Kalkulatory
Gustlik: Zastanawia mnie jedna sprawa − dlaczego do tej pory przy tak rozwiniętej technologii
producenci kalkulatorów prostych nie wprowadzili kolejności wykonywania działań?
Kalkulatory naukowe mają te funkcje , jeżeli wprowadzimy np. działanie zawierające dodawanie
i mnożenie to kalkulator taki najpierw pomnozy, a potem doda. Dziwne że do tej pory w
kalkulatorach prostych
tego nie wprowadzono. Kalkulatory proste wykonują działania wg kolejności wprowadzania,
co rowadzi do pomyłek wśród uczniów.
9 lis 16:05
Adamm: To chyba nie do nas tylko do tych co te kalkulatory tworzą
9 lis 16:08
Bleee:
Sprawa jest prosta − chcesz kolejność działań to kupuj bardziej zaawansowane (i droższe)
kalkulatory.
Chcesz tanie, to masz wersję 'basic' która i tak nie jest aż tak basic jak to się większości
wydaje.
9 lis 16:14
Honoratka:
Znów ten "maruder" zaśmieca forum
9 lis 16:14
Gustlik: To jest forum dla wszystkich, mam prawo coś orzedyskutować.
9 lis 16:17
Honoratka:
"orze..dyskutować" ?
9 lis 16:18
Adamm: p i o są koło siebie na klawiaturze
9 lis 16:19
Honoratka:
I co z tego?
9 lis 16:20
6latek : Jednak
CBA na tropie
9 lis 16:22
Honoratka:
o i p trzeba rozłożyć najpierw na czynniki pierwsze ( za pomocą kalkulatora)
9 lis 16:22
Honoratka:
Jeżeli już.... to CBŚ
9 lis 16:23
jc: Dla mnie tak, jak jest, jest wygodnie.
Kiedyś były dostępne kalkulatory stosujące odwrotną notację polską.
9 lis 16:25
6latek: He he he
9 lis 16:26
Adamm:
Moim zdaniem, jak ktoś nie potrafi używać kalkulatora, to czy powinno się winić
kalkulator, czy dziecko? Oczywiście, że dziecko.
9 lis 16:30
Gustlik: Kolejność wykonywania działań to jest podstawową funkcją i w dzisiejszych czasach nawet
najprostszy kalkulator powinien być w nią wyposażony.
To tak jakby lodówki nie wyposażyć w zamrażalnik albo odkurzacza w rurę ssącą.
9 lis 16:31
Adamm:
to nie jest wymówka dla upośledzeń innych ludzi
9 lis 16:33
Blee:
A kontynuując zagadnienie:
1) Kolejność działań może zostać wprowadzona tylko jeżeli:
a) nie odbije się to na cenie produktu (patrząc od strony klienta),
b) podniesienie w znaczący sposób sprzedaż (patrząc od strony producenta),
c) nie podniesie radykalnie kosztów produkcji (patrząc od strony producenta).
Należy zauważyć, że najbardziej proste kalkulatory często nie mają nawet wbudowanej baterii, a
co dopiero pamięci.
Możliwość wprowadzania działań z uwzględnieniem kolejności działań wymagałaby zmian
konstrukcyjnych (czyli zmiany na linii produkcyjnej), dołożenia nowy elementów (jak pamięć
wewnętrzna), zmiany dotychczasowych elementów (przede wszystkim wyświetlacz, który wyświetla
więcej niż '8' i kropkę, jak również można wprowadzać (i zapamiętuje to co wprowadzone) więcej
niż te ileś tam znaków/cyfr), a małe firmy musiałyby zainwestować w odpowiednie algorytmy
(zakupić bądź samodzielnie opracować).
To wszystko powoduje zwiększenie kosztów produkcji. Czy przełoży się to na zwiększenie
produkcji? Mała szansa, ponieważ:
a) lokalni producenci i tak nie wybiją się na inne rynki
b) duże firmy natomiast mają w swojej palecie kalkulatory naukowe (odpowiednio droższe), zmiana
w najtańszych nie dość że nie spowodowałaby spadek sprzedaży tych 'najtańszych po zmiana' (bo
cena poszła w górę), ale także część klientów z kalkulatorów naukowych przeskoczyłaby na te
'najtańsze po zmianach' co spowodowałoby spadek sprzedaży kalkulatorów naukowych. Oczywiście −
część potencjalnych nabywców kalkulatorów naukowych konkurencji mogłoby wybrać 'najtańszy po
zmianach', jednak czy ta ilość zrekompensuje w/w straty dla dużej firmy?
c) w chwili obecnej i tak producenci odczuwają spadek sprzedaży kalkulatorów (a zwłaszcza tych
prostych) ze względu na ogólną dostępność telefonów komórkowych.
