funkcje
salamandra: Wykaż, że zbiory mają równą moc.
a) N i zbiór liczb nieparzystych
b) N i Z
c) R i (0, 1)
Jak się za to zabrać?
25 paź 16:20
ABC: skonstruować bijekcję
25 paź 16:25
wredulus_pospolitus:
innymi słowy −−− funkcję która przekształca wszystkie elementy jednego zbioru we wszystkie
elementy drugiego zbioru
25 paź 16:26
wredulus_pospolitus:
np.
(c)
| 1 | |
f(x) = |
| *arctg(x) przekształca Ci R w (0;1) |
| π | |
25 paź 16:27
salamandra: no akurat c) to kosmos, bo nie miałem nigdy funkcji cyklometrycznych.
co do a) to przychodzi mi tylko na myśl jakaś funkcja f(x)=2x+1
25 paź 16:28
salamandra: Tylko nie wiem jak to ugryźć, no bo zbiór liczb naturalnych jest większy niż zbiór liczb
nieparzystych, bo zbiór liczb naturalnych zawiera te wszystkie nieparzyste, chyba, że ujemne
też bierzemy pod uwagę, to wtedy te ujemne nam "wyrównają"
25 paź 16:30
Saizou :
a) jest okej, ale musisz pokazać, że ta funkcja jest bijekcją inaczej jest to niepełny dowód.
25 paź 16:42
salamandra: no właśnie problem w tym, że nie wiem jak to pokazać, wiem tylko, że jest to bijekcja
25 paź 16:43
salamandra: Czy można narysować wykres funkcji i na podstawie rysunku jakoś opisowo uargmuentować?
25 paź 16:44
Saizou :
c) można też tak np.
| π | | π | |
(0, 1) ~ (− |
| , |
| ) ← należy to pokazać. |
| 2 | | 2 | |
| π | | π | |
(− |
| , |
| ) ~ R (patrz funkcja tg(x) − bijekcja) |
| 2 | | 2 | |
zatem z relacji przechodniości (0, 1) ~ R
25 paź 16:47
wredulus_pospolitus:
(c) no to w takim razie:
25 paź 16:54
wredulus_pospolitus:
tfuuu ... bo ma być bijekcja
25 paź 16:55
wredulus_pospolitus:
co to znaczy, że:
'zbiór liczb naturalnych jest WIĘKSZY niż zbiór liczb nieparzystych'
Właśnie oto chodzi ... że skoro mają taką samą moc to są sobie 'równe'
25 paź 16:56
salamandra: No miałem na myśli to, że liczb naturalnych jest więcej niż liczb nieparzystych (dopóki nie
uwzględniłem w główce liczb ujemnych)
25 paź 16:57
wredulus_pospolitus:
i ponownie ... jak to jest ich 'więcej'
Zbiory mają taką samą moc ... gdyby jednych było
'więcej' to moc tegoż zbioru byłaby większa od mocy drugiego zbioru
25 paź 16:59
wredulus_pospolitus:
wersja gdy bierzemy nieparzyste dodatnie tylko pod uwagę:
f(x) = 2x + 1 ; x ∊ N
25 paź 16:59
salamandra: no to jeśli bierzemy pod uwagę nieparzyste dodatnie, no to według mnie zbiór N ma większą moc
niż zbiór liczb nieparzystych (w naturalnych zawarte są też te nieparzyste).
25 paź 17:02
wredulus_pospolitus:
no właśnie nie ... podałem Ci funkcję która jest bijekcją i przekształca jeden zbiór (liczby
naturalne) na drugi (liczby nieparzyste dodatnie)
25 paź 17:03
wredulus_pospolitus: ale tutaj chodzi ogólnie o liczby nieparzyste ... te dodatnie pokazałem Ci tylko, abyś zauważył
że 'intuicja' tutaj niestety płata figle
25 paź 17:04
salamandra: hm, czyli np. x=0 −−> f(x)=1, x=1 −−−> f(x)=3 itd? Czyli mamy surjekcje, bo dla każdego y mamy
x oraz jest różnowartościowa?
25 paź 17:04
wredulus_pospolitus:
tak samo jakbyś powiedział, że zbiór (0;1) jest 'mniejszy' niż zbiór wszystkich liczb
rzeczywistych.
Co na logikę mógłbyś próbować argumentować, że "no bo w R jest cały przedział (0;1) oraz o
wiele więcej innych liczb", ale to niestety nie jest poprawna argumentacja
25 paź 17:05
wredulus_pospolitus: salamandra −−− dokładnie ... więc f(x) = 2x+1 jest bijekcją
25 paź 17:06
Maciess: salamandra, zajrzyj sobie do ksiązki pana Zakrzewskiego pt Wykładu ze wstępu do matematyki.
