ciag
Kasia: Wykaż że ciąg an=n√n + 1 − (n + 1)√n , n≥7 jest rosnący.
9 kwi 16:08
wredulus_pospolitus: I problem polega na
9 kwi 16:13
Kasia: Nie mam pomysłu co z tym zrobić
9 kwi 16:14
9 kwi 16:15
Kasia : A nie da sie to jakoś z pochodnych
9 kwi 16:19
wredulus_pospolitus:
no rób to z pochodnych jeżeli wiesz (można to wyznaczyć, to nie jest duży problem)
jaka jest pochodna z n{√n+1 chociażby
9 kwi 16:21
wredulus_pospolitus:
n√n+1 miało być
9 kwi 16:22
Kasia : Pochodna (x√x + 1 − 1) (2x + xlogx + 2))/(2√x + 1)
2x + xlogx + 2<0 ale dalej nie wiem
9 kwi 16:27
wredulus_pospolitus:
super ... a teraz PISEMNIE pokaż jak policzyłaś tą pochodną
9 kwi 16:35
Kasia : A może tak
y =x(1/(x½))
x½lny =lnx
i pochodna obu stron
1−0,5lnx <0
Czy to jest ok?
9 kwi 16:41
wredulus_pospolitus:
ale co to jest
9 kwi 16:42
Kasia : powinno być y =x1/(x½)
9 kwi 16:42
wredulus_pospolitus:
co się stało po linijce 'pochodna obu stron'
9 kwi 16:43
Kasia : y=x√x+1
9 kwi 16:44
Kasia : tak pochodan obus tron
9 kwi 16:44
wredulus_pospolitus:
no to jaka jest pochodna z
√x*lny
9 kwi 16:45
wredulus_pospolitus:
i jak to się ma do tej nierówności co zapisałaś
9 kwi 16:45
wredulus_pospolitus:
| an+1 | |
jeszcze raz napiszę −−− szybciej i łatwiej będzie wykazać, że |
| > 1 dla n≥7 |
| an | |
9 kwi 16:46
wredulus_pospolitus:
a jeżeli chcesz wiedzieć jak można policzyć pochodną z x√x+1 to wskazane jest
przekształcenie tej postaci do:
f(x) = x√x+1 = eln(x√x+1) = e√x+1 * lnx <−−− i liczyć pochodną z tej
postaci
9 kwi 16:49