matematykaszkolna.pl
stereometria- optymalizacja salamandra: Objętość graniastosłupa prawidłowego trójkątnego wynosi 163. Zbadaj jakie powinny być wymiary tego graniastosłupa, aby suma długości wszystkich krawędzi była najmniejsza. V=Pp*H 163=Pp*H
163 

=H
Pp 
Suma wszystkich krawędzi: 6a+3H
 163 4 64 
H=

= 163*

=

 
a23 

4 
 a23 a2 
6a+U{192}{a2)=f(a)
 6a3+192 
f(a)=

a≠0
 a2 
 18a2*a2−(6a3+192)*2a 18a4−12a4−384a 6a4−384a 
f'(a)=

=

=

=
 a4 a4 a4 
 6a3−384 

 a3 
f'(a)=0 ⇔6a3−384=0 6a3=384 a3=64 a=4 Pochodna < 0 w przedziale (−;4), rosnąca w przedziale (4;), więc w punkcie a=4 osiąga minimum.
 163 
Pp=

=43
 4 
V=163 163=43*H H=4 Dla H=4 i a=4, czyli dla wszystkich krawędzi równych 4 ich suma jest najmniejsza. Dobrze?
15 mar 19:40
wredulus_pospolitus: Został zrobiony błąd który szczęśliwie nie wpływa na samo rozwiązanie Patrz −−− podstać pochodnej a późniejsze określany przedziałów monotoniczności funkcji f(a) Reasumując: NIGDY nie skracaj nieparzystego stopnia zmiennej przy określaniu monotoniczności
15 mar 19:55
salamandra: Mógłbyś rozwinąć, bo niestety nie widzę gdzie?
15 mar 19:57
wredulus_pospolitus:
 a3 − 64 
f'(a) =

<−−− taką postać masz pochodnej po skróceniu 'co się da'
 a3 
przy monotoniczności masz zatem, że funkcja f(a) jest malejąca gdy f'(a) < 0 f'(a) < 0
a3 − 64 

< 0 //* a6
a3 
a3(a3 − 64) < 0 a ∊ (0 ; 4) gdybyś natomiast zostawił
 6a4 − 384a a4 − 64a 
f'(a) =

=

 a4 a4 
to wiesz, że a4 > 0 dla dowolnego a ∊ Df więc f(a) < 0 ⇔ licznik < 0 ⇔ a4 − 64a = a(a3 − 64) < 0 ⇔ a ∊ (0;4) Ty natomiast zrobiłeś (błędną) 'hybrydę' tych dwóch podejść, więc: 1) skróciłeś co się dało (tworząc mianownik który nie zawsze jest dodatni) 2) założyłeś, że znak pochodnej zależy jedynie od znaku licznika
15 mar 20:01
wredulus_pospolitus: Tak jak napisałem −−− w tym konkretnym zadaniu nie ma to najmniejszego znaczenia. Ale w innych zadaniach (jak chociażby na wyznaczenie monotoniczności funkcji, bądź optymalizacyjne z większą liczbą ekstrem) doprowadziłoby to do błędnej odpowiedzi
15 mar 20:02
salamandra: Przecież mianownik będzie zawsze dodatni bo a musi być większe od zera?
15 mar 20:05
wredulus_pospolitus: Jeszcze raz napiszę: W TYM ZADANIU TO NIE JEST BŁĄD WPŁYWAJĄCY NA ROZWIĄZANIE ZADANIA Ale w ogólnym przypadku jest to błąd. salamandra −−− jasne ... a > 0 ... wskaż mi miejsce w którym to podajesz w rozwiązaniu Druga sprawa ... skoro wiesz, że masz zał. a > 0 to czemu piszesz, że funkcja f(a) jest malejąca w przedziale (−, 4) skoro w przedziale (−, 0) funkcja (biorąc pod uwagę założenie w dziedzinie funkcji) w ogóle nie przyjmuje wartości (nie jest określona) Dlatego proponuję zapamiętać ... jak liczysz pochodną z ilorazu to NIE SKRACAJ zmiennej w liczniku i mianowniku
15 mar 20:10
salamandra: Ok, No nie pisałem, bo to oczywiste, ze mianownik jest zawsze dodatni. Czyli lepiej po prostu nie skracać licznika z mianownikiem?
15 mar 20:34
wredulus_pospolitus: Tak ... bezpieczniej nie skracać niewiadomej −−− stałe jak będziesz miał ... skracaj se ile wlezie ... ale zmienną zostaw
15 mar 23:20