dowód
Fran123: | 1 | |
a) Wyznacz a,b takie że |ax+b−√x| ≤ |
| dla 1 ≤ x ≤ 4. |
| 24 | |
| 1 | |
b)Wykaż że stałą |
| nie może być zastąpiona mniejszą liczbą. |
| 24 | |
17 maj 12:17
PW: 1 ≤ x ≤ 4
1 ≤
√x ≤ 2
(1) − 2 ≤ −
√x ≤ −1
Dla a > 0
(2) a ≤ ax ≤ 4a
A (1) i (2)
a + b − 2 ≤ ax + b −
√x ≤ 4a + b − 1
Narzucony warunek oznacza, że musi być jednocześnie
| 1 | | 1 | |
a + b − 2 ≥ − |
| i 4a + b − 1 ≤ |
| |
| 24 | | 24 | |
| 47 | | 25 | |
− (a + b) ≤ |
| i 4a + b ≤ |
| |
| 24 | | 24 | |
Po dodaniu stronami
3a ≤ 3
a ≤ 1
No i brakuje w treści zadania założeń dla liczb a i b, albo nie mam dalej pomysłu.
17 maj 14:25
Fran123: a, b rzczywiste
17 maj 14:27
fil: | 1 | |
Mozna wyjsc od czegos takiego: √(ax + b − √x)2 <= |
| |
| 24 | |
17 maj 14:31
Fran123: No fil mozna ale co z tym?
17 maj 15:13
PW: Na razie widzę u siebie pomyłkę w piątym wierszu od dołu − powinno być
Wtedy dodanie stronami daje
a to daje sprzeczność z założeniem, że a > 0. Może to trzeba pociągnąć.
17 maj 15:42
Minato:
albo podstawić
√x = t dla t∊[1, 2]
i zbadać zbiór wartości funkcji f(t) = |at2−t+b|
ja bym poszedł w tę stronę
17 maj 15:51
Fran123: A jak dalej z tym?
17 maj 17:25
17 maj 17:39
Fran123: To zadanie z poziomu liceum....
17 maj 17:43
ABC:
dzisiejszego liceum? to naprawdę wyzwanie, ja w swoim liceum miałem szereg Taylora
17 maj 17:49
ABC:
chyba że pójdzie z pierwszej pochodnej samej , może i tak
17 maj 17:51
Iks: Nie ma w liceum szeregu Taylor
17 maj 18:43
ABC:
rozwaliłem to z pierwszej pochodnej , ale musiałem skorzystać z twierdzenia Kołmogorowa , żeby
| 1 | |
wypisać układ 4 równań z 4 niewiadomymi, faktycznie wychodzi |
| , ale jak to zrobić |
| 24 | |
prościej?
17 maj 18:55
ABC:
| 1 | | 17 | |
szukana prosta to y= |
| x+ |
| , jeśli ktoś spróbuje prościej żeby znał wynik |
| 3 | | 24 | |
17 maj 18:57
Iks: A jakie to twierdzenie kolmogirowa
17 maj 19:00
PW: O 15:42 doszliśmy do wniosku, że nie może być a > 0. Wobec tego − dla a < 0 − nierówność (2) ma
postać
a ≥ ax ≥ 4a
(2') − a ≤ − ax ≤ − 4a,
co po dodaniu stronami z nierównością
(3) 1 ≤
√x ≤ 2
daje
− a + 1 ≤ − ax +
√x ≤ − 4a + 2.
− a − b + 1 ≤ − ax − b +
√x ≤ − 4a − b + 2.
Narzucony w treści zadania warunek oznacza, że
| 1 | | 1 | |
− |
| ≤ − a − b + 1 i − 4a − b + 2 ≤ |
| |
| 24 | | 24 | |
| 1 | | 1 | |
a + b − 1 ≤ |
| i − 4a − b + 2 ≤ |
| |
| 24 | | 24 | |
| 25 | | 47 | |
a + b ≤ |
| i − 4a − b ≤ − |
| |
| 24 | | 24 | |
Po dodaniu stronami
Znów otrzymaliśmy sprzeczność − zakładaliśmy a < 0 .
