Taktyka rozwiązywania zadań na maturze rozszerzonej
Pitagoras:
Za niecały miesiąc piszę maturę z rozszerzonej matematyki. Powiem szczerze, że bardziej od
samych zadań obawiam się tego, że źle rozdysponuje czas albo źle wykorzystam zasoby mózgu i
np. po 2.5h będzie tak zamulony, że ciężko będzie zrobić właśnie to najważniejsze zadanie za
5−6p. Dlatego ciekawi mnie czy jest jakaś strategia by jak najefektywniej rozwiązać zadania z
matury pod względem ilości punktów, czasu i energii mózgu. Jest 5/6 łatwych zadań zamkniętych
za 1 pkt, potem parę łatwych/średnich/relatywnie ciężkich za 2/3p, które mimo wszystko mogą
pochłonąć dużo czasu i kolejnych kilka za 4−7p, które mogą być średnie/ciężkie/bardzo ciężkie,
zużyją najwięcej czasu i zasobów mózgu,ale dadzą najwięcej punktów. Jak rozwiązywać zadania by
uzyskać jak najlepszy współczynnik ilość punktów/energia umysłu+czas ? Zacząć od tych za
największą ilość punktów/najtrudniejszych a na koniec zostawić sobie te najłatwiejsze?
19 maj 15:06
wredulus_pospolitus:
Najefektywniej
Krok 1: robisz testowe (średni czas na jedno zadanie −−− 30 sekund)
Krok 2: robisz zadania otwarte pomijając zadania z geometrii (przeważnie one wymagają najwięcej
czasu) i dowody
Krok 3: z otwartych zadań 'olewasz' te z tych działów gdzie nie czujesz się pewnie
Krok 4: po zrobieniu zadań których nie olałeś ... sprawdzasz czy masz dobrze (łącznie z
testowymi).
Krok 5: siadasz do zadań które początkowo olałeś i rozwiązujesz on 'najłatwiejszych' (Twoim
zdaniem)
Krok 6: na pół godziny przed zakończeniem matury przerywasz rozwiązywanie (jeżeli wszystkiego
jeszcze nie masz) i zaczyna SPRAWDZAĆ czy dobre odpowiedzi masz w rozwiązanych zadaniach
(sprawdzasz łącznie z tymi, które już wcześniej sprawdzałeś)
Krok 7: jeżeli jeszcze masz czas i nie masz zrobionych jakiś zadań (nawet nie rozpoczętych) to
na szybkiego starasz się chociaż odrobinę je rozpocząć, aby otrzymać jakieś punkciki z nich
19 maj 15:14
annabb: piszesz w każdym strategię rozwiązania nie wdając się w rozwiązanie
(za pokonanie zasadniczych trudności bez rachunków masz tyle samo co za błędy w rachunkach)
a potem doliczasz rachunki od najłatwiejszych, bo już masz wszystkie przemyślane
jak utykasz w liczeniu to idziesz do następnego bo szkoda czasu
za błędy w rachunkach odejmują tylko 1 punkt
19 maj 16:02
fil: Jak to moj fizyk mowil − nie ma takie sposobu. Na maturze z matematyki rozsz mozesz uzyskac
maksymalnie 50 pkt, co daje 3.6 minuty na na jeden punkt.
19 maj 16:06
fil: Jednak najwazniejsze jest opanowac stres, przykladowo mozesz skrzyzowac rece i nogi w tym samym
momencie i juz twoj mozg bedzie mial kuku
19 maj 16:11