Prawdopodobieństwo
Layla: 1.Ze zbioru 1,2,3,...,50 losujemy kolejno dwie liczby. Oblicz prawdopodobieństwo tego, że
iloraz pierwszej liczby przez drugą należy do przedziału (1;2>.
|Ω|=50*49
Nie wiem co dalej
2.Z liczb 1,2,...,n (n=>3) tworzymy trójwyrazowe ciągi, w których liczby mogą się powtarzać.
a) Wyznacz prawdopodobieństwo utworzenia ciągu monotonicznego.
b)Dla jakiego n prawdopodobieństwo jest równe 9/16
|Ω|=n
3
.A− ciąg jest monotoniczny
D− ciąg stały |D|=n
E− ciąg niemalejący
F− ciąg nierosnący
W jaki sposób wyznaczyć moc E i F?
|A|=|B|+|C|+|D|+|E|+|F|
1 maj 17:51
wredulus_pospolitus:
1) No to dużo nie zrobiłeś/−aś
skoro iloraz ma być w przedziale (1 ; 2>
to znaczy, że:
druga wylosowana liczba musi być WIĘKSZA od pierwszej i NIE MOŻE BYĆ większa niż dwukrotność
tejże pierwszej liczby
1 maj 18:03
wredulus_pospolitus:
(2)
Wow ... ale ciąg niemalejący zawiera w sobie wszystkie ciągi rosnące oraz wszystkie stałe
Analogicznie z nierosnącym.
1 maj 18:04
wredulus_pospolitus:
(2) proponuje takie podejście:
Wybieramy trzy liczby (rozpatrujemy różne przypadki).
Na ile sposobów można te trzy (już wybrane wcześniej) liczby ustawić w trzy wyrazowy ciąg, aby
ten był monotoniczny
1 maj 18:06
Layla: pisząc o nierosnącym/ niemalejącym chodziło mi o taki ciąg, w którym dwie liczby są takie same.
1 maj 18:09
Layla: na dwa sposoby?
1 maj 18:09
Layla: W tym 1. nie mam pojęcia jak to wyznaczyć. Wiem zawsze mogę zacząć wypisywać te liczby ale
niekoniecznie chcę to robić w taki sposób.
1 maj 18:14
wredulus_pospolitus:
(2)
losujmy trzy jednakowe liczby na n*1*1 = n sposobów
je można ustawić na tylko 1 sposób (ciąg stały a,a,a)
losujmy dwie jednakowe i jedną inną na n*1*(n−1) = n*(n−1) sposobów
na ile sposobów je można ustawić w ciąg ... na 2 (albo masz a,a,b albo b,a,a)
| | | n(n−1)(n−2) | |
losujmy trzy różne liczby na | = |
| sposobów |
| | 3! | |
na ile sposobów je można ustawić w ciąg ... na 2 (albo a,b,c albo c,b,a gdzie a<b<c)
1 maj 18:19
Layla: | | |
Czyli |A|=2* | +n+2(2n(n−1)) ? |
| |
1 maj 18:24
wredulus_pospolitus:
(1) tutaj de facto sprowadza się do rozpisania przypadków sprzyjających:
Jeśli pierwsza wylosowana liczba to:
1 −−− druga to 2 (1 możliwość)
2 −−−− druga to 3,4 (2 możliwości)
3 −−−− druga to 4,5,6 (3 możliwości)
.....
25 −−− druga to 26,27,28,29, .... , 49,50 (25 możliwości)
Widzisz zależność
−−−− oblicz ile jest łącznie tutaj przypadków sprzyjających
26 −−− druga to 27, 28, 29, .... , 49, 50 (24 możliwości)
27 −−− druga to 28, 29, .... , 49, 50 (23 możliwości)
28 −−− druga to 29, .... , 49, 50 (22 możliwości)
....
49 −−− druga to 50 (1 możliwość)
50 −−− druga − brak − (0 możliwości)
Widzisz zależność
−−− oblicz ile jest łącznie tutaj przypadków sprzyjających
I działaj.
1 maj 18:27
wredulus_pospolitus:
Ad. 18:24
bez jednej z tych '2'
1 maj 18:28
wredulus_pospolitus:
zauważ także ... że przy takim wybieraniu 'trzech licz' nie jest dla nas istotna KOLEJNOŚĆ ich
wylosowania. Dopiero później je ustawiamy w kolejności, która nas interesuje.
1 maj 18:29
Layla: 1. Czyli będą 2*24możlowości 2*23 możliwości, itd. i 1*25 możliwości, czyli
2*(1+2+3...+24)+25 ?
1 maj 18:36
Layla: Faktycznie w 2. bez tej "2"
1 maj 18:43
wredulus_pospolitus:
co do (1) bardziej chodziło mi oto, abyś zauważyła że masz do policzenia dwie sumy ciągu
arytmetycznego
1 maj 19:08
Layla: sum nie zauważyłam, a to by ułatwiło jeszcze bardziej...
Dziękuję bardzo za pomoc
1 maj 19:21