Reasumując: Dla małej firmy takie rozwiązanie jest równoznaczne z ekonomicznym samobójstwem,
natomiast dla dużej firmy jest to (najprawdopodobniej) ekonomicznie nieuzasadnione rozwiązanie
(a z pewnością w firmach takich jak Casio ktoś kiedyś robił analizę sytuacji na rynku po
wypuszczeniu takiej 'hybrydy' (ni to prosty ni to naukowy) ).
9 lis 16:37
Blee:
Nie Gustki −−− jak już to rurę ssącą odkurzacza możesz porównać do wyświetlacza na kalkulatorze
−−− to jest podstawowy element.
A co do lodówek i zamrażalnika −−− tak się składa, że tutaj sprawa wygląda inaczej.
W pierwszych lodówkach NIE BYŁO zamrażalnika. Po prostu lodówka chłodziła jedzenie, a i tak
wszyscy byli w szoku.
Po jakimś czasie jedna z firm zaprezentowała lodówkę z zamrażalnikiem (takim malutkim w środku
lodówki). Pomysł się przyjął, ta firma zwiększyła produkcję tego modelu (kosztem modelu bez
zamrażalnika), a konkurencyjne firmy MUSIAŁY wprowadził swoje odpowiedniki, bo inaczej by
wypadli z rynku.
Tak więc − to nie było tak, że firmy od X lat mają w ofercie lodówki 'premium' z zamrażalnikami
oraz lodówki 'zwykłe' bez zamrażalnika. Nie −−− wprowadzenie zamrażalnika do lodówek było
podyktowane podbiciem rynku (przez wprowadzającego) i ochroną swojego udziału w rynku (przez
wszystkich pozostałych producentów).
9 lis 16:46
Mila:
Pieniądz rządzi światem
9 lis 16:50
Blee:
To już bardziej porównaj kalkulator prosty do samochodu segmentu A i kalkulator naukowy do
samochodu segmentu F.
No przecież (w dzisiejszych czasach) nawigacja to coś co 'must be' i przecież taki Opel czy
inny Renault w swoich najwyższych modelach ma nawigację za darmo, to czemu w Corsie czy innej
Dacii Duster (wybaczcie − nie mam pojęcia jakie są samochody segmentu A w tych markach) nie ma
w ogóle takiej opcji albo jest dostępna tylko w wersji 'supcio dupcio'.
Przecież to powinien mieć KAŻDY SAMOCHÓD.
Tak się składa, że kiedyś będzie to prawie prawdą (wspomaganie także kiedyś miały tylko
'droższe' samochody, obecnie prawie wszystkie posiadają wspomaganie − ale to po prostu wymusił
rynek na producentach a nie producenci na rynku).
9 lis 16:53
Gustlik: Nie wierzę, że wmontowanie nieco lepszego układu scalonego uwzględniającego kolejność działań
aż tak znacząco podniesie cenę kalkulatora, skoro naukowe kalkulatory można kupić już za
kilkanaście
złotych. To może podnieść cenę o jakieś 2, może 3 zł, nie więcej. Taka funkcja dzisiaj powinna
być
podstawa tak jak pilot przy każdym telewizorze.
9 lis 16:54
Gustlik: A tak jak już porównujemy kalkulatory do samochodów, to kalkulator bez kolejności działań jest
jak samochód bez rury wydechowej.
Nawigację to można porównać do sinusów cosinusó logarytmów itp.
9 lis 17:05
6latek: czesc Gustlik
Dopoki nie zrozumiesz polityki korporacynej dopoty bedziesz mial takie dylematy
9 lis 17:11
Bleee:
Gustik, czy wiesz co to są podzielniki kosztów ciepła? Głównymi odbiorcami na rynku polskim są
spółdzielnie mieszkaniowe.
4lata temu zostałem zaproszony przez świeżo powstała firmę do działu planowania. Chcieli
wypuścić na rynek nowy podzielnik, który by podbił rynek. W dziale tym byli głównie
pracownicy tejże firmy, którzy byli konstruktora mi. Ja wspieralem ich wiedzą odnośnie rynku.
Pierwotnie w ofercie mieli podzielnik w dwóch wersjach. Z i bez zyroskopu.
Zyroskop mial za zadanie zapisać date 'przemieszczenia się podzielnika' czyli gdy:
a) ktoś zdemontuje grzejnik 'na zime'
b) podzielnik spadnie/zostanie zdjęty z grzejnika.
Różnica w cenie to było 2 PLN netto (czyli 2.16 brutto). Obecnie nie mają tego podzielnika w
ofercie, bo tak jak im mówiłem − nie będzie popytu na tę opcję.
