, a nie inna?

a7: liczby złożone mogą być rozłożone na iloczyn liczb pierwszych z zerem by to się nie udało (skoro jej dzielnikami są wszystkie liczby parzyste i złożone) i być może to jedna z przyczyn dla których nie można zera uznać za liczbę złożoną i tak a nie inaczej się w matematyce przyjmuje jeśli by ktoś wymyślił sensowność uznawania jej za liczbę złożoną odpowiednio przedefiniowując inne definicje to miałby swój wkład w rozwój nauki, czyż nie? także zadawanie takich pytań jest w pewnym sensie bardzo rozwojowe, bo uczy myślenia skąd się co wzięło w matematyce.

znak: "sensowność uznawania jej za liczbę złożoną odpowiednio przedefiniowując inne definicje" − jakie są te inne definicje, skoro jedna i jedyna definicja nam definiuje liczby złożone? "z zerem by to się nie udało (skoro jej dzielnikami są wszystkie liczby parzyste i złożone)" − nie kupuję takiego tłumaczenia. Każda liczba parzysta da się rozłożyć na pewien iloczyn, analogicznie liczby złożone się rozkładają na iloczyn. Raczej głównym powodem jest to, że jakikolwiek iloczyn dzielników zera nie weźmiemy, to nie dostaniemy zera, bo w iloczynie musiałoby się znaleźć 0 jako jeden ze składników. A jak dobrze wiemy, 0 nie jest dzielnikiem żadnej z liczb.

a7: ok, może to wytłumaczenie jest lepsze, nie mniej jednak moim zdaniem pytanie jest jak najbardziej sensowne

a7: tak, moje wytłumaczenie z 1:32 jest błędne

cv: Pytanie na zasadzie czemu 1 * nic daje nam nic czyli 1*0=0

definicje: Ok, ale trzeba rozumieć, dlaczego jest takie założenie w definicji i z czego ono wynika, więc to pytanie ma duży sens.

wredulus_pospolitus: definicja jest taka a nie inna bo ... zarówno 0 jak i 1 to dwie liczby naturalne które trudno by było określić za liczby pierwszy czy też liczby złożone (nie są ani takie ani takie), dlatego aby nie było nieścisłości −−− w definicji zarówno liczby złożonej jak i pierwszej 'wywalone' zostały te dwie liczby.

znak: Okej, przyznaję, że źle zinterpretowałem trochę zapytanie "Ale dlaczego tak jest?" Myślałem, że odnosi się do tego, dlaczego definicja liczb złożonych jest taka, a nie inna. W takim razie przepraszam autora zapytania za brak zrozumienia z mojej strony. Co do wpisu cv − to akurat wynika z aksjomatów, dowód można znaleźć chociażby w książce Fihtenholza na pierwszych stronach. Wracając do tematu. Pytanie "dlaczego 0 nie jest złożone" ma sens, ale pytanie "dlaczego definicja liczby złożonej jest taka, a nie inna" już nie bardzo, bo po prostu taka jest definicja. To tak samo jak kiedyś znajomy zapytał wykładowcy, dlaczego pod pierwiastkiem kwadratowym są liczby dodatnie, a nie ujemne (oczywiście w liczbach rzeczywistych). To dostał odpowiedź, że po prostu tak sobie przyjęto, taka jest umowa, która ma masę konsekwencji.

Leszek: Bo liczba 1 nie jest liczba pierwsza , liczby pierwsze : 2 , 3 , 5 , 7 , 11 , 13 ........