Aksjomat
Wolfik: Uzasadnij, że liczba A=3√2+√5+3√2−√5 jest liczbą całkowitą.
podniosłem to wyrażenie do potęgi trzeciej i doszedłem do tego:
A3=3√2+√5*3√2−√5+33√2+√5*√2−√5+4
co dalej z tym zrobić?
3 sty 17:33
Blee:
tragedia
zadanie polega na zauważeniu, że można zapisać:
2 + √5 = (a+b)3
2 − √5 = (a−b)3
i wyznaczeniu takich a i b które spełniają ten układ
3 sty 17:42
Blee:
druga sprawa ... jak już robisz jak robisz to niby z jakiej racji:
(
3√2 + √5)
2 =
√2+√5
3 sty 17:45
Wolfik: dlaczego 2+√5=(a+b)3?
3 sty 17:45
Adamm:
nie zgadzam się z tym co napisałeś Blee 17:42
To zadanie można rozwiązać w inny sposób, i nie trzeba wcale tego
zauważać, więc zadanie na tym nie polega.
3 sty 17:48
Wolfik: czyli jeśli miałbym np. √2+√5/()2 to wyjdzie nam 2+√5
a jeśli 3√2+√5/()2 to ile wyjdzie?
3 sty 17:48
Blee:
(3√2+√5)2 = 3√(2+√5)2 = 3√4 + 4√5 + 5 = 3√9 + 4√5
3 sty 17:56
Blee:
Adamm ... to może inaczej −−− jest to jeden ze sposobów rozwiązania tego zadania
no i masz rację ... podniesienie wszystkiego do 3 będzie łatwiejsze (w tym przypadku)
ponieważ:
(9+4√5)(2−√5) = 18 − 9√5 + 8√5 − 20 = −2−√5
(9−4√5)(2+√5) = 18 + 9√5 − 8√5 − 20 = −2+√5
więc otrzymamy:
A3 = −3A + 4 ⇔ A3 + 3A − 4 = 0 ⇔ A3 − A2 + A2 − A + 4A − 4 = 0 ⇔ (A−1)(A2 + A + 4) = 0
więc A = 1
3 sty 18:02
ABC:
Wolfik możesz tak robić ale :
1) poprawnie przekształcaj
2)będziesz potrzebował własności wielomianów trzeciego stopnia
3 sty 18:02
Blee:
chociaż to nadal wymaga zauważenia tego ... czy jest jakiś sposób 'czysto mechaniczny' ?!
3 sty 18:03
a@b:
| 1+√5 | | 1−√5 | |
( |
| )3=2+√5 i ( |
| )3=2−√5 |
| 2 | | 2 | |
3 sty 18:17
jc: Czy liczba 3√8+√15 + 3√8−√15 jest liczbą wymierną?
3 sty 18:58
Wolfik: nie umiem tego sprawdzic, mam podniejsc to do potegi 3?
3 sty 19:57
Bleee:
JC podał liczbę niewymierna. Najlepiej podnieść 3, zrobić analogiczny wielomian co wcześniej i
z tego wnioskować.
3 sty 20:05
PW: Zauważmy, że liczby
3√√5+2 i
3√√5−2 są swoimi odwrotnościami, w takim sensie, że jeśli
| 1 | |
pierwszą z nich oznaczyć symbolem t, to druga jest równa |
| . |
| t | |
| 1 | | 1 | |
Jest też oczywiste, że 0<t<2 i 0< |
| <1. Jedyną możliwością, by badana liczba t − |
| |
| t | | t | |
była całkowita, jest
t
2 − t − 1 = 0
Δ = 5
Rozwiązanie znaleźliśmy, pozostaje sprawdzić czy rzeczywiście ozwiązaniem równania (*) jest
liczba
3√2+√5,
to znaczy czy
,
co jest oczywiste po podniesieniu obu stron do potęgi trzeciej.
a@b zna te liczby pod panieńskim nazwiskiem i "z męża", więc mogła od razu napisać
rozwiązanie.
3 sty 20:46
a@b:
3 sty 21:28