Spółdzielnie wybierają produkt NAJTAŃSZY (z małymi wyjątkami) i nawet jeżeli wybierają ich
podzielnik to i tak nie biorą zyroskopu, bo to jest 'zbyteczny wydatek którego nie można
obronić przed rada nadzorcza'.
I wracając do kalkulatora:
− mała firma po zmianie nie podbije nagle rynku, bo posiada ograniczony zasięg dystrybucji,
− duża firma zapewne zrobiła analizę z której wynika, że globalnie byłaby na tym strata
(spadek sprzedaży naukowych nie zrekompensować przez zwiększona sprzedaż najtańszych)
9 lis 17:17
Gustlik: 6−latek to równie dobrze powróćmy do produkcji starych klawiszowych telefonów komórkowych
Wystarczy żeby można było tylko dzwonić i pisać smsy, po co Internet, różne apki i inne
"bajery"?
9 lis 17:18
Adamm: niektórzy producenci takie telefony też oferują
9 lis 17:21
6latek: A powiem Ci ze tak wlasnie zrobilem
Teraz tak .Dlaczego w dzisiejszej dobie firma nie zrobi takiego telefonu zeby go nie trzeba
bylo poprawiac?
9 lis 17:23
Gustlik: Albo produkujmy telewizory bez pilotów, przecież można zamontować przyciski i suwaki do
regulacji
np. głośności, przyciski do włączania i wyłączania czy przełączania kanałów. Można przecież
podejść do telewizora
i np przełączyć kanał tak jak kiedyś
9 lis 17:26
6latek: Gustlik
Ty nauczaj swoich uczniow metodami ktore uwazasz za najlepsze .)beda Ci za to wdzieczni
Oswiaty w Polsce nie zmienisz bo nie na to zapotrzebowania i przede wszystkim woli politycznej
.
Wiec jak to pisal i spiewal mistrz Wojciech Młynarski Róbmy swoje
9 lis 17:30
6latek: Co do telewizorow
Byloby mniej ludzi otylych i chorych
9 lis 17:32
Bleee:
Jaka rura wydechowa? O czym Ty piszesz. Rozróżniaj elementy konstrukcyjne od funkcji
dodatkowych.
Rura wydechowa jest jak klawisz =, jest to niezbędny element konstrukcyjny sprzedawanego
produktu.
Kolejność działań jest elementem dodatkowym (np. wspomaganie kierownicy, klimatyzacja,
ogrzewanie siedzeń, automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne itp.)
Jeżeli chcesz by nawet najprostsze kalkulatory miały funkcje kolejności działań, to najprościej
będzie pisać do działu legalizacyjnego UE, aby wymusił to na producentach swoimi przepisami.
Myślisz że dlaczego obecnie nie ma na rynku europejskim samochodów bez pasów bezpieczeństwa czy
wspomagania (mówię o nowych autach − bo tego wymagają przepisy Unii Europejskiej. Natomiast w
takich Indiach (Tata) czy Chinach (nie znam tamtejszych marek) bez problemu kupisz nowe
samochody za 1/2 a nawet 1/4 europejskiej ceny, ale tam poza niezbędnym minimum (silnik,
kierownica, skrzynia biegów, rura wydechowa, itd.) nic więcej nie będzie, a po pierwszym
wypadku (jeżeli jakimś cudem przeżyjesz) samochod jest do wywalenia bo się 'składa jak
karton'.
9 lis 17:32
Gustlik: I właśnie kolejność działań też zalicza się do minimum.
9 lis 17:37
6latek: Zrozum ze kolejnosc wykonywania dzialan nie interesuje korporacji
Korporacje interesuje tylko czysty zysk . Jako nauczyciel powinienes to wiedziec i tyle w
temacie
9 lis 17:41
Bleee:
Co do telefonów. Już 20 lat temu były analizy które pokazywały że w przyszłości telefonia
komórkowa będzie czerpać zyski głównie z transferu danych (internet), a zyski z rozmów i
SMSow/MMSow nie będą stanowiły już tak ogromne.
I pozostając w swerze telefonów komórkowych. Czemu w erze dominacji Nokii (czyli telefony
klawiszowe) żadna ale to ZADNA firma nie wypuściła na rynek modelu który by oferował 'wszystko
dostępnego w tamtym czasie'. Wypuszczali modele które miały Prawie wszystkie funkcje. Czemu
tak robiono?
A co do powrotu do produkcji mniej zaawansowanych urządzeń. Wybacz, ale to pokazuje że chyba
masz niewielka wiedzę (ja sam znowu aż tak wielkiej nie posiadam) odnośnie mechanizmów rynku,
a przede wszystkim nie rozumiesz socjologii społeczeństwa (nie wiem czy taki termin w ogóle
istnieje).
