matematykaszkolna.pl
granice Patryk: Chciałem zapytać o jedną rzecz, mam do policzenia czy istnieje granica w podanym punkcie xo = −2
 |x+2|3 
f(x) =

− 1
 x+2 
dla x>−2 f(x) = (2+x)2 − 1 dla x<−2 f(x) = −(x+2)2 − 1 I teraz przy liczeniu granicy gdy podstawiam za x−> −2 to wychodzi mi w obydwu −1, ale gdy rozpiszę te funkcje ze wzoru skr. mnożenia, to wychodzi mi: lim xo→2+ = 3 lim xo→2 = −1 // i teraz jest poprawnie Czyli generalnie, przed podstawieniem pod "x" argumentu w którym sprawdzam granicę, takie nawiasy trzeba wymnożyć/uprościć? Bo wychodzi wtedy inna granica, a gdy miałem nawiasy to granica wychodziła −1 co nie jest poprawne
31 mar 20:31
Jerzy: Przecież liczysz granicę w x = −2 , a nie 2
31 mar 20:49
Patryk: No tak w −2, a gdzie napisałem, że w 2?
31 mar 20:50
Jerzy: 20:31
31 mar 20:51
wredulus_pospolitus: przy podstawianiu wartości funkcji do granicy
31 mar 20:52
wredulus_pospolitus: zauważ, że: |x+2|3 = (x+2)*|x+2|
31 mar 20:52
wredulus_pospolitus: tfu |x+2|3 = (x+2)2*|x+2|
31 mar 20:52
Jerzy: Zapis 2+ oznacza,że x zmierza do 2 z prawej strony.
31 mar 20:53
Patryk: A faktycznie źle policzyłem, czyli po wyliczeniu nawiasu nadal wychodzi −1 w obydwu przypadkach, czyli robię coś źle bo powinny wyjść inne granice bo granica w tym punkcie ma nie istnieć
31 mar 20:55
Patryk: A nie, dobrze mam, na kalkulatorze online sprawdziłem i granice = −1. Czyli w książce błąd jest w odpowiedziach emotka
31 mar 21:02