ekstrema lokalne
michal: witam, pomoglby ktos z liczeniem ekstremow lokalnych?
mam taki przyklad:
y= 6/x+2
licze normalnie pochodna i wychodzi y'= −6/x2 + 2x +4
delta w mianowniku wychodzi ujemna, co teraz?
4 lut 15:50
Jerzy:
Skoro pochodna nie przyjmuje wartości zero, to funkcja nie ma ekstremów lokalnych.
4 lut 15:54
michal: okej, a jak wyliczyc gdzie ta funkcja maleje albo rosnie? czyli chodzi mi o przedzialy
monotonicznosci.
4 lut 15:56
Jerzy:
To jest wykres tej funkcji.
4 lut 15:56
Jerzy:
Pochodna jest stale ujemna, czyli funkcja maleje w przedziałach określoności.
4 lut 15:57
michal: wiem, tylko jak to wyliczyc recznie?
4 lut 15:58
michal: f(x) maleje dla x ∊ (−∞ ; −2)
f(x) maleje dla x ∊ (−2; +∞)
cos takiego, nie mam innego pomyslu.
4 lut 16:02
Jerzy:
Dokładnie tak.
4 lut 16:42