9 lis 17:41
Bleee:
Według Ciebie się zalicza.
Dobra − ostatnia próba.
Załóżmy że jestem właścicielem firmy produkującej kalkulatory. W jaki sposób jesteś w stanie
mnie przekonać do wypuszczenia na rynek kalkulatora uwzględniające kolejność działań, który
jednak nie będzie znacząco odbiega od ceny najprostszych kalkulatorów?
9 lis 17:43
Bleee:
Komu TAK NAPRAWDE taki kalkulator jest potrzebny i kiedy? Jaka potencjalnie cześć rynku zdobędę
w ten sposób? A jaka stracę (bądź zostanie przesunięta z 'kalkulatorów premium' na te nowe)?
9 lis 17:44
6latek: Istnieje
Ogladalem wlasnie niedawno program gdzie stare telefony pokazywano ludziom jako nowosc(nie
mowiac im o tym )
Ludzie lepiej ocenili starsze modele . A to np jasniejszy ekran, itakie tam duperele .
9 lis 17:45
Gustlik: Ja bym produkował.kalkulatory nawet te nsjprostsze z funkcją kolejności działań, bo to taka
sama PODSTAWA
jak skrzynia biegów w samochodzie .To nie jest bajer typu logarytm czy całka
9 lis 17:57
Bleee: 6latek − ale co istnieje?
9 lis 17:57
Bleee: Gustik − to zakładaj firmę i produkuj kalkulatory.
Chyba że to była próba przekonania mnie (hipotetycznego producenta kalkulatorów) do
wypuszczenia takich na rynek, jeżeli tak to wybacz ale mnie nievprzekonales..
9 lis 17:59
6latek: Pisales o socjologii spoleczenstwa
9 lis 17:59
Adamm:
bądźmy realistami
kto zmieniłby jak produkuje się kalkulatory bazując na opinii jakiegoś nauczyciela
na polskim forum zadankowym?
najlepsze co można zrobić to liczyć na to, że dzieci są wystarczająco inteligentne by
wiedzieć że kalkulator prosty nie zachowuje kolejności
a to nie jest wcale fizyka jądrowa...
ewentualnie wspomnieć im jako uwagę
9 lis 18:01
Gustlik: Bleee, produkuj w takim razie samochody bez skrzyni biegów albo pralki automatyczne bez
programatorów.
9 lis 18:09
Gustlik: Sorry, ale wykonywanie takich działań jak 5+8*4−6*7 jest podstawą i każdy nawet najprostszy
kalkulator
w dzisiejszych czasach powinien takie działanie wykonać prawidłowo z zachowaniem kolejności.
Powtarzam każdy z nas takie działania robi
na co dzień. To bardzo potrzebna funkcja ,to nie jest logarytm, czy calka, która jest potrzebna
specjalistom.
9 lis 18:17
Spencer: Swoją drogą, jakie kalkulatory zaawansowane polecacie do liceum, potem studia?
9 lis 18:18
Bleee:
Czy ty jesteś w stanie pojąć taka podstawowa rzecz jak to ze:
− skrzynia biegów jest elementem konstrukcyjnym samochodu,
− dodatkowo, bez skrzyni biegów Samochod nie zostanie DOPUSZCZONY DO RUCHU DROGOWEGO,
A co do pralek − jeżeli na jakimś rynku są takie pralki to osobiście nie widzę przeszkód by je
produkować.
Widzę że masz problem z tym że nie podzielam Twojego zdania, jak również że nie ma tak naprawdę
żadnego argumentu w tej dyskusji.
9 lis 18:19
Adamm:
@Gustlik
Nie trzeba używać kalkulatora na wyłączność. Można sobie np. zapisywać na kartce.
9 lis 18:21
Adamm:
do liceum wystarczy dowolny kalkulator prosty
na studiach to już raczej zależy od kierunku
9 lis 18:22
Gustlik: Chłopie, logarytm, trygonometrię czy całki to można uznać za bajer tak jak nawigację w
samochodzie, ale
niestety KOLEJNOŚĆ CZTERECH PODSTAWOWYCH DZIAŁAŃ powinna dzisiaj być PODSTAWOWĄ funkcja
każdego kalkulatora
! Powinna być właśnie JEGO.ELEMENTEM KONSTRUKCYJNYM
!
9 lis 18:26
Bleee:
Gustik. Pytałeś się dlaczego − odpowiedziałem Ci (mam nadzieję że wyczerpująco), nie przyjąłem
tego, wręcz 'olales' i piszesz ze to 'podstawowa funkcja która powinien miec', to
zaproponowałem Ci napisanie do parlamentu UE (aby oni wymusił to na producentach) i
alternatywnie zaproponowałem, abyś tutaj postarał się przekonać (hipotetycznego) producenta do
zmiany produktu.
