Oblicz granicę z liczbą e
Marcin: Oblicz granicę:
2n
2−1
lim n−>
∞( −−−−− )
−n2
n
2+2
Ta potęga
−n2 i nawias dotyczy całego ułamka, nie wiem jak czytelniej mógłbym to zapisać.
Czy można taką granicę odpowiednio przekształcić i obliczyć ze wzoru na granicę z liczbą e?
Na kolokwium rozwiązałem ten przykład wyciągając n
2 przed nawias w mianowniku i liczniku, co
się potem skróciło, ostatecznie dając [2
−∞] = 0. Wynik jest dobry, ale za takie rozwiązanie
dostałem 0 punktów i nie do końca jestem pewien dlaczego
14 sty 02:43
Marcin: Albo może da się to jakoś obliczyć z twierdzenia o trzech ciągach?
14 sty 02:44
Blee:
masz skorzystać z granicy Eulera (tak ... granica z liczbą e)
14 sty 02:50
Blee:
więc zrobiłeś tak
| 2n2 − 1 | | 2 − 1/n2 | |
( |
| )−n2 = ( |
| ) −n2 −> 2 −∞ = 0 |
| n2+2 | | 1 + 2/n2 | |
No i fajnie. Jest ok.
Ponieważ TA KONKRETNA granica NIE JEST granicą Eulera. A psuje wszystko ta (paskudna) '2' w
liczniku
nie wiem czy to nie był po prostu błąd prowadzącego
14 sty 02:54
Marcin: Próbowałem przekształcać granicę i zatrzymałem się na momencie:
1 n
2+2 (−n
2)n
2−3
( −−−−− ) i to do potęgi −−− i to jeszcze raz do −−−−− żeby wrócić do wyjściowej potęgi
1+ n
2+2 n
2−3 n
2+2
−−−−
n
2−3
W tym momencie nie wiem co zrobić dalej, bo mianownik tego pierwszego piętrowego ułamka nie
jest rozbieżny do nieskończoności, jak powinien wg twierdzenia
http://matematykadlastudenta.pl/strona/706.html
14 sty 03:16
Marcin: Możliwe, że to był właśnie błąd prowadzącego, albo ja samemu źle przepisałem treść zadania.
Teraz już do tego nie dojdę, ale tak czy siak, dziękuję za odpowiedzi
14 sty 03:18