Funkcje uwikłane
WhiskeyTaster: Mam pytanie o funkcje uwikłane. Załóżmy, że poleceniem jest wyznaczenie ekstremum funkcji y =
y(x) zadanej jakimś tam równaniem uwikłanym f(x, y) = 0. Jak postępować w przypadku, gdy
dostaniemy nieskończoną ilość punktów stacjonarnych funkcji uwikłanej y(x)? Dajmy na to niech
takie punkty leżą na prostej y = ax + b, gdzie a, b są niezerowe. Powinienem wówczas wyznaczyć
stąd x i podstawić do f(x, y) = 0? To tylko moje zgadywanie, za które mnie nie bijcie − bazuję
tylko na przykładzie w notatkach dla funkcji trzech zmiennych. Tam mam jeden punkt stacjonarny
i potem rozwiązuje równanie wejściowe.
6 maj 22:42