Ty oczywiście to 'olales' i nadal jak katarynka powtarzasz że to jest podstawową funkcja i
powinna być.
Przyszedłem tutaj podyskutować czy wylać swoje żale? Bo coś wygląda że to drugie było Twoim
celem.
9 lis 18:26
Gustlik: Oczywiście że to podstawowa funkcja, nie przekonasz mnie, że to dodatek. Dodatkiem mogą być
funkcje trygonometryczne, logarytmy, pochodne
calki, ułamki, pierwiastki stopnia 3 i wyższego, ale nie kolejność CZTERECH PIDSTAWOWYCH
DZIAŁAŃ które na co dzień wykonujemy
!
ARYTMETYCZNYCH
!
9 lis 18:34
jc: Przypomnę, dawno temu były dostępne kalkulatory z odwrotną notacją.
Wiem, że to nie to samo, co nawiasy − przyzwyczajenie, ale możliwości te same.
Pewnie kosztowały tyle samo, co inne proste kalkulatory.
9 lis 18:38
Gustlik: Jak wyglądała ta odwrotna notacja i jak ona działała ? Bo ja tego nie widzialem.
9 lis 18:46
ABC:
jc mówisz o RPN (Reverse Polish Notation) ? W czasach gdy byłem małolatem to było tylko w
kalkulatorach naukowych Hewlett− Packard i w radzieckich Elektronikach w jednym modelu który
sprawny jeszcze leży u mnie w piwnicy
9 lis 18:48
Blee: A Ty dalej jak katarynka.
Jedyny argument, który podajesz, to to że jest to 'podstawowa funkcja'.
Tak jest to 'podstawowa funkcja' DLA CIEBIE. I nie − nigdy nie miałem zamiaru przekonywać
Ciebie, że ta funkcja (w Twoim odczuciu) nie jest podstawowa.
Jeszcze raz:
1) dostałeś odpowiedź dlaczego nie są produkowane (jeżeli się z tym nie zgadzasz, to się do
tego odnieś, a nie robisz za katarynkę),
2) dodałem Ci sposób w jaki możesz doprowadzić do zmiany sytuacji na rynku europejskim (też
jakoś się do tego nie odniosłeś),
3) podałem Ci propozycję podania argumentów, które miałyby przekonać producenta do wprowadzenia
takiego produktu − także bez odpowiedzi.
To tak samo jakbym ja stękał na jakimś forum motoryzacyjnym, że nie każdy samochód ma
'dupogrzałki' (przednie siedzenia ogrzewane), a jeżeli już są to przeważnie są dostępne
jedynie za dopłatą (bądź co gorsza − z wyższym wyposażeniem), a nie jako element wyposażenia
standardowego.
"No bo przecież to podstawowa funkcja, używa się jej codziennie gdy na dworze chłodno,
zwłaszcza gdy ma się skórzaną tapicerkę" <−−− i to byłby jedyny argument który bym cały czas
powtarzał.
(tak się składa, że pół roku temu kupowałem samochód i właśnie 'dupogrzałka' była jednym z
elementów, który KONIECZNIE musi być w samochodzie)
Na rynku amerykańskim 'podstawowym wyposażeniem' samochodu jest automatyczna skrzynia biegów.
Czy to jednak oznacza, że nie ma w salonach samochodów z manualną skrzynią? Nie. Czy to
oznacza, że samochód X jest sprzedawany w manual'u i automacie w tej samej cenie. NIE
Czy
to oznacza, że można zakupić najbardziej podstawową wersję (najtańszego modelu produkowaną
przez daną markę) tylko i wyłącznie dopłacają za automat? NIE
9 lis 18:52
Gustlik: Tak tylko co to za funkcja, do czego służyła i jak działała ? Bo z tym się nie spotkałem.
A na pewno nazwa jest dla mnie obca.
9 lis 18:54
9 lis 18:55
jc: Ja akurat widziałem to w bardzo prostym kalkulatorze. Musiało to być na prawdę dawno.
Kalkulator miał czerwony diodowy wyświetlacz.
4 działania plus pierwiastek. Klawisz E dla rozdzielania liczb.
9 lis 18:55
ABC: Gustlik nie słyszałeś o notacji beznawiasowej ,którą o ile dobrze pamiętam wymyślił polski
logik Łukasiewicz?
