matematykaszkolna.pl
równanie stycznej Matfiz: Znajdź równanie stycznej do wykresu funkcji f(x)=−x2 +2x przechodzącej przez punkt P=(−1,1). Rozważ wszystkie przypadki. Mam pytanie czy jest jakiś inny sposób na rozwiązanie tego zadania? Ja zrobiłem to w taki sposób że napisałem równanie stycznej postaci y=ax+a+1 i przyrównałem to do równania funkcji f, policzyłem delte i wyszły mi rozwiązania, ale czy można to jakoś inaczej zrobić?
8 maj 11:50
wredulus_pospolitus: można podejść do tego w drugą stronę: 1) wyznaczasz OGÓLNY wzór stycznej (nazwijmy ją g(x)) do f(x) w punkcie P(a, f(a)) 2) podstawiasz g(−1) = 1 ... równanie kwadratowe ... wyjdą Ci a1, a2 które są współrzędnymi styczności
8 maj 11:57
wredulus_pospolitus: pierwszymi współrzędnymi punktów styczności <−−− tak miało być emotka
8 maj 11:57
wredulus_pospolitus: jednak chwila −−−− stworzyłeś układ równań:
y = ax + a + 1  
y = −x2 + 2x
i szukasz takich 'a' dla których ten układ ma dokładnie jedno rozwiązanie, czy co robisz tak
8 maj 12:01
Matfiz: zrobiłem to w ten sposób: y=ax+b − równanie stycznej wiadomo że przechodzi ona przez punkt P(−1,1) więc 1=−1+b ⇔ b = a+1 ⇒ y=ax+a+1 i teraz przyrównuje: ax+a+1 = −x2 +2x x2 +(a−2)x +a+1=0 Δ = a2 −4a +4−4a−4=0 a2 −8a=0 a(a−8) = 0 a=0 lub a=8 i podstawiam: y=1 lub y=8x+9
8 maj 12:07
Matfiz: a jakoś inaczej można sobie z takim zadaniem poradzić? emotka bo ten sposób co ty podales tez wymaga liczenia delty
8 maj 12:08
Matfiz: tam miało być 1=−a+b
8 maj 12:08
wredulus_pospolitus: czyli zrobiłeś to co myślałem masz prostą o równaniu y = ax + a + 1 i sprawdzasz dla jakiego 'a' ta prosta będzie miała DOKŁADNIE JEDEN punkt wspólny z f(x) = −x2 + 2x W takim razie powiem Ci, że metoda jest 'do dupy' Styczna do wykresu funkcji f(x) może mieć więcej niż jeden punkt wspólny z tą funkcją (pierwszy sok) .... może mieć nieskończenie wiele takich punktów bądź nawet ją (funkcję f(x) ) nieskończenie wiele razy przecinać Prosta y = 1 NIE JEST styczną do wykresu f(x) co więcej −−− prosta y = 1 PRZECINA f(x). Zauważyłbyś to, gdybyś zrobił rysunek.
8 maj 12:15
Matfiz: W odpowiedzi również mam y=1 emotka
8 maj 12:16
Matfiz: teraz sobie narysowałem i wszystko się zgadza więc nie wiem o co ci chodzi emotka
8 maj 12:17
wredulus_pospolitus: racja ... popierdzieliło mi się −−− chodzi mi oto, że jeszcze x = −1 jest taką prostą która ma jeden punkt wspólny z f(x), a nie jest to styczna
8 maj 12:21
wredulus_pospolitus: co nie zmienia faktu ... że metoda ta nie może być traktowana jako standardowa metoda do wykonania tego typu zadań, ponieważ już dla g(x) = x3 − 1 miałbyś 'kaszanę'
8 maj 12:22
Matfiz: no właśnie teraz trafiłem na zadanie z funkcją wielomianową 3 stopnia i mam mały problem emotka
8 maj 12:23
wredulus_pospolitus: no masz duży problem ... bo tak jak robiłeś tutaj niestety zrobić nie możesz .... musisz robić tak jak Ci zaproponowałem
8 maj 12:34
Matfiz: Właśnie zrobiłem już ale nie rozumiem jednej rzeczy, wynik dobry wyszedł
8 maj 12:36
wredulus_pospolitus: jakiej rzeczy nie rozumiesz
8 maj 12:45
Matfiz: Mógłbyś pokazać jak ty to rozwiązujesz twoim sposobem? emotka
8 maj 12:47
wredulus_pospolitus: funkcja i punkt potrzebny
8 maj 12:48
Matfiz: To mam tą funkcję f(x) = −x2 +2x i punkt styczny oznaczę sobie przez A(a, f(a)) i co dalej? pochodna z tej funkcji ?
8 maj 12:51
B2: pospolity chyba musisz iść odpocząć, weź urlop wypoczynkowy emotka
8 maj 12:55
wredulus_pospolitus: wzór ogólny stycznej: y = f'(a)*(x − a) + f(a) y = (−2a + 2)*(x − a) + (−a2 + 2a) y = 2(1−a)x + 2a2 − 2a − a2 + 2a y = 2(1−a)x + a2 P(−1;1) 1 = 2(1−a)*(−1) + a2 1 = 2a − 2 + a2 −−−> a2 + 2a − 3 = 0 −−−> (a+3)(a−1) = 0 −−−> a = 1 lub a = −3 I stąd mamy: y = 2(1−1)x + 12 −−−> y = 1 y = 2(1 − (−3))x + (−3)2 −−−> y = 8x + 9
8 maj 12:56
Matfiz: Dobra teraz wszystko jasne, dzięki bardzo za pomoc emotka
8 maj 13:05