Wniosek − należy sprawdzić dla a = 0. Badana nierówność ma postać
po dodaniu stronami nierówności (3) otrzymamy
Wygląda na to, że
| 1 | | 1 | |
a = 0 i b − pewna liczba z przedziału <1 − |
| , 2 + |
| > |
| 24 | | 24 | |
Skoro to zadanie na poziomie liceum, to zadający pytanie licealista na pewno sobie poradzi z
dokończeniem.
17 maj 19:02
ABC:
jak ci napiszę to twierdzenie w języku analizy funkcjonalnej to i tak nic nie zrozumiesz,
ono mówi coś takiego
niech f(x)=√x g(x)=ax+b
żeby znaleźć a, b trzeba rozwiązać układ 4 równań :
f(1)−g(1)=−δ
f(4)−g(4)=−δ
f(c)−g(c)=δ
f'(c)−g')c)=0
gdzie c∊(1,4) pewien punkt a δ−maksymalny błąd
wychodzi z tego a=1/3 b=17/24 c=9/4 δ=1/24
17 maj 19:11
ABC:
tak to wygląda
17 maj 19:16
PW: Bez bicia sie przyznaję − musiałem gdzieś się pomylić.
Trzeba było zacząć od rysunku ax+b i √x.
17 maj 19:28
PW: O, zanim pomyślałem, to rysunek się pojawił
17 maj 19:29
ABC:
dziś proza życia zmusza mnie do oderwania się od tego i rozpoczęcia sprawdzania testów w
nauczaniu zdalnym , ale może ktoś to elementarnie uzasadni
17 maj 19:36
PW: Już wiem na czym polegał mój błąd logiczny, w ten sposób nie da się tego pokazać.
Uczniowskie podejście może być takie:
1. Rysujemy na początek prostą przechodzącą przez punkty (1, 1) i (4, 2). Jest to najprostsza
"przymiarka" − a nuż taka prosta spełni warunki zadania?
Prosta ma równanie
2. Sprawdzamy jakie jest maksimum różnicy
| 1 | | 2 | |
(2) f(x) = √x − ( |
| x + |
| ) |
| 3 | | 3 | |
| 9 | |
na zadanym przedziale. Okazuje się, że maksimum jest osiągnięte w punkcie x0 = |
| i jest |
| 4 | |
| 2 | |
ono równe |
| (badamy różnicę za pomocą pochodnej).. |
| 24 | |
| 1 | |
3. Wystarczy więc wykres funkcji (1) przesunąć w górę o |
| − na obydwu krańcach |
| 24 | |
| 1 | | 1 | |
przedziału <1, 4> różnica (2) wyniesie − |
| , a w punkcie x1 będzie równa |
| , zaś |
| 24 | | 24 | |
w pozostałych punktach przedziału będzie mniejsza.
Tu wypadałoby zrobić drugi rysunek pokazujący funkcję liniową po przesunięciu. Jest ona
określona wzorem
| 1 | | 2 | |
y = |
| x + |
| + U{1}{24 |
| 3 | | 3 | |
Zgadza się, profesorze
ABC. Trzeba jednak powiedzieć, że jak na liceum, to dość nietypowe
zadanie, z serii
− A jak ja niby miałbym na to wpaść?
Druga część zadania też nie jest oczywista. Wymaga pomyślenia:
| 1 | |
− A co by było, gdyby wziąć prostą nachyloną pod innym kątem α, takim że a2 = tgα ≠ |
| ? |
| 3 | |
i pokazania, że wtedy znajdzie się punkt x
2 w przedziale <1, 4>, dla którego
(przy każdym b).
18 maj 11:17