9 lis 18:55
9 lis 18:56
Gustlik: Już wiem o co chodzi. Ale nigdy się z tym nie zetknąłem
9 lis 19:03
Gustlik: Bleee, podgrzewane siedzenia to dodatek, tak jak w kalkulatorze np. logarytm, a kolejność
działań
powinna być STANDARDEM
! TEGO SIĘ UZYWA NA CO DZIEŃ
!
9 lis 19:20
Blee:
Dla mnie nie jest to dodatek, tylko funkcja podstawowa ... tak samo jak dla Ciebie zachowanie
kolejności działań jest funkcją podstawową.
Dupogrzałek także się używa CODZIENNIE
To jest standard (ojcu na przykład ustawiłem w
profilu jego auta, żeby automatycznie mu się włączyły gdy odpala samochód).
Więc dlaczego niby dupogrzałka nie jest 'podstawową funkcją', a kolejność działań jest? Bo TY
tak uważasz? Bo się można bez niej obejść (bez kolejności działań w kalkulatorze także się
można obejść)? Bo co?
Wybacz, ale przypomniał mi się Twój temat odnośnie spotykania samochodu wyjeżdżającego przez
bramę. Sam stwarzasz problemy, robiąc założenia 'pod siebie' i nie starasz się spojrzeć na
problem z innej strony −−− a w przypadku kalkulatorów − ze strony dużej firmy produkującej
takie urządzenia.
9 lis 19:26
Blee:
Nawigacji (którą także uważasz 'za dodatek') w niektórych kręgach (zwłaszcza amerykańce) używa
się codziennie − nawet w przypadku jazdy do znanych Ci lokalizacji.
To, że TY uważasz coś za dodatek, nie oznacza że dla każdego innego to także jest dodatek. To,
że Ty czego nie uważasz za dodatek, nie oznacza że nikt inny nie uważa tego za dodatek (a w
szczególności Ci, którzy sprzedają jakiś produkt i zależy im na jak największej sprzedaży po
jak największej marży).
9 lis 19:29
Blee:
Sprawdziłeś chociaż co to jest podzielnik kosztów ciepła?
Mogę Ci podać wiele elementów związanych z tym (prostym) urządzeniem, które dla mnie (osoby
siedzącej w branży) jest elementem 'podstawowym', a dla Ciebie (mieszkańca) bądź pracowników
SM (czyli bezpośredniego odbiorcy) to jest traktowane jako 'dodatek' bądź 'fanaberia' za którą
nie dadzą nawet złamanego grosza.
9 lis 19:31
Adamm:
Blee ma rację. A do ciebie Gustlik po prostu nic nie dociera po jesteś uparty.
9 lis 19:32
Gustlik: Z nawigacją się zgodzę, jest bardzo potrzebna, ale wybacz nie przekonasz mnie, że KOLEJNOŚC
CZTERECH PODSTAWOWYCH DZIAŁAŃ ARYTMETYCZNYCH *, :, +, − jest dodatkiem.
Dzisiaj to powinien być STANDARD
!
9 lis 19:35
6latek: Moja zona mowila tak jak zaczalem nie raz bredzic .
Pier..... nie kotka za pomoca młotka
Niestety Gustlik zaczynasz bredzic i to juz staje sie nudne niestety .
Uczen , przecietny uczen, kazdy z nas nie potrzebuje dzisiaj kalkulatora prostego jako osobnego
urzadzenia bo jako takowy ma w telefonie komorkowym
Telefon komorkowy kazdy z nas ma . Niekiedy nawet dwa
9 lis 19:36
Gustlik: Adamm, ja nie jestem uparty, to Blee jest uoarty.
W pierwszych kalkulatorach które były produkowane kilkadziesiąt lat temu, kolejność działań
mogła być luksusem,
Ale dziś to powinien być standard
!
9 lis 19:39
Adamm:
@6latek
Nauczyciele nie lubią jak się używa telefonu, bo możesz oszukiwać.
No więc myślę że jednak trochę potrzebny.
9 lis 19:39
Blee:
Może i powinien (Twoim zdaniem). Moim (subiektywnym) zdaniem nie jest to konieczne, chociażby
ze względu na to, że jest szereg innych urządzeń (poza prostymi kalkulatorami), które można
wykorzystać w życiu codziennym do wykonania tego typu operacji, a nawet jeżeli nie ma to od
czego jest rączka, długopis i kawałek papieru (w celu zapisywania wyników cząstkowych)?
Ty natomiast nawet przez moment nie zechciałeś spojrzeć na sprawę z innej perspektywy niż
'biedne dziecko w szkole musi korzystać z prostego kalkulatora, a że głąb jest, to nie wie jak
działa kalkulator oraz jaka jest kolejność wykonywania działań' i się dziwisz, że osoby
zasiadające w zarządzie wielkich korporacji nie mają dokładnie tego samego spojrzenia co Ty.
