matematykaszkolna.pl
Proszę o pomoc Pomocy : W nieskończonym ciągu geometrycznym (an) a1=p + 2 i a2 = (p2 + 2p):(p−1). Dla jakich wartości parametru p szereg a1+a2+a3+... Jest zbieżny?
27 maj 14:08
Jerzy:
 a2 
q =

i teraz warunek: |q| < 1
 a1 
27 maj 14:10
ICSP: dla p = −2 jest zbieżny. Dla p ≠ −2
 a2 
q =

= p(p−1)
 a1 
|q| < 1 ⇒ |p2 − p| < 1 ⇒ (p2 − p + 1)(p2 − p −1) < 0 ⇒ p2 − p − 1 < 0
 1 1 
p ∊ (

(1 − 5) ;

(1 + 5)) ∪ {−2}
 2 2 
27 maj 14:11
Pomocy : A nie powinno wyjść q = p:(p−1)?
27 maj 14:16
ICSP: tam jest dzielenie
 p 
q =

 p − 1 
to jeszcze p ≠ 1 dochodzi.
27 maj 14:17
Pomocy : Dzielenie, może słabo było widać na początku. To pierwsze rozwiązanie jest błędne?
27 maj 14:18
ICSP: rozwiązanie błędne ale sam schemat jak najbardziej poprawny.
27 maj 14:21
Pomocy : W jaki sposób |p:(p−1)|<1 rozpisać?
27 maj 14:22
Jerzy: |a| < 1 ⇔ − 1 < a < 1
27 maj 14:24
Pomocy : Nie rozumiem za bardzo czy ktoś mógłby przybliżyć?
27 maj 14:28
Pomocy : Czy mogę sobie zamienić p:(p−1) na 1−p?
27 maj 14:34
Jerzy:
 p 
− 1 <

< 1 i rozbij na dwie nierówności.
 p − 1 
27 maj 14:37
Pomocy : −1<p/(p−1) i p/(p−1)<1?
27 maj 14:39
Pomocy : Tak będzie?
27 maj 14:42
Jerzy: Tak będzie , a wynik końcowy, to część wspólna rozwiązań tych nierówności.
27 maj 14:45
Pomocy : Chyba coś źle robię bo z jednej nierównosci p mi wychodzi <1 a w drugiej >1
27 maj 15:04
Jerzy: Pokaż rachunki.
27 maj 15:07
Jerzy: Obawiam się,że mnożysz obustronnie przez: p − 1 , a to jest niedopuszczalne !
27 maj 15:09
Pomocy : A mógłbyś napisać swoje rachunki? Wystarczy że zerknę na swoje i znajdę błąd
27 maj 15:10
Pomocy : Mnożę p−1 ale do kwadratu
27 maj 15:11
Pomocy : I mogę tak zrobić
27 maj 15:18
Jerzy: No to pokaż te rachunki.
27 maj 15:19
Pomocy:
p  

+1 > 0 /* (p−1)2
p − 1  
p*(p−1) + (p−1)2 > 0 p2 − p + p2 − 2p +1 > 0 2p2 − 3p + 1> 0 delta = 1 x1 = 1/2 x2 = 1
27 maj 15:26
Pomocy: to pierwsze
27 maj 15:26
Pomocy:
p  

< 0 /* (p−1)2
p − 1  
p*(p − 1) − 1(p − 1)2 < 0 p2 − p −1(p2 − 2p +1) < 0 p2 − p − p2 +2p − 1<0 p − 1 < 0 p < 1
27 maj 15:29
Pomocy: a w pierwszym jest p>1/2 i p>1
27 maj 15:29
a7: rysunekmoim zdaniem to powinno być tak:
 p(p+2) 
|

|<1
 (p−1)(p−2) 
 p(p+2) 
−1<

<1
 (p−1)(p−2) 
 p(p+2) 
1.

<1
 (p−1)(p−2) 
zał p≠1 i p≠2
(p2+2p−p2+3p−2) 

<0
(p−1)(p−2) 
1 

<0
p−1 
p∊(−,1)
 p(p+2) 
2.

>−1 zał p≠1 i p≠2
 (p−1)(p−2) 
(2p2−p+2) 

>0
(p−1)(p−2) 
Δlicznika<0 czyli licznik większy 0 p∊(−, 1) lub (2,) odp p∊(−,1)
27 maj 15:48
Pomocy : A czemu (2,) się nie zalicza?
27 maj 16:23
Pomocy : I czemu w mianowniku dałeś (p−1)(p−2) na samym początku?
27 maj 16:26
Pomocy : Skoro a1 jest równe p+2
27 maj 16:26
Pomocy : To chyba coś źle jest
27 maj 16:34
ICSP: Chyba żartujecie.
 p 
|

| < 1 dla p ≠ 1
 p−1 
|p| < |p−1| // 2 p2 < p2 − 2p + 1 2p < 1
 1 
p <

 2 
27 maj 16:35
Pomocy : Można pomnożyć razy |p−1|?
27 maj 16:41
ICSP: no a dlaczego nie?
27 maj 16:43
Pomocy : Normalnie w nierównościach się tak nie robi ale może jak jest wartość bezwzględna to jest taka możliwość
27 maj 16:44
Jerzy: Każdą nierówność możesz obustronnie pomnożyć przez liczbę różną od zera jeśli ma stały znak.
27 maj 16:46
Jerzy: Ano właśnie dlatego, bo moduł różny od zera jest dodatni.
27 maj 16:47
a7: u mnie oczywiście całe rozwiązanie złe przez ten minus zamiast plusa
27 maj 17:25