Tam w bardzo przystępny sposób wytłumaczone są zagadnienia równoliczności, przeliczalności,
nieprzeliczalności i wiele wiele więcej.
25 paź 17:09
salamandra: A jak podejść do b) N i Z?
f(x)=x?
25 paź 17:10
Maciess: Tutaj przyda się troche ide podejście. Nie podamy wprost wzoru funkcji tylko ustawimy sobie
liczby całkowite w ciąg.
Nasz ciąg będzie wyglądał tak
0,1,−1,2,−2,3,−3,...
Ustawiliśmy wszystkie liczby całkowite w ciąg czyli przyporządkowaliśmy jej liczbe naturalną.
25 paź 17:14
salamandra: chyba, że mogę sobie wziąć za x liczby całkowite, to wtedy f(x)=|x|?
25 paź 17:15
wredulus_pospolitus:
spójrz na to w ten sposób:
1) masz ciąg liczb naturalnych:
0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, ....
2) masz ciąg liczb całkowitych, który zapisujesz jako dwa ciągi:
0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, ...
−1, −2, −3, −4, −5, −6, ...
Musisz wymyślić funkcję która każdy element z (1) przyporządkowuje jeden element z (2), czyli
najlepiej:
0 −> 0
1 −> −1
2 −> 1
3 −> −2
4 −> 2
5 −> −3
6 −> 3
7 −> −4
8 −> 4
itd.
analogicznie z nieparzystymi
25 paź 17:15
Maciess: f(x)=|x|
To nie jest różnowartościowe, wiec nie jest bijekcją.
25 paź 17:18
salamandra: racja, co do postu wredulusa, nie wiem jak znaleźć wzór takiej funkcji, bo rozumiem, że muszę
znaleźć jedną funkcję, nie mogę np. dwóch?
25 paź 17:19
Maciess: Ten wzór istnieje, ale to nie jest coś co widać od razu. Do czego ci jest on potrzebny?
Jeśli chcesz jakiś ładny wzorek to weźmy funkcje f
f: ℕ→ℤ
f(n)=n/2 (dla n parzystych)
f(n)=−(n+1)/2 (n nieparzyste)
25 paź 17:25
salamandra: A takie przypisywanie jak zrobił wredulus i Ty zresztą też, to już jest uzasadnienie do
zadania?
25 paź 17:27
wredulus_pospolitus:
moje nie jest uzasadnieniem ... uzasadnieniem jest podanie funkcji patrz 17:25
to może być funkcja klamrowa
25 paź 17:34
ABC:
zrobię chyba o tym film na youtube , jak bardzo dobry maturzysta głupieje gdy spotyka zbiory
nieskończone, gdzie zbiór może być równoliczny ze swoim podzbiorem właściwym
25 paź 17:35
salamandra: ok, o to mi chodziło, dzięki, co do c) to mam niestety za ubogą wiedzę, aby to zrobić− nie znam
funkcji cyklometrycznych i to co Saizou napisał, też do mnie nie trafia.
Wybaczcie za tyle pytań, ale niestety moje zajęcia z elementarnej wyglądają tak, że dostajemy w
połowie tygodnia zadania, które sprawdzamy na zajęciach, czyli sami mamy na podstawie tych
zadań nauczyć się materiału, a na zajęciach tylko spraqdzamy.
25 paź 17:37
ABC:
nie dostajecie chociaż paru rozwiązanych zadań przykładowych?
25 paź 17:40
salamandra: @ABC −−− nie. Po pierwszych zajęciach, które prowadząca prowadziła na tablicy kredowej
powiedzieliśmy, że nic na tej tablicy nie widzimy, to stwierdziła, że najlepiej, jak będziemy
dostawać zadania do zrobienia, a na ćwiczeniach będziemy je prezentować, czyli zadania, które
dostajemy, wyprzedzają zarówno wykład jak i ćwiczenia
25 paź 17:43
salamandra: tzn, do tych zadań są jakieś definicje i czasami przykłady, ale jest to tak minimalistyczne, że
muszę tutaj szukać pomocy.
25 paź 17:44
ABC: ona robiła na tablicy i obraz wam przez kamerkę internetową ? niewiele tak widać , próbowałem
ze swoimi uczniami też tego
powinna udostępniać ekran na jakiejś wirtualnej tablicy
25 paź 17:47
salamandra: tak dokładnie, czarna tablica, a kreda jakaś jasnożółta, straszna pikseloza.
25 paź 17:49