ciagi
zizi: Jak się wyzaczało a1 i r z takiej postaci ciągu arytmetycznego?
an=5−3n
10 maj 14:52
Jerzy:
Postaw n = 1 i masz a1.Oblicz a2. r = a2 − a1
10 maj 14:56
mr t: wylicz an+1, następnie odejmij an+1 od an
10 maj 14:56
ABC:
an=a1+(n−1)r chcesz dojść do takiej postaci czyli robisz sztuczkę
5−3n=2−3n+3=2−3(n−1)=2+(n−1)*(−3)
i teraz widzisz że a1=2 i r=−3
10 maj 14:58
Jerzy:
14:56 , niestety nie.
10 maj 14:58
Jerzy:
A po co szuczki ?
10 maj 14:59
ABC:
życie to jedna wielka sztuczka
10 maj 15:01
mr t: A czemu nie?
różnica wychodzi równa −3, następnie oblicza a
1 i koniec
10 maj 15:05
Jerzy:
A od kiedy r = an − an+1 ?
10 maj 15:06