aksjomat
Wolfik: | | 1 | |
Największa wartość funkcji f(x)= |
| w przedziale <−3,−2> jest równa? |
| | √x2−1 | |
21 sty 14:45
Blee:
f(−3) =

f(−2) =

f'(x) = ...

f'(x) = 0 ⇔ x = ...

czy wyznaczony x
0 ∊ <−3,−2>, jeżeli tak to:
f(x
0) = ...

porównaj wartości
21 sty 14:46
Saizou :
TIP.
| | 1 | |
Funkcja f(x)= |
| będzie przyjmować wartość największą gdy mianownik |
| | √x2−1 | |
będzie najmniejszy.
21 sty 14:48
21 sty 15:15
Blee:
pokaż jak liczysz pochodną ... to co jest w liczniku BARDZO mi się 'nie podoba'
21 sty 15:16
Wolfik: | | f'(x)*g(x)−f(x)*g'(x) | |
wzór do naszego przykładu to: |
| ? |
| | g2(x) | |
21 sty 15:19
Blee:
POKAŻ jak liczysz, nie podawaj wzoru
21 sty 15:19
Saizou : Ale po co tutaj pochodna

Idziesz z armatą na wróble
21 sty 15:20
Blee:
i nie musisz z tego wzoru liczyć pochodnej, zauważ że:
| 1 | |
| = (√x2−1)−1 = (x2−1)−1/2 <−−−− czyli pochodna z funkcji typu xα |
| √x2−1 | |
21 sty 15:21
Blee:
Saizou −−− masz rację ... nie jest potrzebna ... ale przy okazji pokazuje, że autor ma kłopoty
z liczeniem pochodnych ... więc nie jest to aż tak zbyteczne
21 sty 15:22
Wolfik: f(x)=(x2−1)−1/2
f'(x)=(2x)−1/2
nie powtarzałem jeszcze pochodnych, w aksjomacie wszystko jest wymieszane
21 sty 15:33
Blee:
BAAAAAAAARDZO źle policzona pochodna

skoro nie powtarzałeś, to nie rób tego zadania w ten sposób tylko podejdź do tego tak jak
Saizou proponuje (czyli w mniej 'sztampowy' sposób)
21 sty 15:35
Wolfik: jak powinien wyglądać wzór tej pochodnej? i w jaki sposób mam zapisać to, że funkcja będzie
przyjmować wartość największą gdy mianownik będzie najmniejszy?
21 sty 15:38
Blee:
| | 1 | | 1 | |
f'(x) = − |
| (x2−1)−3/2*(pochodna wnętrza) = − |
| (x2−1)−3/2*2x |
| | 2 | | 2 | |
21 sty 15:41
Blee:
najlepiej słownie
21 sty 15:41
Wolfik: jak mam to wyliczyć?:(
21 sty 15:43
Jerzy:
Pomyśl... przy stałym liczniku ułamek osiąga najwiekszą wartość, gdy mianownik jest
najmniejszy.
21 sty 15:45
Jerzy:
Czyli bez pochodnych liczysz maksimum funkcji g(x) = x2 − 1 w zadanym przedziale.
21 sty 15:46
Jerzy:
Upss ... liczysz oczywiście minimum.
21 sty 15:48
Wolfik: g(−3)=8
g(−2)=3
?
21 sty 15:57
salamandra: Ale musisz uzasadnić, że pośród −3 i −2 nie ma mniejszej wartości
21 sty 16:00
Wolfik: jak to uzasadnić..... i czemu zostało same x2−1 bez −1/2 w potędze
21 sty 16:09
salamandra:

g'(x) = 2x
g'(x) = 0 ⇔ x=0
w przedziale (−
∞; 0) funkcja g(x) jest malejąca, w związku z tym wartość dla −2 będzie jeszcze
mniejsza niż dla −3, stąd wniosek, że w przedziale <−3;−2> funkcja maleje i to −2 będzie
wartością najmniejszą.
21 sty 16:13
salamandra: −2 będzie argumentem dla której funkcja g(x) będzie najmniejsza*
21 sty 16:13
Jerzy:
Pierwiastek kwadratowy ma najmniejszą wartość,gdy liczba pod pierwiastkiem jest najmniejsza,
dlatego liczysz minium funkcji x2 − 1 w podanym przedziale.
21 sty 16:14
Saizou :
| | 2 | |
f(x)= |
| przyjmuje wartość największą, gdy mianownik jest najmniejszy, tzn. |
| | √x2−1 | |
√x2−1 ma być najmniejszy, ale że pierwiastek jest funkcją rosnącą, to najmniej będzie , gdy
x
2−1 będzie najmniejsze.
Sprowadziliśmy badanie funkcji f do badania minimum funkcji g(x)=x
2−1 w przedziale <−3, −2>,
a to twoje zadanie do zrobienia.
21 sty 16:15
Jerzy: 16:13, a po co tak ? Wystarczy pokazać,że xw jest poza przedziałem.
21 sty 16:18
salamandra: Chciałem mu pokazać, skąd wynika, że dla −2 będzie mneijsza wartość niż dla −3
21 sty 16:19
Jerzy:
Przecież już to sam policzył.
21 sty 16:37
Wolfik: dziękuję
21 sty 17:20