matematykaszkolna.pl
Oblicz granicę ciągu Mercy: Pomóżcie mi to zrobić, bo kompletnie nie wiem jakim cudem ma tu wyjść 2. Mam do obliczenia granice ciągu: lim pod pierwiastkiem jest wyrażenie n2+4n+3 A za pierwiastkiem −n n−> plus nieskończoności Na ile sposobów to liczę na tyle zawsze wychodzi granica plus nieskończoności, a ma być 2
20 lut 22:35
Mila:
 (n2+4n+3+n) 
limn→(n2+4n+3−n)*

=
 (n2+4n+3+n) 
 n2+4n+3−n2 
limn→

=
 (n2+4n+3+n) 
 4n+3 4 
limn→=

=

=2
 (n2+4n+3+n) 1+1 
20 lut 22:48
Mercy: A skąd nagle te dwie jedynki w mianowniku?
21 lut 18:51
Jerzy: Po podzieleniu licznika i mianownika przez n
21 lut 18:53
Mercy: No ale część mianownika zostanie pod pierwiastkiem, a to dąży do nieskończoności, tak?
21 lut 18:56
Bleee: 4/n i temu podobne dążą do 0
21 lut 18:59
Bleee: Mercy... nie śpimy na ćwiczeniach
21 lut 18:59
Mercy: A to nie będzie pierwiastek z 4/n? Chyba, że ułamek pod pierwiastkiem też dąży do 0.
21 lut 19:02
Mila:
 3 
n*(4+

) licznik
 n 
n* mianownik
 
 3 
(4+

)
 n 
 4 
limn→

=

=2
 (1+(4/n)+(3/n2)+1) 1+1 
21 lut 19:04
jc:
n2+4n+3 n2+4n+3 n2+4n+3 

=

=

n n2 n2 
21 lut 19:06
Mercy: Czyli ułamek pod pierwiastkiem zachowuje się jak zwykły ułamek i dąży do 0 emotka
21 lut 19:11
jc:
 n2+4n+3 4 3 
Pod pierwiastkiem masz

=1+

+

→1.
 n2 n n2 
21 lut 19:16
Mercy: Dzięki wszystkim za wytłumaczenie emotka
21 lut 19:32