Jak już parokrotnie Ci (nie tylko ja) mówili −−− pieniądz jest najważniejszy.
Więc jeżeli jesteś w stanie udowodnić (a najlepiej zagwarantować) zwiększenie zysku
producentowi − to przedstaw to mu − możesz mi wierzyć, że jeżeli go przekonasz do swych racji
(co do zwiększenia zysku firmy) to czym prędzej wprowadzi takie urządzenie na rynek.
Jak wprowadzi i odniesie sukces, to będzie już z górki, bo inni będą musieli pójść tym torem
(aby nie wypaść z rynku −−− patrz Nokia i całkowicie opóźnione przejście na smartfony).
9 lis 19:44
Gustlik: No właśnie Adamm ma rację. Uczniowie korzystając z telefonu komórkowego na lekcji
mogą oszukiwać, np. ściągać podczas sprawdzianu albo siedzieć na Facebooku zamiast uważać.
Dorosłemu nie jest potrzebny kalkulator jako osobne narzędzie, bo rzeczywiście może posłużyć
się komórką,
Ale uczniowi jest potrzebny kalkulator i to najczęściej prosty bo tylko taki jest dozwolony na
maturze i w szkole.
9 lis 19:45
Blee:
Gustik −−− zrozum ... dyskusja miała być na temat 'dlaczego nie produkują' a nie czy Pan X
uważa daną funkcję za podstawową czy dodatkową.
I nadal nie wyjaśniłeś mi dlaczego ogrzewanie siedzeń powinno mieć status dodatku, przecież
spełnia Twoje kryterium: 'używa się codziennie'
9 lis 19:48
6latek: Adamm wiec dobrze. Komu?
Tylko maturzystom bo nikt inny go nie kupi .Ilu jest maturzystow?
Przeciez szkola jesli zapewnia kalkulator to ewewntualnie kupi nowa baterie niz nowy klakulator
co roku
.Jesli ktos chodzi na zakupy to raczej z telefonem a nie z kalkulatorem
9 lis 19:48
Blee:
Gustik −−− jesteś nauczycielem ... naucz dzieci korzystać z kalkulatorów
Jak już, to TY jesteś współwinny temu, że uczeń nie potrafi poprawnie wykonać obliczeń przy
użyciu prostego kalkulatora.
9 lis 19:49
Adamm:
Będąc szczerym... są i tacy ludzie co telefonów w ogóle nie używają.
9 lis 19:49
Blee:
6latek −−− ja jeszcze widzę 'pewne' zapotrzebowanie (a raczej skłonność do zakupu takiego, a
nie 'zwykłego biurowego' w przypadku prostych, szybkich obliczeń w księgowości, ale to nadal
nie jest 'must have' tylko − fajnie by było, ale nie jest to aż tak konieczne)
9 lis 19:51
Gustlik: Wiesz czemu ogrzewanie siedzeń nie jest niezbędna funkcją? Bo wystarczy ogrzewanie wnętrza
samochodu.
Ogrzewanie wnętrza samochodu jest niezbędna i podstawową funkcją, ale ogrzewanie siedzeń już
nie jest niezbędne.
W domu też nie montujesz sobie grzałki pod krzesłem tylko korzystasz z ogólnego ogrzewania.
9 lis 19:51
Gustlik: Co do nauczania to pokazuje uczniom że muszą najpierw na przykład mnożyć a potem dodawać bo
kalkulator prosty
niestety tej funkcji nie ma.
Jeżeli o mnie chodzi to ja w życiu codziennym wolę korzystać z kalkulatora naukowego albo z
telefonu,
niż z kalkulatora prostego właśnie z powodu braku tej funkcji. Ale niestety uczniowie na
maturze
Mogą korzystać tylko z kalkulatora prostego i zdarzają się pomyłki przez brak tej funkcji tylko
dlatego że uczeń automatycznie wprowadzi działanie
tak jak jest ono zapisane w podręczniku lub w zeszycie.
9 lis 19:55
Bleee:
Tak samo możesz się obyć bez kolejności działań w kalkulatorze wykorzystując swoją rączkę i
kawałek papieru.
A jak maturzysta (bądź co bądź 18 na karku ma) robi takie pomyłki to jest to dobra lekcja na
przyszłość (albo sygnał alarmowy, że jednak coś nie tak u niego z wiedzą).
Po drugie − chciałbym Ciebie zobaczyć wsiadajacego po mroźnej (wystarczy chłodnej) nocy do
samochodu że skórzana tapicerka, stwierdzające że w sumie to ogrzewanie kabiny całkowicie
wystarcza.
