tautologie
Antek: Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć jak poprawnie rozumieć rachunek predykatów.
Mam np. takie zadanie. Sprawdzić czy podana formuła jest tautologią.
∀x(P(x)=>Q(x))<=( (∀x P(x)) => (.∀x Q(x)) )
Robię to formie tabelek. Jeśli formuła nie ma być tautologią to poprzednik implikacji =1 a
nastepnik 0
Rozważam teraz ten przypadek.
∀x(P(x)=>Q(x))
Jeśli powyzsze wyrazenie ma być falszem to musi istnieć przynajmiej jedna falszywa implikacja
P(x) Q(x)
x1 1 1
x2 0 1
x3 0 0
x4 1 0 (falsz)
.
x(n)
Czyli teraz mamy takie x dla którego formuła jest fałszem i musimy sprawdzić czy poprzednik
jest
zawsze prawdziwy i tu zaczyna sie mój problem bo nie wiem jak dokładnie określić zasieg
działania
kwantyfikatorów.
(∀x P(x)) => (.∀x Q(x))
Czy powinienem to rozumieć że każde P(x) musi równoważyć każde dowolne Q(x)
Tabela
P(x) Q(x)
x1 0 0 (tutaj ok kazde p(x) rownoważy q(x)
x2 1 1 (ale tutaj juz wychodzi, fałsz bo nie rownowązy pierwszego q(x)
Dodam że powyższe wyrazenie jest tautologia ale nwm gdzie robię błąd. Czy mógłby ktoś na to
zerknąć?
9 maj 19:35