Podzielność liczb
Spr: Mam problem z wykazaniem podzielności liczby:
n5−n+5
jest podzielna przez pięć.
Niestety, nieustannie potykam się po sprawdzeniu dla n=1 w drugim kroku indukcyjnym. Na pewno
istnieje sprytniejszy sposób niż dwumian Newtona dla
(k+1)5−k+4
15 lut 14:57
Blee:
n5 − n + 5 = n(n4 − 1) + 5 = n(n2−1)(n2+1) + 5 = n(n−1)(n+1)(n2+1) + 5
i teraz:
n = 5k −−> n podzielne przez 5
n = 5k+1 −−> n−1 podzielne przez 5
n = 5k+2
n = 5k+3
n = 5k+4 −−−> n+1 podzielne przez 5
zostały Ci dwie możliwe wartości 'n' do podstawienia i sprawdzenia czy wtedy n2+1 będzie
podzielne przez 5 (spoiler alert: będzie)
15 lut 15:00
Blee:
a jeżeli chcesz z indukcji to zauważ, że:
| | | | | | | | |
(k+1)5 = k5 + | k4 + | k3 + | k2 + | k + 1 |
| | | | |
| |
jest podzielne przez 5 (dla 5 > j > 0) |
|
15 lut 15:02
Saizou : albo tak
n5−n jest podzielne przez 5 z MTF
zatem
n5−n+5 jest podzielne przez 5 jako suma dwóch liczb podzielnych przez 5
15 lut 15:09
Spr: Blee, nie rozumiem
5k+1 −−> n−1 podzielne
5k+4 −−> n+1 podzielnie
Nie powinno być:
5k+1 −−> n+1 podzielne
5k+4 −−> n−1 podzielnie
15 lut 15:20
Bleee:
n = 5k+1 więc n−1 = 5k+1 − 1 = 5k podzielnosc
A nie n+1 = 5k+1 +1 = 5k + 2
15 lut 15:31
Spr: Dzięki
15 lut 15:34