prawdopodobienstwo
salamandra: Czworo uczniów− Kasia, Hania, Jurek i Paweł− przygotowujących się do egzaminu matrualnego z
matematyki podzieliło się rozwiązywaniem zadań. Każde z nich przygotowało oddzielny zeszyt z
ich rozwiązaniami. Nauczyciel zamierza wylosować jeden zeszyt z rozwiązaniami, a następnie
sprawdzić rozwiązanie jednego losowo wybranego zadania. Oblicz prawdopodobieństwo, że w
wybranym rozwiązaniu nie będzie błędu.
Kasia: 40 błędnych, 120 poprawnych
Hania: 20 błędnych, 120 poprawnych
Jurek: 30 błędnych, 120 poprawnych
Paweł: 10 błędnych, 140 poprawnych
No i powiem tak, rozwiązałem to dobrze, ale szczerze mówiąc na intuicję, aby tylko odpowiedź
się zgadzała, a nie bardzo wiem z czego to wynika
| 1 | | 12 | | 1 | | 12 | | 1 | | 12 | | 1 | | 14 | |
zrobiłem tak |
| * |
| + |
| * |
| + |
| * |
| + |
| * |
| = |
| 4 | | 16 | | 4 | | 14 | | 4 | | 15 | | 4 | | 15 | |
27 mar 10:18
ite: a miałeś już prawdopodobieństwo całkowite? albo czytałeś coś na ten temat?
27 mar 10:22
Jerzy:
Każdy z zeszytów losuje z prawdopodobieństwem 1/4
Wylosowanie poprawnego rozwiazania w zeszycie Kasi wynosi: 120/160 = 12/16 ... itd.
27 mar 10:22
salamandra: Jerzy, to wiem, ale „na czuja” to tak złaczylem, nie wiedziałem czy to dodać, czy pomnożyć,
początkowo pomnożyłem przez siebie 12/16*12/14 itd, ale nie wyszlo.
@ite, wredulus mnie uczył, ale ustaliliśmy, że będę robił normalnie, a nie za pomocą definicji
tego całkowitego
27 mar 10:31
Jerzy:
Co to znaczy "normalnie" ? Przecież to co napisałeś, to jest właśnie prawd. całkowite.
Naszkicuj sobie "drzewko" i zobaczysz mechanizm.
27 mar 10:33
salamandra: Normalnie, czyli bez patrzenia w te skomplikowane wzory
27 mar 10:39