matematykaszkolna.pl
tryg jaros: 2sin(x)[cos(x) − sin(x)] ≥ 0 Ktoś mi to przedstawi co i jak zrobić?
17 kwi 13:50
Maciess: 2sinxcosx−2sin2x≥0
 1 1 
sin2x−2(−

cos2x+

)≥0
 2 2 
sin2x+cos2x≥1
 1 1 
I tu powinno być łatwiej. Zastosowalem tożsamość sin2x=−

cos2x+

 2 2 
17 kwi 14:02
Jerzy: 2sinxcosx − 2sin2x ≥ 0 ⇔ sin2x + cos2x − 1 ≥ 0 ⇔ sin2x + cos2x ≥ 1 ⇔ 2sin(π/4 − 2x) ≥ 1
17 kwi 14:08
Jerzy: W nawiasie: (π/4 + 2x)
17 kwi 14:12
jaros: a co tam jest suma sinusa czy jak?
17 kwi 14:23
Jerzy: cos2x = 1 − 2sin2x ⇔ − sin2x = cos2x − 1
17 kwi 14:27
jaros: znaczy mi chodzi o sin2x + cos2x i przeksztalcenie na (π/4 + 2x)
17 kwi 14:28
Jerzy: Jest wzór, który można wyprowadzić , ale dobrze go zapamietać: sinx + cosx = 2sin(π/4 + x)
17 kwi 14:32
Jerzy: 14:27 −2sin2x = cos2x − 1 oczywiście
17 kwi 14:36
jaros: mogę go stosować na maturze?
17 kwi 14:42
Jerzy: Tego nie wiem emotka
17 kwi 14:44
WhiskeyTaster: Na maturze możesz korzystać ze wszystkiego, co jest prawdziwe. Nieważne, czy potrafisz tego dowieść. Nikt nie oczekuje dowodu każdego twierdzenia, które nie znalazło się w tablicach matematycznych.
17 kwi 14:45
WhiskeyTaster: Jerzy, a czemu nie? Przecież gdyby dowodzić wszystkiego, z czego się korzysta, to czasu by zabrakło. Przecież równie dobrze jakiś układ równań można rozwiązać przy pomocy macierzy. I wątpię, że będą wymagali dowodu, że sposób jest poprawny emotka
17 kwi 14:48
Jerzy: Na mojej maturze wszystko trzeba było mieć w głowie. Żadnych tablic i kalkulatorów emotka
17 kwi 14:51
jaros: Umie ktos to mi przedstawić graficznie? byłbym dogzgonnie wdzieczny
17 kwi 15:11
jaros: mam pomysł na zrobnie czegos takiego sin(x) ≥ 0 cos(x) − sin(x) ≥ 0 1) raczej prosta 2) sin(x) ≥ cos(x) tg(x) ≥ 0 i no jescze sprawdzenie czegos z cos(x) = 0
17 kwi 15:13
Jerzy: rysunek
17 kwi 15:25
jaros: i co dalej jak mamy różnice?
17 kwi 15:44
Jerzy: Ustalasz w jakich przedziałach niebieska krzywa ( sinx) leży nad zieloną ( cosx)
17 kwi 15:53
jaros: a da się to rozwoązać z tej neruwnosci co napisałem?
17 kwi 16:16