matematykaszkolna.pl
nie wiem jak się za to zabrać mt: Uzasadnij, że nierówności x6−4x4+x2+6≤0 nie spełnia żadna liczba całkowita.
29 maj 19:32
Szkolniak: x2(x4−4x2+4)−3x2+6≤0 x2(x2−2)−3(x2−2)≤0 (x2−2)(x2−3)≤0 Ja bym zrobił w ten sposób, chociaż, swoją drogą ciekawe.. upewniłem się i przejrzałem ten rozkład na czynniki z kilka razy i nie widzę u siebie błędu − a po wymnożeniu nawiasów stopień wielomianu będzie o 2 mniejszy niż w zadaniu − o co chodzi?
29 maj 19:57
ABC: wprowadzasz pomocniczą x2=t t3−4t2+t+6=0 zauważasz że t=3 jest rozwiązaniem , dzielisz przez (t−3) itd.
29 maj 19:58
ABC: Szkolniak ja tam widzę twój błąd emotka
29 maj 20:00
Szkolniak: Ja patrzę i nie mogę znaleźć, w którym miejscu?
29 maj 20:04
jagiel: pierwszy nawias zwinąłeś we wzór skróconego mnożenia, ale nie dopisałeś potęgi
29 maj 20:06
WhiskeyTaster: Zgubiłeś kwadrat, druga linijka emotka
29 maj 20:07
Szkolniak: O rzeczywiście emotka Poprawka: x2(x2−2)2−3(x2−2)≤0 (x2−2)[x2(x2−2)−3]≤0 (x2−2)(x4−2x2−3)≤0 (x2−2)(x2−3)(x2+1)≤0
29 maj 20:12
fil: W(x)=x6−4x4+x2+6 W(3)=27−36+3+6=0 W(−3)=27−36+3+6=0 W(2)=8−16+2+6=0 W(−2)=8−16+2+6=0 i dzialaj: Powinno ci wyjsc: W(x)=(x2−2)(x3)(x2+1)<=0
29 maj 20:16
ABC: teraz dobrze
29 maj 20:17