... Lilianna: Czy byłby ktoś mi wstanie powiedzieć, co jest nie tak z tym programem? Byłabym bardzo wdzięczna. Nie działa. #include<iostream> using std:: cout; using std:: cin; int main () { cout<<"Podaj liczbe wieksza od zera a="; int a; cin>>a; cout<<"Podaj liczbe wieksza od zera b="; int b; cin>>b; cout<<"Podaj liczbe wieksza od zera c="; int c; cin>>c; double t; if(a<b+c&&b<a+c&&c<a+b) if(b<c) c=t; b=c; b=t; if(a<b) b=t; a=b; a=t; if((b*b)+(c*c)==a*a) cout<<"Trojkat jest prostokatny"; if((b*b)+(c*c)<a*a) cout<<"Trojkat jest rozwartokatny"; if((b*b)+(c*c)>a*a) cout<<"Trojkat jest ostrokatny"; return 0; }

wredulus_pospolitus: a powiedz mi ... co program ma rozumieć poprzez: double t; c = t; b = c; b = t;

Lilianna: Tez w sumie nie wiem, bo to z zajęć chciałam się dowiedzieć...

wredulus_pospolitus: w sensie −−− ten program w całości jest z zajęć Czy ta część

wredulus_pospolitus: Jak dla mnie (programista nie jestem) t nie jest nigdzie zdefiniowane. c = t = 'coś co nie wiemy co to jest' b = c = 'coś co nie wiemy co to jest' b = t = 'coś co nie wiemy co to jest' program musi się wyhaczyć w tym momencie.

wredulus_pospolitus: co w ogóle ten program ma robić

Lilianna: sprawdzac kiedy jest trojkat prostokatny, kiedy ostrokatny, kiedy rozwartokatny calosc jest z zajec

wredulus_pospolitus: gdyby to było t = c c = b b = t oraz później: t = b b = a a = t to by miało sens bo wtedy chodzi o ułożenie boków od najmniejszego do największego bo to działa tak: chcemy uzyskać a > b > c Przykład: niech będzie a = 2 ; b = 3 ; c = 4 pierwszy if'acz: jeżeli b < c to t = c (czyli b = 3 ; c = 4 ; t = 4) c = b (czyli b = 3 ; c = 3 ; t = 4) b = t (czyli b = 4 ; c = 3 ; t = 4) więc już mamy b > c drugi if'acz analogicznie działa

wredulus_pospolitus: Co studiujesz Na którym roku

Saizou : Ja na twoim miejscu najpierw bym zrobił zrobił porządkowanie długości boków od najmniejszego do największego, potem sprawdzenie warunku istnienia trójkąta, a na samym końcu określenie rodzaju trójkąta porządkowanie możesz zrobić za pomocą funkcji min(a, min(a, b))

wredulus_pospolitus: Saizou −−− tyle że to (podobno) jest kod podany na zajęciach.

Lilianna: jak podam a=3, b=4, c=5 to pokazuje, ze prostokątny a tam jest, że b² + c² = a²

wredulus_pospolitus: bo zanim zacznie sprawdzać czy jest prostokątny to szereguje boki od najdłuższego (zapisany jako a) do najkrótszego (zapisany jako c) i to robi własnie to co napisałem o 22:25 Przeanalizuj co podałem

Lilianna: Komputer mi się zawiesił, dziękuję za pomoc Wam.

Saizou : wredulus_pospolitus wg mnie jak coś da się zrobić prościej to powinno się to robić zresztą zamiast gotowej funkcji można ją samemu napisać