matematykaszkolna.pl
teoria liczb? adal: Udowodnij, że równanie xn + 2x−1 = 0 dla każdego n≥1 ma dokładnie jedno rozwiązanie w przedziale <0, 1/2> Niech xn będzie tym rozwiązaniem. Wykaż, że ciąg xn jest zbieżny i znajdź jego granicę. Ktoś ma jakiś pomysł?
11 maj 13:58
adal:
11 maj 17:29
ABC: przy bardzo wysokiej potędze n możesz praktycznie przyjąć że xn≈0 więc kandydatem na granicę
 1 
jest

 2 
11 maj 17:35
Saizou : Np. Metoda Fouriera f1(x) = xn+2x−1 f2(x) = f1'(x) = nxn−1+2 f3(x) = f2'(x) = n(n−1)xn−2 ... fn = fn−1'(x) = n(n−1)...2*x fn−1 = fn'(x) = n! fn = 0 f1(0)=−1 f2(0)=2 f3(0)=...=fn−1(0)=0 ⇒ liczba zmian znaków wynosi 1 f1(1/2) > 0 f2(1/2) > 0 f3(1/2) > 0 itd. ⇒ liczba zmian znaków wynosi 0
 1 
Zatem w przedziale <0,

> wielomian xn+2x−1 ma 1 − 0 = 1 miejsce zerowe
 2 
11 maj 18:01
Saizou : Przedziały otwarte (0, 1/2), ale łatwo można pokazać, że f(0) ≠ 0 i f(1/2) ≠ 0
11 maj 18:02
adal: Czy mógłbym wytłumaczyć o co chodzi w tej metodzie albo podesłać jakiś artykuł/ksiązkę/film który ją opisuje, bo z teog co znalazłem w internecie niewiele rozumiem.
11 maj 20:59
adal: Poza tym czy nie mógłbym się tutaj powołać na twierdzenia Darboux?
 1 
Przedział <0;

> domknięty,
 2 
f(0) = 0n + 2*0 −1 = −1
 1 1 1 1 
f(

) =

n + 2*

−1 = (

)n > 0 dla każdego n ∊ N
 2 2 2 2 
więc
 1 
f(0)*(f

)<0
 2 
Jeżeli ma być tylko jedno miejsce zerowe, ta funkcja w tym przedziale musiałaby być niemalejąca. Więc jej pochodna w tym przedziale >=0
 1 
f'(x) =nxn−1 +2, jest to zawsze dodatnie, gdyż x ∊ <0;

> oraz n ∊ N
 2 
Czy to nie wystarczy, aby uznać, że równanie xn + 2x−1 = 0 ma dokładnie jedno rozwiązanie w przedziale <0, 1/2>? Proszę Saizou nie zrozum mnie źle, po prostu nie do końca rozumiem o co chodzi z Metodą Fouriera, a nie chciałbym czegoś bezmyślnie spisywać z internetu nie mając o tym pojęcia.
11 maj 21:10
ABC: skoro wiesz jak zrobić zadanie , to po co zamieszczasz na forum? emotka
11 maj 21:35
adal: Nie wiedziałem jak zrobić to zadanie z chwilą zamieszczenia. O tw. Darboux pomyślałem dokładnie pół godziny temu, ponadto nie wiem nawet czy takie rozwiązanie (moje) jest poprawne. Poza tym została jeszcze druga część zadania, na którą to nie mam już takich błyskotliwych pomysłów. Niemniej cieszę się że Saizou pokazał mi to rozwiązanie, bo jest to nowe narzędzie którego wcześniej nie znałem emotka Czyli nauczyłem się czegoś, więc moim zdaniem post był "warty" zamieszczenia
11 maj 22:00
adal: Ktoś ma pomysł jak podejść do tej granicy? Udało mi się ustalić tylko tyle, że wraz ze zwiększaniem się n x0 zbliża się do 1/2, ale to za mało na dowód
12 maj 21:07
wredulus_pospolitus: adal xn + 2x − 1 = 0 −−−> xn + 2x = 1 −−−−> x(xn−1 + 2) = 1 dla x ∊ (0;1) mamy: limn−> x* (xn−1 + 2) = x * ( 0 + 2) = 2x 2x = 1 −−−> x = 1/2
12 maj 21:12