Zeby nie było wątpliwości − tak, 'dupogrzalka' jest elementem dodatkowym, który dla mnie jest
czymś wymaganym, co nie znaczy że nie rozumiem dlaczego muszę za niego więcej zapłacić, a w
niektórych modelach jest on w ogóle niedostępny (bądź dostępny wyłącznie w najbogatrzej
wersji).
9 lis 20:07
Adamm:
@Blee
z wiedzą? Przez to każdy w miarę inteligentny człowiek potrafi sobie na kartce
rozpisać używając kalkulatora. Właśnie − tu akurat chodzi o inteligencję.
9 lis 20:10
Bleee: I dla tych wszystkich którzy jeszcze mają siłę czytać w tym temacie.
Początkowo opcja podgrzewanych siedzeń była tylko dla siedzenia kierowcy (bo to siedzenie jest
zawsze zajęte), do zmiany doszło gdy jeden z wysoko postawionych pracownik (to był chyba
dyrektor techniczny) Saab'a zaczął podwozic swoim Saab'em do pracy jednego z pracowników,
który po pewnym czasie przyznał się do tego że ma problemy z hemoroidami. To spowodowało, że w
Saabie wprowadzone, że jeżeli ogrzewane siedzenia to obu przednich siedzeń.
Tak więc − dzięki hemoroidom pracownika firmy która nie miała korporacyjnego podejścia do życia
(i to ja w końcu zgubiło) doprowadziło do tego że obecnie w samochodach nie mamy tylko
podgrzewane go siedzenia kierowcy (a pasażera tylko przy opcji podgrzewania także tylnich).
9 lis 20:18
jc: Sumę iloczynów też można policzyć. Prawie w każdym kalkulatorze są klawisze: M+, M−, M.
M+ dodaje gdzieś z boku, M− odejmuje, a M wyjmuje wynik.
9 lis 20:45
Blee:
jc −−− tylko prawie nikt nie potrafi używać tych klawiszy
9 lis 20:48
Blee:
ale słuszna uwaga
9 lis 20:48
Gustlik: Będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej (lata 80, a więc ponad 30 lat temu) miałem pierwszy
prosty kalkulator
JACEK z nieistniejącego dziś wrocławskiego ELWRO. Ten kalkulator miał pamięć, pierwiastek i 4
działania, oczywiście kolejności działań nie miał.
Niestety dzisiejsze kalkulatory proste nawet te produkowane przez światowej klasy firmy jak
np. Casio, Citizen nie są ani trochę lepsze od owego JACKA. A więc w tej kwestii nic nawet nie
drgnelo do przodu przez te 30 lat mimo że technologia
poszybowała.
To co najmniej dziwne.
9 lis 20:50
jc: Mam taki stary citizen...
1/9+1/8+1/7+1/6+1/5+1/3+1/2+2=
Co otrzymamy na typowym kalkulatorze prostym?
9 lis 21:12
Gustlik: Tak wyglądał ten kalkulator, był to bardzo dobry polski kalkulator w owych czasach
Ale był produkowany ponad 30 lat temu. Dzisiejsze kalkulatory proste pod względem funkcji nie
są ani troszkę lepsze od tego Jacka
To tak jakby dzisiaj produkować Fiata 125p, tylko nazwać go inaczej,, zmienić karoserię, ale te
same możliwości techniczne, ten sam silnik
te same inne podzespoły.
Elwro 442LC Jacek
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elwro_442LC_Jacek?wprov=sfla1
9 lis 21:27
Gustlik: Na pewno otrzymasz lipę jeżeli wprowadzisz działania tak jak masz zapisane, bo kalkulator
wykona je wg kolejności wprowadzania a nie wg reguł arytmetyki.
9 lis 21:40
jc: Spróbuj, tylko się nie pomyl. Zobaczysz, co wyjdzie.
Podpowiem, otrzymasz 7 cyfr bardzo ważnej stałej.
9 lis 21:47
Pytający:
Bleee, tyln
ych siedzeń jak już.
9 lis 22:59
Blee: Pytający −−− część wypowiedzi (w tym ta historia) była pisana z telefonu ... a tam wiesz jak
działa autokorekta.
Takich byków jest więcej w moich wypowiedziach
9 lis 23:02
Pytający:
No ok, ok. Po prostu wielu ludzi nie jest świadoma, że to błąd, dlatego zwróciłem uwagę. Swoją
drogą autokorekta sama z siebie nie powinna polecać błędnych zwrotów... więc pewnie to właśnie
ci nieświadomi "przekonali autokorektę" o poprawności błędnej formy.
9 lis 23:23
Gustlik: Ta autokorekta różnie działa, mi też telefon często przekręca wyrazy.
10 lis 11:23